reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niemowlak

Dołączył(a)
9 Maj 2018
Postów
12
Witam. Moja Elizka ma 2,5 tyg, w szpitalu nie mialam pokarmu wiec dawali mleko HIPP, po porwocie do domu przez jeden dzien dawalam jej Bebiko, nie mogla zrobic kupki, potem zaczelo mi sie zbierac mleko wiec zaczelam dawac swoje, przez jakis tydzien wszystko było dobrze, jadla ,spala i nie marudzila, byla spokojna. Ostatnio zaczela wszystko ulewac, dosłownie wszystko co wypila, i ciagle byla glodna. Zaczęła marudzic nie mogla spać, dalam.jej z butelki to przez noc był spokoj, nagle rano nawet to z butelki ulewala od razu po zjedzeniu, nawet nie zdazylo sie strawic. Poszłam do lekarza i mam jej dawac bebiko + nutriton do zageszczenia, polepszylo sie, wczoraj była spokojna ale znowu dzisiaj rano juz nie chciala pic tego mleka , plakala i marudzila, jest caly czas zmeczona ale nie moze spac, dopiero jak u mnie na brzuchu ja polozylam to zasnela. Czy moze miec po prostu jakąś alergie na to mleko co daje, moze sie przyzwyczaila do tego w szpitalu. Juz sama nie wiem co jej jest. :(
 
reklama
Rozwiązanie
Kompletnie nie mogę pojąć dlaczego od dnia porodu wmawia się kobietom, że nie mają pokarmu i każdy płacz noworodka jest pretekstem do wpakowania w jego żołądek mleka modyfikowanego. Krew mnie zalewa jak to słyszę. Nie znam kobiety, u której w godzinę po porodzie mleko tryska strumieniami, a chyba tego niedouczony personel oczekuje . Noworodek w 1-2 dobie po porodzie potrzebuje na jedno karmienie kilka ml mleka. Z czasem dopiero objętość żołądka się zwiększa. A jak taki maluch zaraz po porodzie wypije 30 ml mleka to gratulacje. Potem się każdy dziwi, że się problemy z brzuszkiem zaczynają.
Jeszcze raz proszę, walcz o karmienie piersią. Jak sama widzisz czy karmisz mm czy swoim to dziecko i tak reaguje różnie. Mleko modyfikowane...
Zmiany mleka nie są dobre ale dlaczego nie karmię swoim mlekiem? I dokarmiac mm jesli jest taka potrzeba. jeśli jrst problem z laktacje to doradcę laktacyjnego polecam bo to naprawę wazne. A co do ulewania to jedne dzoeci ulewaja inne nie. może jest problem z odbiciem? a czy kupki robi i gazy schodzą? wydaje mi sie ze poplakiwanie to może po prostu chce bliskości...
 
Układ pokarmowy noworodka jest niedojrzały i dopóki dziecko nie podrośnie mogą się zdarzać ulewania, kolki, problemy z kupką. Na pewno ciągłe zmiany mleka nie służą Twojej córce. Najlepiej przyswajalne i najłatwiej trawione jest Twoje mleczko więc walcz o karmienie piersią. Jeśli musisz dokarmiać to wybierz jeden rodzaj mleka, a nie ciągle inne. Po każdym karmieniu staraj się ok. pół godziny trzymać dziecko z główką wyżej, żeby mleczko nie cofało się . Nie gwarantuje to, że mała przestanie ulewać, niektóre dzieci po prostu tak mają i z tego wyrosną. Tak samo jedne mają predyspozycje do kolek, a inne nie. Po prostu uklad pokarmowy noworodka musi dojrzeć.
 
Kompletnie nie mogę pojąć dlaczego od dnia porodu wmawia się kobietom, że nie mają pokarmu i każdy płacz noworodka jest pretekstem do wpakowania w jego żołądek mleka modyfikowanego. Krew mnie zalewa jak to słyszę. Nie znam kobiety, u której w godzinę po porodzie mleko tryska strumieniami, a chyba tego niedouczony personel oczekuje . Noworodek w 1-2 dobie po porodzie potrzebuje na jedno karmienie kilka ml mleka. Z czasem dopiero objętość żołądka się zwiększa. A jak taki maluch zaraz po porodzie wypije 30 ml mleka to gratulacje. Potem się każdy dziwi, że się problemy z brzuszkiem zaczynają.
Jeszcze raz proszę, walcz o karmienie piersią. Jak sama widzisz czy karmisz mm czy swoim to dziecko i tak reaguje różnie. Mleko modyfikowane to nie jest złoty środek, który zlikwiduje wszystkie kłopoty, a noworodek będzie nagle tylko jadł i spał.
 
A może ma refluks? Ok. połowa dzieci ma z tym problem, ale mm nie jest na to(jedynym) lekarstwem. Zwykle mija ok. 5-6 miesiąca, nawet jeśli się karmi tylko piersią. Dziecko może się denerwować bo pokarm się cofa i piecze. Można spróbować układać ją na takiej poduszce-klinie, żeby głowa była wyżej.
A jeśli chcesz karmić piersią to walcz o to, po porodzie dopiero na 3-4 dzień jest nawał, to normalne że w szpitalu mleka "nie ma"(jest siara, ale w małych ilościach, wystarczających dla tak małego dziecka). Niestety mi też położna wmawiała (w 1 dobie!) że nie mam mleka i przez to dziecko płacze, a karmiłam w sumie 25 miesięcy.
 
Uważaj na ten nutriton bo może trochę jelitka zapychać i nie będzie mogła zrobić kupki tak nam lekarka mówiła , co do ulewania to może być refluks u nas tak było , trzeba zagęszczać mleko ale próbuj swoim karmić tak jak piszą , u mnie też wyszła nietolerancjq laktozy więc był płacz niesamowity od początku bo brzuchomówca bolał, i zmiana mleka wymaga dłuższego czasu tak u nas było
 
U nas to była alergia i nietolerancja laktozy.
Sama musialam szukac problemu bo lekarze tylko ze wiele dzieci tak ma i karmic kp na siłe, a jak matka ma patrzec na to że jej dziecko wszystko zwraca, jest glodne i nie chce jesc bo go pali w przelyku? Nie spi bo ma takie gazy, a kupki jak spieniona cocacola. Guzik prawda. Do 5 tyg ulewala duzo ale normalnie, tzn na brzuszku, przy zmianie pozycji itp. A refluks objawiał sie tym, ze to bylo tuz po zjedzeniu i praktycznie wszystko co zjadla i zaraz glodna. Do tego bekanie ciagle przy karmieniu.
Nam pomogl Nutramigen- preparat mlekozastepczy od alergologa. Coreczka z dnia na dzien zaczela normalnie funkcjonowac (wczesniej po kazdym posilku musiala godzine lezec na ramieniu, zeby wszystkiego nie zwrocila, nie dalo sie jej polozyc na brzuszek, nie spala). I co do nutritonu, dopoki nie dobierzesz mleka nutriton pomoze w nieulaniu, ale refluks i tak bedzie tylko geste mleko nie wyplynie. A to powoduje nerwy przy karmieniu bo przelyk i tak pali.
Nie kombinuj pochopnie, tylko odwiedz dobrego alergologa lub gastrologa
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie znam dzieci, które tylko jedzą i śpią lub się ładnie "uśmiechają" sama przechodziłam dużo z dwójką. Niestety małe dzieci płaczą z 1000 powodów - czasem widać, że coś je boli np. brzuszek bo się prężą czasem nie wiadomo o co chodzi. Jeśli chcesz ją karmić piersią to odciągaj laktatorem co 3h pokarm (ja w nocy też zbierałam) bo na razie jest na mm najlepiej jak zaczniesz ją przystawiać im częściej tym lepiej, a po tym jeszcze laktator. Musisz przygotować się na trud bo dziecko musi załapać z butelki jest łatwiej bo szybko leci i złości się jak tak nie leci. Ps. Przy pierwszym dziecku miałam pokarm, ale wcześniak i w szpitalu dostał butelkę z moim pokarmem. Po 10 dniach wrócilśmy do domu i pokarmu coraz mniej pobudzałam laktację herbatkami i fema..ltiker. A w drugim miesiącu karmiłam już piersią :). Powodzenia! Trzeba przetrwać ;-)
 
Kompletnie nie mogę pojąć dlaczego od dnia porodu wmawia się kobietom, że nie mają pokarmu i każdy płacz noworodka jest pretekstem do wpakowania w jego żołądek mleka modyfikowanego. Krew mnie zalewa jak to słyszę. Nie znam kobiety, u której w godzinę po porodzie mleko tryska strumieniami, a chyba tego niedouczony personel oczekuje . Noworodek w 1-2 dobie po porodzie potrzebuje na jedno karmienie kilka ml mleka. Z czasem dopiero objętość żołądka się zwiększa. A jak taki maluch zaraz po porodzie wypije 30 ml mleka to gratulacje. Potem się każdy dziwi, że się problemy z brzuszkiem zaczynają.
Jeszcze raz proszę, walcz o karmienie piersią. Jak sama widzisz czy karmisz mm czy swoim to dziecko i tak reaguje różnie. Mleko modyfikowane to nie jest złoty środek, który zlikwiduje wszystkie kłopoty, a noworodek będzie nagle tylko jadł i spał.
Nie wiem o jakich szpitalach mówisz, ale moim zdaniem jest wręcz odwrotnie. Na każdym kroku słysze tylko karm piersią bo to najlepsze. U mnie niestety od samego początku był problem z kp i małej daję mm i dokarmiam cyckiem. Taki układ mi odpowiada a złote rady na temat karmienia piersią mam głęboko gdzieś...
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry