reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niemowle bardziej glodne na mm niz kp?

Natqaa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
4 Listopad 2019
Postów
435
Witajcie
Zauważyłam że moja mala częściej się budzi w nocy po mm niż po piersi. Zjada tez więcej ml niż za dnia. Czy ktoś tez tak mial czy jest to spowodowane juz wiekiem i tym ze czas powoli na jakieś rozszerzanie diety w tym zagęszczanie mleka ? Dziecko 18tyg. Nie wiem, mam wrażenie jakby mleko z piersi było bardziej.. tluste? A więc bardziej syte ? Czy to możliwe? Tym bardziej że tyle się słyszy ze niby mm jest bardziej ciężkostrawne wiec dziecko jest dłużej syte. Daje bebilon advance - chyba ze to jakas specyfika tego mleka ? Butle max robie 150ml, boje się ze jak zrobię 180 to juz będzie mocno ulewac w nocy.
 
reklama
Rozwiązanie
Tylko że gdyby nie była głodna to nawet mimo pobudki nie zjadłaby całej butelki. Żołądek dzieci nie jest bez dna, gdy mają dość poprostu odtracaja butelke bądź zwyczajnie wracają do spania po 2 lyczkach.
Musisz sobie przeanalizować cały schemat karmienia wciągu dnia, o 20 zjada po ilu h przerwy? O 22 jak dasz butelkę to zje? Skoro później budzi się o 23 to tej pobudki może mogłabyś uniknac dając o tej 22 bo zwyczajnie może być oszukana przez smoczek a głód chcąc nie chcąc obudzi ją ponownie za chwilę. Przeciąganie nic nie daje bo Twój sen również zostaje przerywany niepotrzebnie żeby podać smoczek więc jak po 2h daje Ci znać to nakarm. Wiem co mówię bo sama się potrafiłam na tym łapać że żeby choć troszkę jeszcze pospać dawałam...
Kiedyś pisałam Ci, że zrobiłam eksperyment i parę dni karmiłam na noc mm a później parę moim mlekiem i dziecko spało dokładnie tak samo po obu porcjach. U nas nie ma więc żadnej różnicy czy zjada porcje mm czy mleka z piersi. Myślę więc, że to jest często indywidualna kwestia dziecka i samej mieszanki, bo one mają jednak różne składy.
Jeśli macie problem z ulewaniem to radzę zostać przy częstszym karmieniu niż zwiększać porcje bo rozciąganie żołądka pogłębia ten problem.
 
Kiedyś pisałam Ci, że zrobiłam eksperyment i parę dni karmiłam na noc mm a później parę moim mlekiem i dziecko spało dokładnie tak samo po obu porcjach. U nas nie ma więc żadnej różnicy czy zjada porcje mm czy mleka z piersi. Myślę więc, że to jest często indywidualna kwestia dziecka i samej mieszanki, bo one mają jednak różne składy.
Jeśli macie problem z ulewaniem to radzę zostać przy częstszym karmieniu niż zwiększać porcje bo rozciąganie żołądka pogłębia ten problem.
Ano właśnie.. tez wole dać raczej mniej niż pchać po.180 ml.. zresztą, ona wypija w nocy max 140-160, więc nie ma sensu robić po 180 czy więcej. Póki co robię w nocy po 120-150, jak 120 to wypija raczej całość a jak 150 to coś tam zostawia- ale i tak budzi się po 3h juz na kolejną butle- wiem bo próbuje oszukać smoczkiem ale zazwyczaj po kilku minutach znowu i tak kilka razy aż nie dostanie butli, przy kp potrafiła.po 4-5h się budzić. Dlatego myślę o kleiku ale kukurydzianym bo ryżowy podobno może trochę zatwardzac a tego bym chciała uniknąć. Chyba ze jest coś lepszego go zagęszczenia? Naprawdę myślę że ona powoli będzie chyba wolala "konkrety".
 
A macie jedną dłuższą przerwę na sen? Czy od zaśnięcia co 3h się budzi? U nas jest tylko jedna długa przerwa nocna - ok 7 godzin o po karmieniu nocnym kolejna pobudka jest juz po 3 godzinach.
Nie znam się na zagęszczaniu i nie wiem czy to w czymś pomaga.
Natomiast stałe pokarmy dobrze wprowadzać gdy dziecko jest już gotowe - ma stabilną głowę i zatraca odruch wypychania z buzi. Podaj mleko łyżeczką i zobacz czy językiem wypycha i czy w ogóle wykazuje jakieś zainteresowanie inną formą posiłku.
 
To że wcześniej budziła się rzadziej nie znaczy że to zasługa piersi, i na odwrót, nie wszystkie dzieci na mm śpią całą noc. Twoja córeczka nie jest ciągle na tym samym etapie, rozwija się, zapotrzebowanie na jedzenie się zmienia, na sen również, częstsze pobudki nie są niczym anormalnym. Po co zagęszczać mleko? Jeśli potrzebowałaby więcej jednorazowo to dałaby Ci znać głośno i wyraźnie że pusta butla to nie koniec posiłku. Przy rozszerzaniu diety też nie ma tak że maluch pochłonie na kolację jajecznicę z 3 jajek i prześpi cała noc. To złożony i długi proces pełen wzlotów i upadków gdzie dodatkowo nakłada się ząbkowanie więc w nocy to już może być armagedon. Naprawdę pobudki co 3h to normalna rzecz i na siłę nie szukaj drogi na skróty bo możesz sobie pogorszyc
 
Powiem Tobie, że my pierwszej córce musieliśmy rozszerzyć dietę jak skończyła 16 tygodni że względu na zaburzenia metaboliczne. To jakie problemy zaczęły się u nas z żołądkiem, to nikomu nie życzę, a do czasu rozszerzenia nie wiedziałam co to kolki. Kolki, bóle brzucha, histeria. I wiem, że to było za szybko, za dużo, ale u nas nie było wyjścia, do tego zęby od 14 tygodnia. Nigdy nie widziałam, żeby córka sygnalizowała zjedzenie czegoś "konkretnego". Tak jak dziewczyny piszą, nie kombinuj, bo przekombinujesz, a wiele Twoich postów jest o problemach z brzuchem. Skoro córka ma problem z trawieniem, to myślisz, że dając jej coś gęstego poprawisz sytuację? Bo wg mnie tylko ją pogorszysz. Jeśli pomimo ukończenia 3 mca układ trawienny twojej córki nie dojrzał, to rozszerzenie diety trzymałbym z daleka.
 
A macie jedną dłuższą przerwę na sen? Czy od zaśnięcia co 3h się budzi? U nas jest tylko jedna długa przerwa nocna - ok 7 godzin o po karmieniu nocnym kolejna pobudka jest juz po 3 godzinach.
Nie znam się na zagęszczaniu i nie wiem czy to w czymś pomaga.
Natomiast stałe pokarmy dobrze wprowadzać gdy dziecko jest już gotowe - ma stabilną głowę i zatraca odruch wypychania z buzi. Podaj mleko łyżeczką i zobacz czy językiem wypycha i czy w ogóle wykazuje jakieś zainteresowanie inną formą posiłku.
Nie ma żadnej dłuższej przerwy. Zasypia po 20 potem budzi się kolo 22, potem 23 i juz musi być butla. Potem kolo 2, potem 5, potem 6 się budzi ale daje smoka i spi jeszcze z 1-2h. Poki co brzuszek się powoli normuje, powiedziałam sobie ze z rozszerzaniem poczekam jeszcze z tydzień i jak będę gadać z pediatra o debridacie i jego efektach to zapytam o rozszerzanie, co ona myśli. Daje jej kropelki lyzeczka to bardzo łapczywie bierze te łyżeczkę do buzi, ale nie wiem czy po prostu nie myśli czy to smoczek lub butla.
 
reklama
To że wcześniej budziła się rzadziej nie znaczy że to zasługa piersi, i na odwrót, nie wszystkie dzieci na mm śpią całą noc. Twoja córeczka nie jest ciągle na tym samym etapie, rozwija się, zapotrzebowanie na jedzenie się zmienia, na sen również, częstsze pobudki nie są niczym anormalnym. Po co zagęszczać mleko? Jeśli potrzebowałaby więcej jednorazowo to dałaby Ci znać głośno i wyraźnie że pusta butla to nie koniec posiłku. Przy rozszerzaniu diety też nie ma tak że maluch pochłonie na kolację jajecznicę z 3 jajek i prześpi cała noc. To złożony i długi proces pełen wzlotów i upadków gdzie dodatkowo nakłada się ząbkowanie więc w nocy to już może być armagedon. Naprawdę pobudki co 3h to normalna rzecz i na siłę nie szukaj drogi na skróty bo możesz sobie pogorszyc
Oj to ze dzieci na mm nie śpią cala noc to wiem 😅 i za szybko na to nie liczę. Wiesz, z tym że ona pomiędzy tymi 3h jeszcze zazwyczaj się obudzi z raz lub dwa, chociaż z dnia na dzień jest lepiej. Czasami myślę że o tej 2 to ona bardziej budzi się z przyzwyczajenia niz z potrzeby jedzenia 🤔
 
reklama
Oj to ze dzieci na mm nie śpią cala noc to wiem 😅 i za szybko na to nie liczę. Wiesz, z tym że ona pomiędzy tymi 3h jeszcze zazwyczaj się obudzi z raz lub dwa, chociaż z dnia na dzień jest lepiej. Czasami myślę że o tej 2 to ona bardziej budzi się z przyzwyczajenia niz z potrzeby jedzenia 🤔
Tylko że gdyby nie była głodna to nawet mimo pobudki nie zjadłaby całej butelki. Żołądek dzieci nie jest bez dna, gdy mają dość poprostu odtracaja butelke bądź zwyczajnie wracają do spania po 2 lyczkach.
Musisz sobie przeanalizować cały schemat karmienia wciągu dnia, o 20 zjada po ilu h przerwy? O 22 jak dasz butelkę to zje? Skoro później budzi się o 23 to tej pobudki może mogłabyś uniknac dając o tej 22 bo zwyczajnie może być oszukana przez smoczek a głód chcąc nie chcąc obudzi ją ponownie za chwilę. Przeciąganie nic nie daje bo Twój sen również zostaje przerywany niepotrzebnie żeby podać smoczek więc jak po 2h daje Ci znać to nakarm. Wiem co mówię bo sama się potrafiłam na tym łapać że żeby choć troszkę jeszcze pospać dawałam smoczek bo przecież dopiero co karmiłam... W środku nocy i zaspana nie myśli się tak racjonalnie:p
Taki stan nie trwa wiecznie, dzieci są rozne, mój syn dopiero w wieku 2 lat przesypiał całe noce, córka ma półtora i jedna pobudka zawsze jest choć ten pierwszy sen wydłużył się już znacznie. Ale to nie była kwestia kilku dni tylko długie tygodnie aż sama się powoli przestawiala.
 
Do góry