reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

niemowlę nie chce jeść nic oprócz cyca POMOCY!!

może źle ujęłam, nie tyle ze mam mało mleka ale jest bardzo chude przezroczyste wręcz to nie ma w nim juz wystarczająco kalorii by zaspokoić mojego maluszka! jakby najadał się cycem spałby mi ładnie a w ciągu dnia mój synek śpi trzy-cztery razy ale tylko po pół godziny a nie raz po 20 minut! Je przed spaniem i jak tylko się obudzi od razu domaga się cyca! Chce nauczyć go karmić butelką bo moja sytuacja pieniężna zmusza mnie do podjęcia pracy a póki co nie moge tego zrobić bo Mikołaj bez cyca ani rusz!
 
reklama
mam podobny problem... moja niunia ma juz prawie 10miesiecy i wazy 7,7kg... jestem załamana bo nie wiem co mam robić... tez by tylko cyca jadła... najgorsze jest to ze do niedawna jadła bardzo ładnie i regularnie 2 do 3 razy kaszki zupkę i deserek owocowy, cycem tylko popijała i w nocy zajadała cyca... potem w święta zaczęło się ząbkowanie i miedzy czasie złapała katar i tak już prawie dwa tygodnie nie chce jeść... próbowałam zmieniać miseczki, kubki, kubeczki, dawać jej łyżeczkę żeby sama jadła... i mieszałam z kaszka z mlekiem i do rączki cale marchewki(rzuca nią naprawdę daleko i drobi na maleńkie kawałeczki) i banana(którego świetnie przez palce przeciska) i nawet ostatnio próbowałam ja przegłodzić... to tez nie pomogło... pocieszne było tylko to jak rzuciła sie jak wygłodniały wilk na cyca gdy go w końcu podałam... juz nie mam sil ryczeć mi sie chce i totalnie sie załamałam... juz nawet zaczęłam szukać po necie czegoś na pobudzenie apetytu... jest cos w ogóle takiego dla niemowląt... POMOCY!!! juz nie wiem co mam robić...
 
Ostatnia edycja:
może źle ujęłam, nie tyle ze mam mało mleka ale jest bardzo chude przezroczyste wręcz to nie ma w nim juz wystarczająco kalorii by zaspokoić mojego maluszka! jakby najadał się cycem spałby mi ładnie a w ciągu dnia mój synek śpi trzy-cztery razy ale tylko po pół godziny a nie raz po 20 minut! Je przed spaniem i jak tylko się obudzi od razu domaga się cyca! Chce nauczyć go karmić butelką bo moja sytuacja pieniężna zmusza mnie do podjęcia pracy a póki co nie moge tego zrobić bo Mikołaj bez cyca ani rusz!


Mówisz o mleku ściąganym przez Ciebie? Jeśli tak, to pewnie ściągnęłaś po prostu mleko pierwszej fazy i ono jest do napicia się dla dziecka, przy dłuższym piciu leci bardziej kaloryczne mleko. Nie ma czegoś takiego jak za chude mleko, to mit.
Kiedy podjęłam decyzję o powrocie do pracy mój syn nie umiał pić z butelki, nauczył się dosłownie tydzień przed, ale nawet gdyby nie umiał to pracę bym zaczęła (miał 7 miesięcy, gdy wróciłam do pracy). Najczarniejszy scenariusz, że dziecko nic nie je podczas obecności mamy (a pewnie coś jednak by jadło) też nie jest taki straszny, bo jeśli dziecko nie je w nocy 8 godzin to się nikt nie martwi, a jeżeli taka sytuacja ma miejsce w dzień to już wszyscy panikują. Dziecko ma silny odruch przetrwania i nie da się zagłodzić. Ja do dziś karmię piersią i nie koliduje to z moją pracą (a nawet mam dodatkową godzinę przerwy na karmienie), poza tym z ekonomicznego punktu widzenia szkoda byłoby mi wydawać kasę na mleko, skoro mogę mieć własne, lepsze za darmo ;)
Jeśli chodzi o picie z butelki to część znajomych dzieci (wraz z moim) przekonała się do niej ze smoczkiem lovi wolnym, jest bardziej miękki niż inne smoczki.

mam podobny problem... moja niunia ma juz prawie 10miesiecy i wazy 7,7kg... jestem załamana bo nie wiem co mam robić... tez by tylko cyca jadła... najgorsze jest to ze do niedawna jadła bardzo ładnie i regularnie 2 do 3 razy kaszki zupkę i deserek owocowy, cycem tylko popijała i w nocy zajadała cyca... potem w święta zaczęło się ząbkowanie i miedzy czasie złapała katar i tak już prawie dwa tygodnie nie chce jeść... próbowałam zmieniać miseczki, kubki, kubeczki, dawać jej łyżeczkę żeby sama jadła... i mieszałam z kaszka z mlekiem i do rączki cale marchewki(rzuca nią naprawdę daleko i drobi na maleńkie kawałeczki) i banana(którego świetnie przez palce przeciska) i nawet ostatnio próbowałam ja przegłodzić... to tez nie pomogło... pocieszne było tylko to jak rzuciła sie jak wygłodniały wilk na cyca gdy go w końcu podałam... juz nie mam sil ryczeć mi sie chce i totalnie sie załamałam... juz nawet zaczęłam szukać po necie czegoś na pobudzenie apetytu... jest cos w ogóle takiego dla niemowląt... POMOCY!!! juz nie wiem co mam robić...

Wyluzować się i odpuścić ;) W końcu zacznie jeść. Nie znam żadnego dorosłego, który nadal żywiłby się tylko mlekiem, więc każdy kiedyś w końcu zaczyna. A Twój stres może tylko zniechęcać dziecko do jedzenia, więc wrzuć na luz i nie licz nerwowo łyżeczek, które dziecko zjadło ;) Dacie radę.
 
Ostatnia edycja:
po ciężkich próbach karmienia mikołaja innym niż mleko matki jedzeniem w końcu się udało. Je coraz ładniej i deserki i kaszke i obiadki! mam nadzieje że dzięki temu będzie znaczny przyrost na wadze! Nocne budzenie się musze po prostu wytrzymać nie ja pierwsza i nie ostatnia nie mam co narzekać...a z pracą musze poczekać. Nie mam takich możliwości jak "ISIOWA MAMA" moja praca i owszem trwa 7-8 godzin ale sam dojazd to jakas godzina nie raz dwie w jedną strone (zależy od warunków) więc ja swojego dziecka nie zostawie na głodówke na 10 godzin, bo narazie to co je to jest kosztowanie nowego jedzenia zaraz potem jest cyc aby dopełnić brzuszek! Dziekuję bardzo za wszystkie wskazówki z części napewno skorzystam. Napisze co nam w piątek powie pani doktor czy maluszek przybył na wadze czy nie i jaki będzie dalsze postępowanie moze komuś innemu z podobnym problemem pomoge:) POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUŚKI TAKICH NIEJADKÓW JAK MÓJ MIKOŁAJ!:-):-)
 
dziękuję tab za świetne stwierdzenie faktu... dzięki temu od razu wrzuciłam na luz i czuję się z tym lepiej... nic na sile... niunia je po parę łyżeczek, potem cyc... pewnie któregoś dnia naje się tym co jej podam i powie "cycy be";)) więc cierpliwie na ten dzień poczekam... pozdrawiam wszystkie wystrachane i te dzielne mamuśki:*
 
Drogie mamuski sukces byliśmy dzisiaj u lekarza i Mikołaj przybrał mi w ciągu tygodnia pół kg to bardzo dużo jak na niego i jesteśmy dumni i z siebie i z naszego synka!
 
Mam podobny problem, bo moja 7 miesięczna Laurka wszystko ślicznie zjada oprócz mleka modyfikowanego z butelki. Jeżeli podaję mleko łyżeczką to zjada całą porcję ale w nocy przecież nie będę jej karmić łyżeczką.. A niestety mój pokarm w piersi jest na wykończeniu bo już prawie 2 miesiące karmię tylko jedną piersią.. Też jestem trochę załamana bo w dzień jest wszystko ok tylko w nocy mi się potrafi budzić co 1.5h :( Z butelki pije różne herbatki a więc kształt smoczka nie jest problemem. Najzabawniejsze jest to, że jak ją karmię łyżeczką to je po prostu jak paryżanka nawet się dama nie pobrudzi :)
Proszę poradźcie mi coś bo nocki mnie wykończą..
 
my jeszcze nie wprowadzamy innego jedzonka poza moim mlekiem, ale problem w tym że młoda nie chce pić z butelki nawet mojego mleka:( codziennie próbuję jej dać i baz skutków, wszystko wyplówa albo drze się w niebo głosy:(
a jak miała trochę ponad miesiąc dawałam jej butelkę z moim mlekiem i piła bez problemu, potem była dłuższa przerwaw podawaniu butelki, i teraz już chyba za 3 tygodnie walcze codziennie i bez skutków :(

i co ja mam zrobić? przecież do żłobka nie będa chcieli jej przyjąć;(
 
Witam serdecznie
Moje kochane mamy:-) jestem mamą miesięcznej Zuzi mam spory problem moja mała do tej pory była karmiona cycusiem, ale niestety musi się z nim rozstać z dwóch powodów ma ząbki i potwornie mnie nimi gryzie a po drugie strasznie wypadają mi włosy i lekarz stwierdził że niestety mala wysysa ze mnie wszystko :-(. Już się z tym pogodziłam i powoli staram ją się przekonać do mleka modyfikowanego, jednak ona wogóle nie chce o nim słyszeć nie martwiła bym się tym tak bardzo gdyby chociaż chciała jeść kaszki lub kleik, ale jedyne co ona z nimi robi to je wypluwa i prędzej zwymiotuje niż zje chociaż troszkę. Proszę doradźcie co robić, dodam że i od jakiegoś czasu nie chce również ani serków a ni jogurtów
 
reklama
miesiąc czasu i już ząbki? wow
co do wypadania włosów to po ciąży każdemu wypadają w nadmiarze:tak: i jeśli to jest główny powód dla którego chcesz zrezygnować z karmienia to nie rezygnuj tylko zmień lekarza bo bzdury opowiada;-). Miesięczne dziecko jest za małe na wprowadzanie stałych pokarmów ponieważ nie ma jeszcze odpowiednio rozwiniętych jelit i układu trawiennego i podając tak szybko jedzonko można tylko zaszkodzić
 
Do góry