reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niemowle uderzyło sie w głowe jestem przerażona

Czerwcowamama01

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
28 Marzec 2019
Postów
53
Witam jakieś 30 minut temu moja 9 miesięczna córka uderzyła się w bok głowy. Płakała przez chwilę ale szybko się uspokoiła. Przełożyłam lód do główki ale wyszedł jej mały guz i ma lekko czerwone. Po 5 minutach odłożyłam ją na podłoge żeby zobaczyć czy nie ma zaburzeń ruchu ale pędzi tak jak zawsze, śmieje się jest pogodna nie slania się nie kładzie wygląda dobrze. Mimo to jestem przerażona, nie wiem czy jechać z nią gdzieś czy czekać i obserwować. Może któraś z Was miała podobną sytuację jakieś rady ¿:(((
 
reklama
Rozwiązanie
Moja córka jak się pierwszy raz uderzyła to płakałam razem z nią, ona 10 minut, a ja chyba z godzinę ze strachu, że coś jej się stało. Nic się nie stało i jeszcze nie raz się uderzyła. Teraz jak się uderzy to tylko mówię, że się zdarza i chodź do mamy się przytulić. Po paru przytulaskach i buziakach ból szybko ustaje i bawi się dalej :)
Mojej córce właśnie schodzi guz i siniak, bo wtorek uderzyła się w główkę nad okiem. Było chwilę płaczu, poprzytulalysmy się, przystawiła się do piersi i dalej brykała. Wydaje mi się, że jakby coś było nie tak to dziecko byłoby apatyczne, płaczliwe, wymioty lub biegunka itp. Teraz bałabym się gdzieś z dzieckiem jechać, bo większe ryzyko że coś przywleczecie do domu ale dla swojego spokoju możesz skorzystać z teleporady z pediatra. Na pewno powie na co masz zwracać uwagę, moze będzie możliwość wysłania zdjęcia tego guza. Jeśli pediatra zaleci wizytę to wtedy się wybierzcie a jeśli nie to obserwacja.
 
Jeśli zachowuje się normalnie, nie wymiotuje, nie ma zaburzeń równowagi to nic się nie stało. Musisz obserwować. Nie panikuj, jeszcze nie raz się uderzy i nabije sobie guza.
 
Niewykluczone że w szpitalu nic ci nie powiedzą,bo w takich przypadkach to obserwacja,a ze względu na sytuację na świecie, to zdrowiej obserwować w domu.Także jak piszą dziewczyny zwróć uwagę na zachowanie,wymioty i ogólne samopoczucie.Glowa do góry,moja córka jak uderzyla się pierwszy raz to myślałam że umrę ze strachu,a teraz się poprzytulamy,mała zrobi no no scianie i jest ok.(nie mniej jednak zawsze obserwuje)
 
Moja córka jak się pierwszy raz uderzyła to płakałam razem z nią, ona 10 minut, a ja chyba z godzinę ze strachu, że coś jej się stało. Nic się nie stało i jeszcze nie raz się uderzyła. Teraz jak się uderzy to tylko mówię, że się zdarza i chodź do mamy się przytulić. Po paru przytulaskach i buziakach ból szybko ustaje i bawi się dalej :)
 
Rozwiązanie
Do góry