reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nieodpowiedzialni dziadkowie i rodzice

Pysia29d

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Grudzień 2009
Postów
1 081
Nie wiem już co mam robić.Nie mogę znieść nieodpowiedzialność sąsiadów(dziadków) którzy zajmują się 2 dzieci. kilkadziesiąt razy przebolałam bez słowa.Ostatnio nie mogę.sąsiad poszedł z dziećmi nad rzekę.jedno dziecko mu 1,5 roczne uciekło przez ulice i zbiegło pod blok ( z 400 metrów) i nawet nie zauważył tego, a jak sie kapną to poszedł szukać zostawiając 3 letniego chłopca nad rzeczką.przyszedł pod blok zabrał uciekiniera do domu i dopiero po 15 minutach wrócił po chłopca!!DRUGI;takie straszne nieodpowiedzialne zachowanie to było jak pozwolił dziecku zjeżdżać z górki z najezdniku. sobie siadł i palił fajkę.Jak się jedzie z dól to stoi budka za której wyjeżdżają samochody (bardzo szybko bo zjeżdżają z drugiej góry pod blok i nagle wyłaniają sie z pod budki) wiec to dziecko jadąc na dół było metr od auta.Dziadek nawet nie biegł tylko krzyknął auto gdzie juz było 100 razy zapoznano.dobrze ze było tam 6 letnie dziecko gdzie wytargało małego za ubranie na pobocze.Ja cala blada aż siwa.Dzwonie do mojej koleżanki żeby przekazała swoim rodzicom(nie gadam juz z nimi bo 10000 razy im gadałam żeby mi w drzwi nie wjezdzali autami,nie walili klockami jak antos spi) żeby lepiej pilnowali a ona do mnie "przecież byłam za Wami,przeciez się nic nie stało , 6 letni K zabrał małego z drogi w ostatniej chwili ale zabrał a dzieci sa od tego żeby rozrabiać"
a gdyby nie było tego 6 lata tam??to było normalnie metr ,auto aż piszczało a 6 latek wyskoczył przed auto i wytargał dziecko.
 
reklama
Tak wiesz ja na Twoim miejscu bym jak najprędzej poszła do opieki społecznej i opowiedziała o tych sytuacjach...bys kiedys nie miala wyzutow sumienia ze nic nie zrobilas.. jak slucham to az mnie ciarki przechodza ale.. to jedyne rozwiązanie.. musisz coś z tym zrobić bo od strasznej tragedii jest kilka chwil...
 
Tak wiesz ja na Twoim miejscu bym jak najprędzej poszła do opieki społecznej i opowiedziała o tych sytuacjach...bys kiedys nie miala wyzutow sumienia ze nic nie zrobilas.. jak slucham to az mnie ciarki przechodza ale.. to jedyne rozwiązanie.. musisz coś z tym zrobić bo od strasznej tragedii jest kilka chwil...

a moze to ja jestem przewrazliwiona?jak poszlam do 2kolezanki ktora ma loZKO pietrowe i jej 3,5letnie dziecko stalo na rogu konca lozka to stwierdzila ze pare razy spadl wiec zebym sie nie stresowala(poprosilam ja zeby go zdjela bo on zaraz poleci. A wogole zdziwila sie ze ja nie chce antka dac na to lozko na gorze..nie wiem czy ja trafilam na takich ludzi czy cos ja.przypomniala mi sie sytulacja jak maly moj byl u sasiadow. Wzial rowerek chlopca ten chlopiec zlapal go 2rekami za szyje i zaczal go dusic. A dziadek jego do mnie'no wiesz jak mu siadl na rowerek to moj wnuk musial zaragowac
 
Pysia, az zmrozily mnie te opowiesci, ja bym jak najszybciej poszla z tym do MOPS-u albo na policje i wlasnie dobrze by bylo miec jakies zdjecie, jak ktoras dziewczyna pisala... chociaz nie wiem czy warto czekac, az sie zrobi kolejne zdjecie w groznej sytuacji... :/
 
No tak łatwo powiedzieć zawiadomić mops i po sprawie... tyle że to rodzice i dzieci będą mieli najbardziej przekichane i będą mieć wielkie nieprzyjemności a dziadkowie? po nich to pewnie spłynie jak po kaczce.
 
reklama
Do góry