reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

niepłodność męska

Dołączył(a)
21 Marzec 2017
Postów
9
Witam. Od trzech lat staramy sie o dziecko, po długich namowach mąż zdecydował się na badanie, jest strasznie 0.89ml gdzie norma jest 15ml. 4%prawidłowych plemników. Narazie przez 3 ms ma przyjmować cynk, selen, wit A B, wit D, kwas foliowy. Czy ktoś jeszcze jest tu z takim problemem?
 
reklama
może to być tez związane z przerostem prostaty, niech jeszcze idzie do androloga i zrobi posiew bo mogą byc bakterie w spermie. Miałam tą samą sytuację tylko mojemu ex nic nie pomagało, żadne witaminy, nic. Też zalezy od tego jaki styl życia prowadzi twój mąż. Mój nie chciał przestać naduzywać alkoholu a to bardzo wpływa na płodność męską. żeby się wyniki poprawiły potrzebny jest przynajmniej półroczny okres zdrowego odzywiania i zero używek.
 
Mój M miał bardzo złe wyniki. Śledząc internet wyszukaliście ze mogą byc to żylaki powrózka nasiennego ( nawet były wyczuwalne). Zabieg miał w zeszłym roku teraz przygotowujemy sie do inseminacji.
 
Mój mąż od maja 2015 do marca 2016 brał witaminy takie jak wymieniłaś, w marcu 2016 badania nasienia i też ilość fatalna bo 2,5 mln przy normie 15 mln. Morfologia taka sama jak w waszym przypadku 4%. Wizyta u androloga, usg ok, hormony złe. Zlecona kuracja 3 miesiące Profertil i w sierpniu już byłam w ciąży. U nas bardzo pomogło więc polecam. Tyle miesięcy brania garści witamin nie dały nic jak widać.
 
Gosiu mój gin też kazał czekać ale my już mieliśmy dość czekania. Po takich wynikach od razu zapisałam męża do androloga. Miał zrobione usg gruczołu krokowego, jąder i układu moczowego. Lekarz przeprowadził wywiad, omówił nam wyniki i nakreślił plan działania. Na początek właśnie polecił Profertil i u nas zadziałało. Jak na początku lipca mąż powtórzył wyniki to plemników już było 89 mln, a morfologia wzrosła do 8 %. No i w lipcu miałam OM.
 
reklama
Do góry