reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niesforne Bliżniaczki

Desert_Rose

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
18 Luty 2011
Postów
43
Miasto
Warszawa
Moje 3 letnie dziewczyny to istne "złotka" nie usiądą na chwile, cały czas rozrabiają , wszędzie jest ich pełno. Zastanawiam się czy to normalne:/ z moich obserwacji na innych dzieciach w przedszkolu one są nad aktywne. strasznie rozrabiają, roznoszą całe mieszkanie, nie rozumieją jak się im zakazuje:/ Dziewczyny ratujcie!! czy to jest taki etap? Wasze aniołkami dzieci cud, a teraz nawet siebie na wzajem nie oszczędzają :/ Poradźcie mi co mam zrobić:/
 
reklama
Ja mam sasiadke z blizniakami w wieku 2,5 roku... Uwierz mi, nie usiada na pupie nawet na chwile, nie wiem czy oni sie kiedykolwiek zmecza. A jeszcze jak do kogos przyjda w gosci, to juz w ogole za wszystko sie lapia, jeden by oknem wylazl, drugi drzwiami, naprawde wszedzie ich pelno i doslownie nie mozna z oka spuscic. Mysle, ze to normalne w tym wieku, tylko wiadomo, ze jak jest x2 to pewnie sie bardziej to odczuwa niz przy jednym dziecku :)
 
hehe no dokładnie dziewczyny są takie same, ciężko sobie z tym radzić chwilami :/ I tak jak mówisz gdy ktoś przyjdzie jest jeszcze gorzej bo zaczynają się nakręcać. I nie ma na nie sposobu ;)
 
Moje bliźniaki mają 13 miesięcy... i od paru tygodni mam urwanie głowy :(
wszędzie wchodzą, wszystko chcą. Najgorsze jest to ze wchodzą na stoł i łózka... męczy mnie ciągłe sciaganie ich i mówienie nie wolno :( nie słuchaja mnie wogole... w pokoju mają 3 miliony zabawek ale oczywiscie nic ich nie interesuje... no chyba ze siedze tam z nimi... Mogę sie z nimi bawic 6 godzin, ale juz 7 nie dam rady... w domu jestem sama (mąż pracuje do wieczora) rodzice daleko mieszkaja... napisałas ze maja 3 lata i strasznie rozrabiaja, az sie zaczynam bac co bedzie za 2 lata z moimi :p :szok:
 
Do góry