reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

niespokojny sen maluszka

ilonas26

czerwcowa mama 2009
Dołączył(a)
3 Luty 2009
Postów
51
Miasto
Warszawa
Witam,

od pewnego czasu mój czteromiesięczny synek śpi niespokojnie w nocy - wierci się, trze rączkami buzię. Nie wiem czym może to być spowodowane. W ciągu dnia jest ok.

Pozdrawiam.
 
reklama
A u mnie powod byl blachy. Dziecku bylo za goraco, i kolderke zamienilismy na kocyk, teraz jest juz wszystko po staremu.
 
Witam wszystkim mam malutki problem mam 14miesięcznego Synka jest on bardzo pełny życia broi za 10.... Ale chodzi Mi oto,że on ma bardzo duży problem z zasypianiem popłakuje wstaje w łóżeczku krzyczy i nie chce spać ja go wyciągam z łóżeczka i chce aby się jeszcze pobawił on nie chce bo jest już taki zmęczony że nie ma siły już chodzić ponieważ przez ten problem z zasypianiem nie śpi mi nic w dzień chyba,że akurat zaśnie Mi przy mleku to pośpi tam z 20 min. i to jest wszystko....Czy jest jakiś sposób na to,żeby Mu umilić jakoś zasypianie???? pomóźcie jesli możecie:-(
 
Justyna ja miałam tak samo:tak:Przez prawie całe jego życie nie chciał spać w dzień. W nocy dzięki rytuałowi zasypiał bez większych problemó, ale w dzień porażka. Doszło do tego, że spał tylko poza domem czyli w aucie albo w wózku. No ale jak by padało to co wtedy:confused:. Także powiedziałam tyle i zrobiłam z tym porządek. Jak widzę, że jest marudny, trze oczka i nie chce się niczym zająć, robię mu szamanko, zmieniam pieluchę daję ukochaną owieczkę , wsadzam do łózia i papa. Z początku zasypianie zajmowało mu godzinę:szok:Mało nie sfiksowałam. Co kilka minut szłam do niego, kładłam go, przykryłam, pogłąskałam i wychodziłam. Dostawał spazmy i ja też. Ale nie wchodziłam do pokoju za często, bo było jeszcze gorzej:sorry:. Około dwóch tygodni to trwało i teraz Mały mi zasypia bez żadnego jęknięcia. Przytula się do owieczki z uśmiechem i cześć. Proponuję Ci tą metodę mimo, że jet drastyczna, ale niestety takie maluchy są cwane ;-). Jeżeli dla Ciebie to za trudne to zawsze możesz organizować drzemki na spacerach.
W dzieciach trzeba wyćwiczyc naukę samodzielnego zasypiania. Tak jak siada do obiadku w krzesełku, zapinasz śliniaczek, podajesz miskę i on wie że będzie amanko. No a z zasypianiem jak?? Skoro raz na rękach, raz w wózku, potem z butlą w buzi za każdym razem inaczej i to pewnie jest przyczyną. Powodzenia
 
reklama
my tez mamy problem, ale w nocy....od kilku dni byl problem ale ostatnie 2 noce to masakra. Mala budzi sie bardzo czesto, wyglada to tak: wieczorem po kapieli jest jedzonko (probujemy mleko modyfikowane lub kleik ale czasem konczy sie na samym cycu) i tak ok 21 mala zasypia (niestety przy cycu na naszym lozku), budzi sie ok 21.30 i 22 (zasypia jedynie po przeniesieniu na nasze lozko), pozniej pobudka ok 1 na jedzenie, nastepna o 4, o 6 i o 7.30 a ok 9 budzi sie juz na dzien. Nie wiem jak wybrnac z tej sytuacji...mozliwe ze jej zabki ida ale przeciez z tego powodu nie bedziemy tak cudowac noca, chyba troche boimy sie drastycznych metod ale coraz czesciej sie nad nimi zastanawiam bo przeciez tak nie mozna zyc. A dodam ze w dzien czesto zasypia sama we wlasnym lozeczku, wiec o co chodzi...?
 
Do góry