reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niestarwione resztki w kupce.

agamal

kociara
Dołączył(a)
19 Czerwiec 2007
Postów
228
Od jakiegoś czasu frapuje mnie pewien fakt. Otóż zauważyłam w kupce mojego synka duże niestrawione kawałki pokarmu. Gdy pił samo mleko lub wyłącznie zmiksowane na gładką papkę pokarmy kupka była w miarę jednolita. Odkąd daje mu do gryzienia różne pokarmy mam wrażenie, że wiele rzeczy "wychodzi" niestrawione, np: większe kawałki marchewki w zupie. Ostatnio daje mu do jedzenia rodzynki, to mam wrażenie, że to co zje wypróżnia bez strawienia.
Czy to normalne ??? Czy zapytać o to pediatrę ???

PS. Przepraszam, przez pomyłkę napisałam na tym wątku (mój synek nie ma jeszcze roczku), ale może jednak otrzymam odpowiedzi)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mysle ze to normalne...:tak: U moje Noemi to sie do dzis zdaza...a jak byla w wieku Twojego synka to czasami sie smialam ze normalnie w durszlag,pod wode i do ponownego uzytku...Jak zajadala jagody to normalnie cale w pampersie znajdywalam:-D do dzis np.jak je salatki z groszkiem badz kukurydza to w pampersie mozna od razu stwierdzic co bylo na obiad;-):-D
 
Niestety u Mai mnie to też martwi. Mam problem, ponieważ Maja ma niedowagę a jej kupki zawsze były luźne i z kawałkami pokarmu. Teraz był tydzień przerwy, bo jej podałam mleko Bebiko (do tej pory była bezmleczna), a dzisiaj rano zjadła całe jabłko i po południu znalazło sie całe w nocniku. Niestety ma słabą morfologie, a takie kawałki swiadczą o tym, ze nie przyswaja całego pokarmu, który zjada. Jutro będę w tej sprwie u pediatry, to cos napiszę.
 
Dostałam skierowanie na badanie enzymów trzustki. Biedna, popłakała sobie dzisiaj trochę. Ale w poniedziałek będę wiedziała czy to jakiś problem, czy tylko "taka uroda".
 
wydaje mi sie, ze to normalne jesli tylko dziecko przybiera na wadze to jest ok.
I trzeba sie zastanowic jak meleństwu idzie gryzienie. ciezko jest dobrze wszystko rozdrobnic jak sie ma tylko dwie pary trzonowców o ile już się pojawiły :-) u dorosłych w kale tez znajduja sie całe ziarna np. kukurydzy, I ja do tych badań krwi ( brr) dodała bym badanie ogólne kału i naresztki pokarmowe, bo same enzymy nic nie dadza moim skromnym zdaniem. My jesteśmy na syropie sylimarol, bo po przebytej jelitówce wystąpiły zatwardzenia i mamy podwyzszone enzymy watrobowe, zobaczymy jak bedzie po kuracji:-)
 
Niestety nie ma najlepszych wyników i przybiera za mało na wadze. A co do tych niestrawionych resztek to bym w ogóle nie zwracała uwagi na nasiona kukurydzy. Ale są też całe kawałki jabłka, winogron, całą zupa ogórkowa itd. Najgorsze jest to, ze taka kupka jest juz po 2 godz. od czasu posiłku. Myślę, ze dlatego niewiele substancji odżywczych w niej zostaje. Ale też nie jest tragicznie, wole po prostu dmuchać na zimne. Mam nadzieje, ze wyniki wyjdą ok i to tylko jej taka uroda.
 
Odświeżam temat. Mamy rocznych dzieci - widzicie w kupce całe kawałki jedzenia, np. marchewki?
 
reklama
Do góry