Nieświadome picie w ciąży, załamka...

[benyiskierka]

Dobrze że zrobiłam ten test, naprawdę nie wiem co mnie wtedy tknęło, zawsze miałam tak nieregularne okresy, że nie znałam dnia ani godziny i teoretycznie takie opóźnienia jak tym razem nie robiły na mnie wielkiego wrażenia... Ale mimo wszystko naczytałam się o FASIE, że piłam tak naprawdę w kluczowym okresie organogenezy

Jestem juz po pierwszym USG w 12 tygodniu, niby wszystko jest okej, ale pewnych rzeczy nie da się na nim dostrzec, np wyglądu dziecka z FAS czy mikrouszkodzeń mózgu to dopiero wyjdzie potem, ehhh

 

[witch84]

Dopóki nie dojdzie do implantacji zarodka - to właściwie nie ma on kontaktu z Twoją krwią, a tym samym z alkoholem. Jest to do 10 dni po zapłodnieniu.
A teraz nie czas na rozterki. Łykaj kwas foliowy i spokojnie czekaj na kolejną wizytę. Będzie dobrze! Najważniejsze, że alkohol odstawiłaś jak tylko się o ciąży dowiedziałaś.

 

[eMa87]

Miałam takie myśli o usunięciu, wyczytałam że w 4 tygodniu alkohol ma znaczący wpływ na rozwój mózgu i twarzoczaszki, martwię się czy moje dziecko nie będzie miało FAS, jednak powtarzalność picia przeze mnie alkoholu była i to przez tyle dni, normalnie jestem załamana tym faktem. Dzięki za słowa pocieszenia, ale ta obawa chyba mnie nie opuści już do końca

Dziewczyno bez paniki wiesz ile ja

flaszkę wina wtedy wypiłam? ! a patrz jaka ładna Buzka

 

[Bellax123!]

Ja piłam również duuużo i się prawie w gabinecie rozryczałam i wiecie co mi powiedział ginekolog? że prawda jest taka że jakby ten alkohol zaszkodził to już bym w tej ciąży nie była. Na początku płód jest bardzo wrażliwy, więc by nie przeżył. A pierwsze kilka tyg. rozwijające się dziecko odżywia się z ciałka żółtego, nie z mamy. więc luzik

 

[goszczaca]

Siostra dwa dni po 18 dowiedziała się ze jest w ciąży, a tak sobie dała w szyję ze ją ciagneli po schodachna 3 piętro. Dziecko zdrowe jak ryba.

 

[benyiskierka]

Praktycznie wszystkie historie są z jakimiś jednorazowymi wyskokami alkoholowymi , a ja piłam codziennie 2 piwka, mało tego, jak już mi nie smakowało zwykłe piwo to się przerzuciłam na słodkie depseradosy, wolałabym żeby to był jednorazowy wyskok, ale niestety relaksowałam się po pracy i teraz mam za swoje.

eMa87 ale słodki bobas śliczny

 

[aim]

Dwie z moich kolezanek to akurat mysle podobnie do ciebie wtedy pily. Serio, juz teraz nerwy nic nie dadza, wiec nie ma sensu sie stresowac. Jest spora szansa ze wszystko jednak bedzie ok

 

[terminia]

A ja Cię też "pocieszę" znajoma mojej mamy w ciąży miała taką chęć na piwo, że nawet nie patrzyła, że jest w ciąży i pozwalała sobie na jedno piwo dziennie, nie jakieś tam smakowe tylko normalne. Nie pochwalam, ale fakty są takie, że dziewczynka urodziła się zdrowa, a teraz jest śliczną kobietą, która studiuje i naprawdę w głowie ma poukładane.

 

[eMa87]

Praktycznie wszystkie historie są z jakimiś jednorazowymi wyskokami alkoholowymi , a ja piłam codziennie 2 piwka, mało tego, jak już mi nie smakowało zwykłe piwo to się przerzuciłam na słodkie depseradosy, wolałabym żeby to był jednorazowy wyskok, ale niestety relaksowałam się po pracy i teraz mam za swoje.

eMa87 ale słodki bobas śliczny

Dziękuje! Powiem nieskromnie ale wiem

 

[Koalka91]

Ja o ciąży dowiedziałam sie w 5 tyg.
W 3 napiłam sie bardzo mocno na imprezie w pracy - wódka smakową. Tydzień pózniej piłam wlasnie desperadosy wieczorem 3x w tygodniu po jednej butelce na wieczór. Byłam w szoku jak sie dowiedziałam o ciąży :-0
Bałam sie dokładnie tak samo jak ty!!!
Urodziłam zdrowa i piękna córeczkę
Koleżanki dobrze ci piszą- tak mały zarodek żywi sie z ciałka żółtego i jest chroniony.