reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niezbyt dobry wynik analizy moczu a kontakt z lekarzem prowadzącym

Dołączył(a)
4 Grudzień 2014
Postów
3
Hej,

Witam serdecznie wszystkie Mamy! Właśnie kończę 9 tydzień pierwszej ciąży. Wczoraj zrobiłam ogólną analizę moczu z osadem (jedno z badań zleconych przez lekarza prowadzącego) i wynik niestety mnie zaniepokoił. :( Najbliższą wizytę u swojego lekarza mam dopiero 15 grudnia (wcześniej nie mogę się tam udać ze względów finansowych, wizyta kosztuje ponad 100 zł, a w ciągu ostatnich 3 tygodni byłam już dwa razy). Zastanawiam się, czy sytuacja jest na tyle nagląca, by kontaktować się z lekarzem telefonicznie, ale może na początku umieszczę swoje wyniki:

Mocz analiza ogólna
Przejrzystość - przejrzysty
Barwa - żółty
Glukoza - ujemny
Białko - ujemny
Bilirubina - ujemny
pH - 7 (w normie)
Ciężar właściwy - 1015 (w normie)
Leukocyty - ujemny
Erytrocyty - ujemny
Azotyny - ujemny
Ketony - 5,00 mg/dl (trochę za dużo)
Kwas askorbinowy - ujemny
Urobilinogen - 0,20 (w normie)

OSAD MOCZU
Nabłonki płaskie - pojedyncze wpw
Leukocyty - 1-2
Erytrocyty - 0-1
Pasma śluzu - dość liczne
Flora bakteryjna - dość liczne


Niepokoi mnie zwłaszcza flora bakteryjna. :( Nie wiem, czy sytuacja jest na tyle nagląca, żeby dzwonić do lekarza prowadzącego. Co prawda na pieczątce w karcie ciąży jest podany numer telefonu komórkowego, ale lekarz nic nie mówił o możliwości dzwonienia do niego. :( A nie chciałabym zawracać mu głowy, jeśli sprawa jest błaha... Może powinnam po prostu samodzielnie się zakwaszać (kefiry, witamina c, sok z żurawiny) i dopiero 15 grudnia pójść na wizytę? Z drugiej strony boję się przechodzonej infekcji. :( Objawów co prawa nie mam praktycznie żadnych, ale są i infekcje bezobjawowe, również niebezpieczne... Czy telefon do lekarza w takiej sprawie nie byłby przesadą? Bez jego opinii wolałabym nie brać nawet leków bez recepty...

Będę Wam wdzięczna za wszelkie rady i sugestie!
 
reklama
Zadzwon do lekarza. Forum to nie ginekolog. A skoro jest numer tel to ja bym zadzwonila, nie bez powodu placisz za wizyty.
 
Wyniki bez tragedii. Polecam odstawić cukier i dużo pić, szczególnie wodę i niesłodzony sok z żurawiny, np. Żuravital :-) Jak się bardzo obawiasz tych bakterii to zrób posiew moczu.
 
też nie wydaje mi się, że jest bardzo źle. lekarz oceni, ale leukocytów wcale tak dużo nie ma, trochę bakterii i pasma śluzu niepokoją - trzeba oczyścić. też polecam preparaty żurawinowe i pij bardzo dużo i staraj się jak najczęściej załatwiać - nawet co pół godziny, zeby wypłukiwać bakterie. ja jeszcze polecam generalnie podmywanie się płynem o niskim pH (może być lacibios femina pregna - w ciąży super) lub chociaż przemywanie cewki chusteczkami też z kwasem mlekowym.
 
Do góry