Nisko osadzone łożysko i bóle brzucha

[Nataliee26]

Hej, kobietki mam do was pytanie a właściwie kilka. Jestem aktualnie w 21 tygodniu ciąży, już w 14 tygodniu usłyszałam, że ciąża jest nisko osadzona, ale, że z czasem się podniesie. Do chwili obecnej tak się nie stało a łożysko właściwie leży na szyjce, podobno nie jest przodujące. Szyjka aktualnie ma 3,97 cm i jest zamknięta (na początku miała 4,7 cm). Chciałam was zapytać jak to było/jest u was? Czy któraś była w podobnej sytuacji i jak zakończyła się ciąża? Czy lekarz zalecił wam coś z tego powodu? Czy dokucza ł wam ból różnego radzą tak to nazwijmy ? Nie ukrywam, że bardzo się martwię, bo nie wiem czego się spodziewać tym bardziej, że czuję się coraz gorzej, bardzo często boli mnie podbrzusze (czasem jak na okres), pęcherz podczas oddawania moczu i nie tylko... Ogólnie jest ciężko. Przed ciąża byłam osoba szczupła 42 kg przy wzroscie 165 cm i nie wiem czy to dodatkowo może nasila wszystkie nieprzyjemne objawy? Jak sobie z tym radzilyscie? Pozdrawiam i przepraszam, że się tak rozpisałam

 

[Mamaona]

Skoro łożysko nie jest przodujące to nie leży na szyjce, dziwnie Ci to lekarz opisał. Ogólnie już w tygodniu w którym jesteś takie bóle jak opisujesz są normalne w ciąży. Ciągnięcia jak przy okresie to mogą być więzadła albo pierwsze skurcze przepowiadające, ucisk na pęcherz to już codzienność, mogą tez bolec plecy, żołądek, macica jest już całkiem spora o uciska pobliskie narządy. Jak jesteś niespokojna to wypytaj lekarza albo idź na wizytę do innego. A i jeżeli twój lekarz nie zalecił Ci np dużo odpoczywać albo leżeć to pewnie nie ma się czym przejmować i ciąża przebiega wzorowo!

 

[JolaMi]

Spokojnie chyba tylko odpoczywać uważać na siebie.Ja miałam od początku łożysko centralnie przodujące do tego wiek nadciśnienie a szczęśliwie dotrwałam do 34 tyg.( odklejenia łożyska krwotok na szczęście już w szpitalu)
Oszczędny tryb życia na pewno. A przede wszystkim słuchać własnego ciała. Od początku ciąża zagrożona a od 19 tyg. to już na maxa. Plamienia 12-14 tydz. potem 28 mocne a jakoś mimo wielu przeciwności i powikłań dziś syn ma prawie 8 lat a miało go nie być.