reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocne Karmienie

Ago! Być może. Nic nie widać - ząbków jest 7 więc może wyrzyna się 8 - do pary ;) Odnośnie wieczornego karmienia to Emilcia koło 18 dostaje kaszkę ryżową z jabłkiem (ok.150 ml) na wodzie. Staram się nie dawać jej zbyt dużo jedzenia wieczorkiem (nie głodzę jej, broń Boże) bo mała jest pulchniutka - waży ponad 12 kg... ::) Tak dziś myślałam,ze być może "przeprowadzka" z naszego łóżka do łóżeczka powoduje te poranne cycanki-przytulanki, sama nie wiem... ???
 
reklama
Jeżeli niedawno się przeprowadziła z Waszego łóżka do swojego to potrzebuje Twojej bliskości. Ja mam młodsze dziecko, ale zauważyłam, że od kiedy w nocy mniej z nim śpie rzadziej się budzi. Na początku odzwyczajania też budził się częściej a teraz tylko raz nad ranem około 4tej. Potem po karmieniu wraca do łóżeczka i tam zasypia. Była nawet taki moment, że uśpiony o 20tej sypiał do 6tej, ale to ze względy na syrop p/alergiczny. Teraz wrócił do jednej pobudki w nocy. Mnie to nie przeszkadza, bo i tak sie wysypiam. ;D
Jak usypia Twoja mala wieczorem? Sama w łóżeczku? Spróbuj ją przekładać w nocy trochę uśpioną i dokańczać usypianie w łożeczku. Może się uda? Muszę przyznać, że to trudne... Powodzenia!
 
Czasem tak jest, ze dzieci zcazynają wiecej jeśc, bo jest w trakcie przyrostu, dzieje sie tak mniej wiecej co ok 6 tyg. Druga przyczyna to pewnie wychodzące ząbki, maluszke nie chce butli, smoczka a piers mamy łagodzi ból i dzieki temu też czuje jej bliskosc i bezpieczeństwo. Z moim maluchem róznie sie w nocy dzieje, raz jest spokój i spi długo, do ok 1, potem nie chce butli tylko cycuś i jak go dostanie to śpi do rana, a czasem jest tak ze ciaglnie całą noc, ale wtedy yto chyba zbólu bo starsznie się wierci (teraz dwójeczki wychodzą wiec widac tą zmianę w spaniu). Wiem , że powinnam go odzwyczajać od nocnego karmienia, ale tak naprawdę nie wiem czy to jest karmienie czy tylko potrzeba bliskosci, w sumie gdyby było głodne to i z butli by jadło:). Chcę go odstawic, ale ciezko mi to idzie, pozdrawiam, papa













 
moj maly pzewaznie je co 2-3 godz ale czasme czzesciej ledwo go odloze do lozeczka budzi sie i wklada raczki do buzi nie wiem moze mnie oszukuje...? ile to potrwa zanim jego sen i jedzenie sie unormuje? a karmie go i zazwyczaj je spokojnie a czasem gwaltownie odchyla glowke do tylu naciagajac mi bolesnie sutka poczym dalej ssie... i nie wiem co to onzacza ze juz niechce cy zmiana pozycji...?
 
Niestety mam ten sam problem co Ty. Czasami Alusia je co godzinę i to na dodatek godzinę, przez co budzę się totalnie nie wyspana. A czasami niestety rzadko śpi całą noc od 21 do 5 wtedy mam dużo energi na cały dzień. Też bym już chciała żeby Ala spała całe noce, tak jak wtedy kiedy miała 2-3 miesiące.
 
no cóżżż, moj syneczek idzie spac po kapieli g. 18-19, zawsze zasypia przy cycusiu (czasem jak byl bardzo glodny zdarzalo sie ze przy butli), ALE co chwile sie budzi tzn. przewaznie co godzine, dwie i trzeba lulac dalej przy cycusiu (na szczescie to trwa juz krotko), kiedy klade sie do niego spac (bo spimy razem) budzi sie i juz do rana "wisi" na piersiach, a jak sie przebudza to niestety z placzem albo marudzeniem i tak jest od poczatku:yes: tez chcialabym bardziej sie wysypiac lub zeby budzil sie po prostu rzadziej, nie wiem co moge zrobic:confused: i czy moge juz go przyzwyczajac do niekarmienia nocnego? i co zrobic zeby w dzien spal?? z reguly ucina sobie krotkie drzemki (10-30 min) lub spi 2 razy po ok. godzine oczywiscie z przerwami na cycusia...
 
Dziewczyny my mamy ten sam problem z nocnym jedzeniem. Przerwy między cycaniem nie wydłużają sie, a wręcz przeciwnie mam wrażenie,, że karmie coraz częściej.
Muszę wam powiedzieć, że te nocne pobudki na cyca (ewentualnie u niektórych dzienne) nie skończą się dopóki nie odstawimy naszych dzieci od piersi. Wtedy tylko parę dni i maluchy będą spały jak susły. Potwierdzi wam to każda mama, która przestała karmić swojego ssaka. Teraz nie ma co się łudzić, że maluchy zrezygnują z nocnych przytulanek.
Pozostaje nam chyba tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać. KIEDYŚ NADEJDZIE TEN DZIEŃ - WYŚPIMY SIĘ DO BÓLU.:-)
 
Dziewczyny, ale same przyzwyczajacie dzieci do takiego trybu. Jak dziecko budzi sie co godzina to od razu aplikujecie mu cyca. Przeciez ono nie robi sie zaraz po karieniu glodne, tylko chce Was poczuc, a cyc jest najlepsza oznaka bliskosci. Postarajcie sie moze ululac go bez cyca, wlozcie smocze do buzi, dajcie pieluszke do przytulenia. U nas to zadzialalo. I nie zapalalam w nocy swiatla, karmilam tlyko przy lampce nocnej. Nie bawilam sie z dizeckiem, ani z nim nie rozmawialam. Po prostu karmilam i odkladalam do lozeczka spac. Byl taki okres, ze mala przesypiala cale noce. Teraz budzi sie tlyko raz - zje i idzie dalej spac - nie ma z tym najmniejszego problemu bo to trwa z 15 min.
 
Priscilla zgadzam się z Tobą, że dziecko chce się przytulić. Ale jak ja Muszkowi nie dam cyca, to on się maksymalnie wybudza i chce się bawić. Więc, przyznaję, dla własnej wygody daję mu cyca aby spał dalej. Niestety smoczka nie potrafi ssać, próbowałam pięciu rodzajów smoczków i żadnego nie załapał. Żadnych przytulanek też nie lubi. Pieluchę lubił jak miał jakieś dwa miesiące a teraz nic. Czasem zaśnie trzymając w łapce grzechotkę ale bardzo rzadko i najczęściej na spacerach. A tak w domu to zasypia przy cycu. A w nocy też zapalam tylko lampkę nocną a jeśli biorę Muatiego do łóżka, to wogóle jest ciemno.
Pozdrawiam
 
reklama
Priscilla masz 100% rację, ale niestety twoje rady nie spełniają się we wszystkich przypadkach. Sama mam już doświadczenie. Moja starsza córka spała od samego początku w łóżeczku, a od 3 miesiąca przesypiała całą noc. Niestety z Agnieszką ten numer mi się nie udał. Już pierwszego dnia po porodzie wszystkie mamy odkładały spokojnie swoje dzieci, a ja nawet nie mogłam iść spokojnie pod prysznic. Jak tylko kładłam Agę to był płacz. Jak przyszłyśmy do domu to w łóżeczku (bez cyca) budziła się co 20 minut. Wszystkie moje postanowienia wzięły w łeb - zabrałam dzidzię do swojego łóżka i karmiłam kiedy chciała. No i teraz mam.
Muszę ci powiedzieć, że metody z pieluszką, smokiem lub przytulanką nie działają. Próbowałam wszystkiego i narazie odpuszczam temat. Jak odstawię od cyca to wtedy będę walczyć o samodzielne spanie.
 
Do góry