sheeppy
lutowa '07 majowa '09 :D
Witam wszystkie mamy
być może któraś z Was miała lub ma podobny problem..
już sama nie wiem, co mam robić, mój półtoraroczny synek cały czas budzi się w nocy, często z płaczem, od jego urodzenia ani jednej nocy nie przespałam całej.
Pobudki mam średnio 3-5 razy na noc, muszę wstawać, kłaść, lub pogłaskać i podać butelkę z piciem, w nocy budzi się mokry bo pieluszka nie wytrzymuje takiej ilości siuśków :-(
większość znajomych ma spokojne noce już od dawna, każdy z kim rozmawiam mówił, że jego dziecko około 7-8 miesiąca życia przestało się budzić i śpi spokojnie do rana.
Chciałabym choć trochę odpoczynku, tym bardziej, że spodziewam się drugiego dziecka. Jak długo to jeszcze potrwa?
proszę o rady, z góry dziękuję
być może któraś z Was miała lub ma podobny problem..
już sama nie wiem, co mam robić, mój półtoraroczny synek cały czas budzi się w nocy, często z płaczem, od jego urodzenia ani jednej nocy nie przespałam całej.
Pobudki mam średnio 3-5 razy na noc, muszę wstawać, kłaść, lub pogłaskać i podać butelkę z piciem, w nocy budzi się mokry bo pieluszka nie wytrzymuje takiej ilości siuśków :-(
większość znajomych ma spokojne noce już od dawna, każdy z kim rozmawiam mówił, że jego dziecko około 7-8 miesiąca życia przestało się budzić i śpi spokojnie do rana.
Chciałabym choć trochę odpoczynku, tym bardziej, że spodziewam się drugiego dziecka. Jak długo to jeszcze potrwa?
proszę o rady, z góry dziękuję