reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nocny marek...

drogba

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
10 Kwiecień 2009
Postów
49
nasza 9 m-czna Basia do 8 m-ca spala ksiazkowo, ale od kilku tygodni zrobil sie z niej nocny marek. Chodzi spac o polnocy a nawe pozniej i nie to ze marudzi placzliwa jest, wprost przeciwnie kipi energia, bawi sie i smieje i nawet nie mysli o spaniu, wyciszanie nie bardzo zdaje egzamin. W ciagu dnia spi po obiadku z godzinkę lub półtora, pozniej okolo 17.00 tez godzinkę a wiec OK. Nawet jesli o tej powiedzmy 21.00 uśnie to i tak tylko na pół godzinki góra godzinkę i budzi sie wyspana i pełna energi do zabawy.....Jak myslicie czy niemowlaki w tym wieku mogą mieć takie przestawienia co do godziny snu?
 
reklama
Niemowlaki w kazdym wieku potrafia nas zadziwic:szok:
Moja córcia też odstawiala różne fanaberie i wieczorne usypianie to była walka, ja ja nosilam na rękach a ona się darła i prężyła. Jakiś miesiąc temu miarka się przebrała i zaczęlam uczyc ja zasypic samodzielnie, tzn kladłam ja do łóżeczka, ani słówkiem się nie odzywałam i tak co ona wstala to ja ja spowrotem. buntowala się a jakże, bylo ciężo, serce mi pękało jak płakała, ale udało nam się. Teraz mamy stałą porę zasypiania-20.30, Maja zasypia w ciągu 5 minut, no i noce sa spokojniejsze, bo owszem budzi sie, ale juz nie tak często, wcześniej to potrafila nawet co 1-2 godz.
Z tym że do takiej nauki to rodzic musi byc gotowy emocjonalnie, bo dzieciaczek naprawde bardzo sie buntuje, a nie ma co prób robic bo to go jeszcze bardziej dezorientuje:no:
 
no wlasnie my mamy dylemat, bo jeszcze pół biedy jesli byłaby marudna, ale nie chciala spac, wtedy mozna by Twoja metodę zastosowac. ale ona jest tak radosna i pełna wigoru do zabawy ze szok, z takiego jej stanu przejsc do spania byłoby bardzo ciezko...

chyba jednak jeszcze z tydzien albo dwa pozwolimy jej do tej polnocy poszalec a jesli po tym terminie to sie nie zmieni to wyprobujemy Twoja metodę.....
 
Do góry