Witam!
Szukam odpowiedzi na zagadnienie związane z zatrudnieniem się ciężarnej kobiety. Mianowicie osoba ta jest obecnie w 12 tyg. ciąży. Gdy brała udział w rekrutacji do pracy nie wiedziała jeszcze o tym fakcie. Gdy dostała odpowiedź, że zostanie zatrudniona, do momentu podpisania umowy minęło trochę czasu i podpisując ją wiedziała już o swoim stanie. Poinformowanie o tym pracodawcy nie jest obowiązkowe, przy czym nie mogła ona również być przez niego zapytana o plany macierzyńskie, w związku z tym oprócz jej samej o ciąży nikt więcej nic nie wie. Proces rekrutacji przechodziła zgodnie z kodeksem (mam na myśli, że nie można tu mówić o jakimkolwiek zatrudnieniu "po znajomości"). Poza tym pracę tę podjęła ze zwykłej chęci do pracy i okoliczności nie mają tu nic do rzeczy. Zastanawia mnie jedna kwestia jak na to spojrzy w przyszłości ZUS, np. w momencie gdy jednak będzie musiała iść na zwolnienie (gdyż wiadomo, że obecnie nieliczne kobiety pracują do końca ciąży)? Dodam, że jest to umowa na okres próbny 3 miesięcy, a stanowisko pracy nie jest zbyt wyczerpujące fizycznie i psychicznie, co potwierdzają badania lekarskie dopuszczające tę kobietę do pracy.
Szukam odpowiedzi na zagadnienie związane z zatrudnieniem się ciężarnej kobiety. Mianowicie osoba ta jest obecnie w 12 tyg. ciąży. Gdy brała udział w rekrutacji do pracy nie wiedziała jeszcze o tym fakcie. Gdy dostała odpowiedź, że zostanie zatrudniona, do momentu podpisania umowy minęło trochę czasu i podpisując ją wiedziała już o swoim stanie. Poinformowanie o tym pracodawcy nie jest obowiązkowe, przy czym nie mogła ona również być przez niego zapytana o plany macierzyńskie, w związku z tym oprócz jej samej o ciąży nikt więcej nic nie wie. Proces rekrutacji przechodziła zgodnie z kodeksem (mam na myśli, że nie można tu mówić o jakimkolwiek zatrudnieniu "po znajomości"). Poza tym pracę tę podjęła ze zwykłej chęci do pracy i okoliczności nie mają tu nic do rzeczy. Zastanawia mnie jedna kwestia jak na to spojrzy w przyszłości ZUS, np. w momencie gdy jednak będzie musiała iść na zwolnienie (gdyż wiadomo, że obecnie nieliczne kobiety pracują do końca ciąży)? Dodam, że jest to umowa na okres próbny 3 miesięcy, a stanowisko pracy nie jest zbyt wyczerpujące fizycznie i psychicznie, co potwierdzają badania lekarskie dopuszczające tę kobietę do pracy.