reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nowy etap w życiu naszej pociechy ....czyli sadzanie na nocniczek:):)

Iga już wpadek nie zalicza, poszło ekspresowo jak na mój gust :-)jeszcze na jakieś dłuższe wyjścia zakładam pamperka,ale już się buntuje...
 
reklama
My definitywnie rozstaliśmy się z pieluchami 23 kwietnia! Nie ma ich na żadne wyjścia, wyjazdy, a zostały na noc, ale też się pozbędę, bo od ponad 2 tyg. zdejmuję rano suchą, a Szym nawet w nocy woła siusiu.

Nastąpił też przełom kupkowy - już dwa razy udało się na nocnik i to bez przymusu, a z radością po stronie Szyma.

Dodam, że wpadek siusianiowych zaliczyliśmy dwie od czasu zabrania pieluchy - za każdym razem na dworze podczas mega zabawy.
 
no gratulacje dla bezpieluchowców

no niestety u Bartka widzę to samo co u Piotrka - zasikane spodnie / majtki nie robią na nim najmniejszego wrażenia - po prostu chodzi i sika a ja nawet mogę nie zauważyć że zrobił :( (na dworze)
 
Filip jak już pisałam też polubił się z nocnikiem. Tylko na noc, drzemkę i spacery, ostatnio dwa bez pampersa skończyły się zsikaniem (kiedy spotkaliśmy śliczną 1,5 roczną Amelkę ;-))i skutek tego był taki, że trzeba było wracać, bo Filip stawał jak unieruchomiony, troszkę mokro i już źle :-). Rano wstaje z pełnym, ale przeważnie po drzemce w dzień jest suchy, bo robi na nocnik przed lub po i równie w większości ze spaceru przynosi suchego. Jak się zrobi w końcu lato (może kiedyś...) to ostro się postaramy rozprawić z pampersami na spacerach ;-) I muszę kupić coś na materac, jakąś podkładkę, ostatnio mu kupiliśmy nowe łóżko i nie chciałabym, żeby był od razu zsikany - wtedy będziemy kończyć z tymi nocnymi. No i od kilku dni popołudniowo-wieczorną kupkę przesłodko "wypycha" na nocnik :-) A naaajfajniejsze jest naciskanie spłuczki, kiedy mama opróżni nocnik :-D
 
u nas przełom - pierwszy raz udało się siusiu "na trawkę" (niestety nocnik dość mocno oprotestowany) - więc w weekend za dnia chodził bez pieluchy i było pół na pół - trochę wpadek trochę sukcesów:-)
 
U nas Maja najbardziej lubi sikać na zewnątrz często jak tylko wyjdzie z domu leci pod najbliższy krzaczek i woła siusiu. Pielucha tylko na dłuższe podróże samochodowe i do spania. Bez pieluchy spać nie pójdzie.
 
U nas tez pielucha tylko na noc. A jaka to wygoda dla mnie, no ale trzeba bedzie w koncu sie przemoc i z nimi tez skonczyc
 
Zosia już nawet nie pamięta jak wygląda pielucha, ja też z resztą :-);-).
Wszystkim "odpieluszonym" dzieciaczkom i ich mamom gratuluję, a pozostałym gratuluję pierwszych małych sukcesików nocniczkowych, a ich mamusiom życzę duzo cierpliwości:-)
 
reklama
Zazdroszcze! u nas nici z postepow w nocniczkowaniu, ale jestem pelna wiary ze juz wkrotce bedzie lepiej;-)
 
Do góry