Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

[nikaplis]

Ja też tak sądzę, że poniżej 10 dni to wtedy gorzej

pytanie rozkminkowo - teoretyczne : a jeśli okres się dostaje 11dpo ale delikatne plamienia zaczynają już 9dpo? Zarodek może się jeszcze zagnieździć?

 

[Jessylox]

Ja też tak sądzę, że poniżej 10 dni to wtedy gorzej

O to super, chociaż ginekolog to tak niezbyt był zadowolony, że owulacja dopiero 18-19 dnia cyklu. Ważne, że jest, ale na razie dziecka z tego nie ma.

 

[Hope99]

pytanie rozkminkowo - teoretyczne : a jeśli okres się dostaje 11dpo ale delikatne plamienia zaczynają już 9dpo? Zarodek może się jeszcze zagnieździć?

Plamienia oznaczają zazwyczaj spadek progesteronu- co za tym idzie- jeśli zarodek by się zajeździł to raczej by ich nie było.

 

[Calineczka92]

pytanie rozkminkowo - teoretyczne : a jeśli okres się dostaje 11dpo ale delikatne plamienia zaczynają już 9dpo? Zarodek może się jeszcze zagnieździć?

Wszystko zależy tak naprawdę z jakiego tytułu są plamienia, bo może być to spadek progesteron, może być zupełnie coś innego np. Polip, dopóki nie dostaniesz okresu trwa faza lutealna i jeśli jest powyżej 10 to jeszcze jest okej i jest szansa jak najbardziej na zapłodnienie. Od 10 poniżej to już wtedy problematyczne.

 

[Calineczka92]

O to super, chociaż ginekolog to tak niezbyt był zadowolony, że owulacja dopiero 18-19 dnia cyklu. Ważne, że jest, ale na razie dziecka z tego nie ma.

No wiesz często gin twierdzi, że ma być 14dc i koniec, a przecież owu może się przesunąć, bo są rzeczy które mają na to wpływ.

 

[Aczkolwiek@to_na_pralkę]

@Aczkolwiek@to_na_pralkę to chyba nie będziesz musiała kupować , chociaż @LadyCaro i tak woli wymoczona sagę

Haha, no nie będę musiała, ale co z tego skoro ta saga tam ciagle jest

 

[nikaplis]

Plamienia oznaczają zazwyczaj spadek progesteronu- co za tym idzie- jeśli zarodek by się zajeździł to raczej by ich nie było.

ja w sumie jeszcze nie wiem czy to normalne, czy może właśnie progesteron, czy jednak tarczyca która będę dopiero ustawiać. Mam cichą nadzieję że jak hormony tarczycy znormalnieja to i reszta pójdzie po rozum do głowy

Na obecną chwilę się nie staramy ale zastanawiam się w teorii czy jak tak zostanie to mam się czym marwic

 

[Calineczka92]

Haha, no nie będę musiała, ale co z tego skoro ta saga tam ciagle jest

Chyba tego nie wyplewisz

 

[Calineczka92]

ja w sumie jeszcze nie wiem czy to normalne, czy może właśnie progesteron, czy jednak tarczyca która będę dopiero ustawiać. Mam cichą nadzieję że jak hormony tarczycy znormalnieja to i reszta pójdzie po rozum do głowy

Na obecną chwilę się nie staramy ale zastanawiam się w teorii czy jak tak zostanie to mam się czym marwic

Jak unormujesz tarczycę to na pewno wpłynie dobrze na Twój cykl

 

[królowa_kresek😉🙃]

O to super, chociaż ginekolog to tak niezbyt był zadowolony, że owulacja dopiero 18-19 dnia cyklu. Ważne, że jest, ale na razie dziecka z tego nie ma.

Czytałam ,że im później owulacja tym gorzej, bo mniej szans na zagniezdzanie ale to raczej powyżej 20 d cyklu.