Marcyś zdejmij czapeczkę w domku. Masz wystarczająco ciepło. Moja Julcia przez parę dni miała cały czas czapeczkę bo traciła ciepło szybko ale się ustabilizowało i po paru dniach mała bez czapeczki. Teraz na dwór ubieramy cieniutką bawełnianą czapeczkę z dziurkami. Co do kichania i rzężenia też nam to towarzyszy. Takie maluszki często kichają i jest to normalne (usuwają w ten sposób brudki z noska). Rzężenie jest objawem najczęściej wiotkości krtani i niedługo powinno minąć. W czwartek idę z małą na kontrolę do lekarza - zapytam się jeszcze o to bo dla mnie te dźwięki są nieprzyjemne.
reklama
malinka009
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 499
:-)Barmanka znalazlam cos dla Ciebie. Jestem z zawodu rehabilitantka ale nidgy nie pracowalam z pacjentami z zakresu ginekologii i poloznictwa, mam specjalizacje z calkiem innej dziedziny. Dzis znalazlam chwile bo maly duzo spal i odszukalam w swoich notatkach ze studiow troche o nie trzymaniu moczu tak wiec:
w jednej z ksiazek mam napisane by cwiczyc miesnie Kegla minimium 3 razy w ciagu dnia przez 20 minut. Taka rehabilitacja jest traktowana jako leczenie zachowawcze nawet do 2-3 miesiecy. Jesli to nie przynosi efektów pacjentki kierowane sa na leczenie operacyjne ( nie chce straszyc, tak mam podane)
Natomiast w innych notatkach mam podane konkretne ćwiczenia, ale wydaje mi sie ze intensywnosc niektorych nie bardzo pasuje do pologu ( no chyba ze czujesz sie juz na tyle dobrze by cwiczyc)
1. siad na krzesle- sciskanie pilki miedzy kolanami
2. lezenie tylem, rece wzdluz tulowia, nogi pod katem 90 stopni - wykonujemy odwodzenie i przywodzenie nog
3.lezenie przerzutne- nozyce
4. klek podparty- wznos naprzemian nog do poziomu, zataczanie kółek na zewnatrz i do wewnatrz
5. siad podparty, nogi zgiete w kolanach, stopy zlaczone- wykonujemy odwodzenie i przywodzenie
6. siad podparty, nogi wyprostowane- wznos bioder w gore, napinanie posladkow
tyle znalazlam, mam nadzieje ze sie przyda :-) jesli bedziesz miala jakies pytania pisz :-)
w jednej z ksiazek mam napisane by cwiczyc miesnie Kegla minimium 3 razy w ciagu dnia przez 20 minut. Taka rehabilitacja jest traktowana jako leczenie zachowawcze nawet do 2-3 miesiecy. Jesli to nie przynosi efektów pacjentki kierowane sa na leczenie operacyjne ( nie chce straszyc, tak mam podane)
Natomiast w innych notatkach mam podane konkretne ćwiczenia, ale wydaje mi sie ze intensywnosc niektorych nie bardzo pasuje do pologu ( no chyba ze czujesz sie juz na tyle dobrze by cwiczyc)
1. siad na krzesle- sciskanie pilki miedzy kolanami
2. lezenie tylem, rece wzdluz tulowia, nogi pod katem 90 stopni - wykonujemy odwodzenie i przywodzenie nog
3.lezenie przerzutne- nozyce
4. klek podparty- wznos naprzemian nog do poziomu, zataczanie kółek na zewnatrz i do wewnatrz
5. siad podparty, nogi zgiete w kolanach, stopy zlaczone- wykonujemy odwodzenie i przywodzenie
6. siad podparty, nogi wyprostowane- wznos bioder w gore, napinanie posladkow
tyle znalazlam, mam nadzieje ze sie przyda :-) jesli bedziesz miala jakies pytania pisz :-)
hej dziewczyny
co do laktatora to kupiłam ręczny z aventu..i szczerze go polecam...rewelacja!!!
jeśli chodzi o smoczki i butelki to mam inne zdanie niż większość z Was...ja nie chcę małej przyzwyaczajać do smoka..a butelka też odpada..ponieważ jak dziecko poczuje jak łatwo się pije z butelki to często później nie chce piersi przy niej musi bardziej ,,pracować"..raz byłam zmuszona dać małej butlę ale nie chcę więcej tego powtarzać...
malutka ma problemy z kupkami więc daję jej herbatkę rumiankową najlepiej by było podać przez smoka..ale ja jej podaję łyżeczką
ja małej od ósmej doby podaję witaminę K...daję zawsze tak po 16..właśnie czekam aż mała księżniczka wstanie
jeśli chodzi o nocki to moja kruszynka też niby budzi się trzy razy ale jak już się obudzi to siedzę z nią tak około godziny bo ma oczka wielkie i nie chce spać..mnie głowa leci i jestem strasznie niewyspana ale za niedługo to sie wszystko unormuje zobaczycie..będzie dobrze
wiesz co Nina27, ja też tak słyszałam o tych smokach i butelkach i przy pierwszym dziecku i teraz nie stosuję, ale tak się zastanawiałam że może to jest przesadzone albo co.
Moja mała pije (właśnie strzykawką) herbatkę z rumianku (od Ciebie zapożyczyłam radę) i faktycznie jest dobrze, tylko tak się zastanawiam dużo swojemu maleństwu dajesz tej herbatki??
Nina27 zgadzam się z Tobą, jednak musiałam skapitulować i dać Filipowi smoczka, bo budził się czasem co pół godziny tylko po to, żeby pierś potrzymać w buzi i tak zasnąć. Daję mu smoczka z reguły tylko w nocy, kiedy wiem, że jest już pojedzony, a jednak marudzi. Dzięki temu przesypia te 2 bądź 3 godziny, ale i tak mam wyrzuty sumienia patrząc jak ssie smoka...
Butelkę dałam mu tylko raz, w szpitalu, kiedy miałam nawał i musiałam odciągnąć pokarm. Mój mąż uważa, że powinnam odciągać pokarm na noc i karmić go butelką, bo szybciej się naje i od razu zaśnie, ale za skarby świata się na to nie zgodzę.
ula_28 widzę, że obie mamy Filipków :-) Gratuluję doskonałego wyboru :-)
Butelkę dałam mu tylko raz, w szpitalu, kiedy miałam nawał i musiałam odciągnąć pokarm. Mój mąż uważa, że powinnam odciągać pokarm na noc i karmić go butelką, bo szybciej się naje i od razu zaśnie, ale za skarby świata się na to nie zgodzę.
ula_28 widzę, że obie mamy Filipków :-) Gratuluję doskonałego wyboru :-)
barmanka79
Deus Dona Me Vi
ooo Malinka super ten zestaw ćwiczeń 
na pewno z nich skorzystam.
mięśnie Kegla staram się ćwiczyć przy każdej nadarzającej się sytuacji (ćwicze mięśnie pochwy i odbytu), na razie nie widze efektów, trzeba czekać...
u mnie dziś lepiej było z synkiem, jadł dłużej, sam się budził na kamienie, jedynie co było nie halo to to że je na raty - dam mu cyca, potem do odbicia, i jeszcze raz do cyca
no ale jak na razie to nie ma dla mnie takiego dużego znaczenia bo i tak jestem szczęśliwa że je więcej i nie trzeba go wybudzać :-) :-)
z piersiami u mnie dziś już o wiele lepiej, nie są tak gorące i nie bolą już jak wczoraj - wczoraj był drugi dzień "mleczka" ;-) tylko że zrobiły mi się strasznie wrażliwe sutki.
dziewczyny a czy wy okładacie piersi kapustą??
mi jedna położna mówiła bym sobie przykłada, bo chłodzi i jest lepiej. druga zaś powiedziała by kapustą nie okładać bo w ten sposób traci się mleko...
co wy o tym sądzicie?
ja przykładam...
na pewno z nich skorzystam.mięśnie Kegla staram się ćwiczyć przy każdej nadarzającej się sytuacji (ćwicze mięśnie pochwy i odbytu), na razie nie widze efektów, trzeba czekać...
u mnie dziś lepiej było z synkiem, jadł dłużej, sam się budził na kamienie, jedynie co było nie halo to to że je na raty - dam mu cyca, potem do odbicia, i jeszcze raz do cyca
no ale jak na razie to nie ma dla mnie takiego dużego znaczenia bo i tak jestem szczęśliwa że je więcej i nie trzeba go wybudzać :-) :-)z piersiami u mnie dziś już o wiele lepiej, nie są tak gorące i nie bolą już jak wczoraj - wczoraj był drugi dzień "mleczka" ;-) tylko że zrobiły mi się strasznie wrażliwe sutki.
dziewczyny a czy wy okładacie piersi kapustą??
mi jedna położna mówiła bym sobie przykłada, bo chłodzi i jest lepiej. druga zaś powiedziała by kapustą nie okładać bo w ten sposób traci się mleko...
co wy o tym sądzicie?
ja przykładam...
Kurcze, jak to jest z tym odciaganiem? Ja jeszcze nic nie odciagalam, bo moja tesciowa twierdzi, ze jak sie sciaga, to jeszcze wiecej mleka sie produkuje. No i ze organizm sam wie ile wyprodukowac. Niby nie czuje zadnych dolegliwosci z tego powodu, piersi mam wielkie, ale nie obolale, maly ssie raz z jednej raz z drugiej. Hmmm.... a Wy wszystkie odciagacie?
reklama
