reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obiadki z przyprawami czy bez ?????

Moje dziecko je normalne zupy i inne dania takie jak my od dluzszego czasu poprostu gotuje tylko dla doroslych i on je razem z nami gdzies od okolo 10-11 miesiaca
teraz ma 14 miesiecy:tak:
 
reklama
U nas to samo:tak:Adas je to co my-wiadomo-mniej pieprzu,ostrych rzeczy,raczej nie smażone-ale generalnie wszystko co my.
Moje dziecko od poczatku gardziło słoiczkami:dry:musiałam gotowac mu zupki-na poczatku bez doprawiania ale jak spróbował z dorosłego talerza to i jego zupki zrobiły sie be:-D
 
Moim zdaniem nie ma potrzeby dosalać czy dopieprzać potraw. Ja tego nie robię, bo skoro synkowi smakują obiadki bez "polepszaczy" to nie ma takiej potrzeby. Sama nie zjem nic niedoprawionego, a winę zwalić mogę jedynie na moich rodziców, bo od kogo się tego nauczyłam jak nie od nich?
 
sol jak najpozniej (nie przed roczkiem:-)), a z pieprzu w ogole bym zrezygnowala:tak:......nic ostrego nawet teraz a mam juz "stare konie":-D;-)
 
ja używam liścia laurowego, ziela ang, pieprzu odrobinke, ale soli nie. Julka zjada i moje zupki i słoiczki i to co ja mam na talerzu. Jak robię coś na włoski styl do dodaję oregano i bazylie wcina wtedy aż się uszy trzęsą :-D no i oczywiście koperek czy natka zawsze są.
 
Ja w miarę wcześnie zaczęłam odprawiać zupki córci koperkiem, natką pietruszki, cebulką. Potem ziele angielskie, liść laurowy, majeranek, bazylia, czosnek, a potem to już większość ziół - oregano, tymianek, zioła prowansalskie i inne tego typu ;-)
Obecnie je praktycznie to, co my - tyle, że nasze nawyki żywieniowe zmieniliśmy i wyeliminowaliśmy nadmiar soli, wegety, maggi. Uważam, że warto eksperymentować, podkreślać smak potraw ale z rozsądkiem, delikatnie, żeby dziecko odkrywało powoli smaki różnych warzyw :tak:
 
myslę, że własnie wiele osób zaczęło trochę lepiej się odżywiać, zdrowiej, ogranicza się sól itd, stąd też te nowe vegety. ludzie trochę mniej używają tradycyjnej, bardziej samych ziół no i powstały takie vegety natur :) ale przyznaję, że to się im udało
 
reklama
Dziewczyny , ja swojej córeczce gotuję zupki sama, codziennie inny smak, i powiem wam , że nigdy nie uzyłam soli, nie mówiąc już o vegecie czy innnym świństwie.

U mnie się świetnie sprawdziły koperek , natka, ziele ang. , listek laurowy, no i zioła:-) Będę sie starała , żeby moje dziecko jak najpózniej poznało smak soli. Aha i cukru tez nie używam:-)

majandra masz rację uczymy sie od rodziców, więc to my musimy naszym dzieciaczkom dać dobry przykład:-)
 
Do góry