surv, masz rację, nie ma co narzekać. Rozmawiałam z moją kuzynką i ona miała takie rozwarcie jak ja od wtorku dopiero po 2 godzinach podłączona pod kroplówkę z oxy (a cały poród trwał 10 godz.). Właściwoe to mam nadzieję, że od ostatniego badania w czwartek też się coś ruszyło i rozwarcie postępuje 
