Objawy mojej ciąży...Każdy zapach jaki by nie był: czy przyjemny- czy nie, był dla mnie duszący. Musiałam przestać używać perfum, perfumy innych również zaczęły mi przeszkadzać, otwierając lodówkę czułam wszystkie możliwe zapachy powiązane ze sobą, co tworzyło równie nie miłą kombinację. Mieszkając w domku jednorodzinnym, gdy mama robiła coś w kuchni na dole ja na górze przy zamkniętych drzwiach od pokoju i otwartym oknie umierałam z tego zapachu. Budziłam się o 5 rano i nie mogłam spać. Miałam zgagę od początku(zazwyczaj rano)-towarzyszy mi ona do dziś(teraz już pora dnia nie ma znaczenia).Schudłam 4 kg za sprawą wymiotowania do 4 i pół miesiąca. Co bym nie zjadła czy to był owoc, czy obiad albo szklanka wody, wszystko zwracałam. Dużo spałam, bo gdy spałam to przynajmniej nie wymiotowałam. Byłam bardzo osłabiona, nie mogłam chodzić wychodziłam za bramę od domu po zakupy i musiałam się wracać, bo nie miałam siły iść. 2 razy leżałam w szpitalu na kroplówkach itd. Nie jadłam słodyczy, fast foodów, nawet herbaty posłodzić nie mogłam wszystko mnie obrzydzało.Ale od 5 miesiąca było już ok. Nadrobiłam kilogramy, bo jestem prawie przed rozpakowaniem i 15 kg na plusie jest. Daję radę!