Odchudzające się mamy :)

[Kasia Basia]

Witam

Jak w temacie, czy któraś mama byłaby chętna podjąć to wyzwanie ze mną? Już 2,5 roku po ciąży a ja wyglądam tak jak nigdy wcześniej nie wyglądałam... Patrzeć na siebie nie mogę. Ubrań takich jak bym chciała kupić nie mogę, a jak już znajdę swój rozmiar to nie wyglądam tak jak bym wyglądać chciała. Aaa muszę dodać, że w zwykłym ch się ubrać nie mogę, w grę wchodzi Tesco czy C&A... Masakra... Przeraża mnie to...
Dużo bym pisać o tych swoich problemach mogła, ale nie o to chodzi...

Napisałam to, bo wsparcie zawsze się przyda...

 

[lubiczanka]

Kasieńko...Jeśli tylko siła woli,dyscyplina i zaparcie Ci pozwolą jestem chętna"poprowadzić"Twoje odchudzanie...Powiem tylko,że w styczniu tego roku ważyłam 93.5kg.dietę zapoczątkowałam 16go a po 3miesiącach ważyłam już 30kg mniej...Waga póki co(odpukać)się utrzymuje.Dodam,że oprócz diety trzeba znaleźć siłę,chęci i czas na ćwiczenia-i to naprawdę spore...generalnie chodzi o biegi,ale nie tylko...Jesli jesteś zainteresowana,to podam Ci kontakt na GG...W sumie wygladałoby to tak,że codziennie podaję Ci co jesz,co robisz(sport)...Dieta wydaje się drakońska,ale z doświadczenia powiem,ze wyrzeczenia się opłacają.Jeśli podejmiesz się wyzwania i zaryzykujesz,to zapraszam do współpracy 9566264(gg)

 

[pieszczoszka1988]

tez bym chciala dołaczyc...jesli mozna

 

[lubiczanka]

Pieszczoszka-nie wiem do kogo pisałaś,ale jesli chodzi o start dietkowania,które proponuję,to zapraszam))

 

[agnessss]

Witam, to ja tez bym chciala zostac "wtajemniczona" - jak udało Ci się zgubić AŻ 30 kg

 

[lubiczanka]

wszystko za sprawą diety-drakońskiej moga powiedziec niektórzy,kontrowersyjnej-jak najbardziej,nie zaprzeczam i wysiłku fizycznego...Tak jak Kasieńce zaproponowalam,tak i każdej zainteresowanej-jeśli jesteście zdeterminowane i wiecie co to samodyscyplina to chętnie "poprowadze"Wasze zmagania z waga Każdego dnia będę pisać(gg czy skype) co jeść,jakie ćwiczenia...po tygodniu,albo i szybciej same"załapiecie"o co chodzi-bedziecie się kierować wyczuciem,intuicją...Efekty sa widoczne błyskawicznie...
nie jest to zadna reklama,próba naciagania,bo nic nie chcę od nikogo...wyszłam z załozenia-jesli mi pomogło,a może komuś poprawić humor,samopoczucie,to dlaczego niea przy okazji mozna miłą znajomość nawiązać Tak więc osobom,które od jutra już chciałyby zacząć zapraszam na gg-numer wyżej

 

[ninanineczka]

Dziewczyny ja też jestem teraz na diecie, ale na South Beach, i chwalę ją sobie bo nie chodzę głodna, jem całkiem smaczne rzeczy w ogóle. A przy dziecku ruch tak czy siak jest.
A wasza dieta na czym polega? Karmicie jeszcze piersią?

 

[kilolek]

ja karmię i próbuję schudnąć odkąd mała ię urodziła. Tragedia. Wszyscy mowią przy trójce dzieci to schudniesz raz dwa, a nie prawda, bo pół dnia nie mam czasu zjesc a jk sie wreszcie dorwę do lodówki to pałaszuję na zapas. Poz tym trzymam diete do obiadu a po południu zwykle jestem juz tam zmordowana ze am gdzies jak wygladam i ile ważę... a wazę niemalo, bo 93 kg. Trzeba by wreszcie cos z tym zrobic

 

[ninanineczka]

ja karmię i próbuję schudnąć odkąd mała ię urodziła. Tragedia. Wszyscy mowią przy trójce dzieci to schudniesz raz dwa, a nie prawda, bo pół dnia nie mam czasu zjesc a jk sie wreszcie dorwę do lodówki to pałaszuję na zapas. Poz tym trzymam diete do obiadu a po południu zwykle jestem juz tam zmordowana ze am gdzies jak wygladam i ile ważę... a wazę niemalo, bo 93 kg. Trzeba by wreszcie cos z tym zrobic

Znam to doskonale, ja się ciesze ze udało mi się zacząć- to akurat zdrowa dieta, nie chudnie się super szybko ale za to skuteczna. Ja też mam 9 z przodu i rozumiem cię doskonale, ale mam nadzieję że już za niedługo zobaczę choć 8 z przodu. Też jeszcze karmię piersią, a jedzenie planuję sobie dzień wcześniej. Jak rano jesteś głodna a nie masz czasu nic zrobić konkretnego to jedz migdały- do 15 dziennie sprzyjają zdrowiu i nie idzie nigdzie w boczki.
Ja po 3 dniach na diecie mam już nawet lepsza cerę no i lepiej mi się śpi. Teraz gdy jest sezon na warzywa łatwiej się jest na diecie- przynajmniej mi.

 

[kilolek]

a jak wygląda twoja dieta?
ja sie staram jak nie mam czasu zajadac wafle ryzowe zamiast posiłku np sniadania ale czasem nie mam nawet wolnej ręki ale juz zpakowalam sobie jedna pacze pod wózek, o zwykle na spacerach czy na plcu zabaw dopada mnie wilczy apetyt i do tej pory konczylo sie na slodkiej bułce, bardzo nie dobrze.
Za to zaczęlam ćwiczyc, odrobinkę ale zawsze cos. Jakies 10 minut dziennie jak usypiam Zuzanke tzn pilnuje by usnęła i wtykam zagubiony smoczek. twórczo wykorzystuję czas ;-)