reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odchudzanie: diety, cwiczenia, motywacja :-)

reklama
trzymam kciuki za realizację planów. Ja to pewnie tak za rok dołączę, jak już wszystko przetestujecie ;-)
 
Poczytałam i raczej skłaniałabym się ku "6' Weidera. Muszę tylko jeszcze kilka razy poczytać, by coś wbiło mi się w główkę:-) no i jakoś
psychicznie się przygotować. Może to trochę potrwać . Może się skuszę...
 
Wiesz Winka, jeżeli chcesz zrzucic jakieś kilogramy, to musisz również zmienic sposób żywienia, bo "6 Weidera" jest raczej, to osiągnięcia ładnego brzuszka. oprócz diety, czy też zmian w odżywianiu, trzeba pocwiczyc. Samą 6 raczej się nie odchudzisz. Ale to moje zdanie ;-)
 
Wiesz Winka, jeżeli chcesz zrzucic jakieś kilogramy, to musisz również zmienic sposób żywienia, bo "6 Weidera" jest raczej, to osiągnięcia ładnego brzuszka. oprócz diety, czy też zmian w odżywianiu, trzeba pocwiczyc. Samą 6 raczej się nie odchudzisz. Ale to moje zdanie ;-)
Pewnie masz rację, ale ja i tak ograniczam jedzenie i słodycze, a brzuszkowi przydałoby się trochę ćwiczeń, więc zobaczymy. Na razie tylko sie przymierzam do tego. Piłam kiedyś te ziołowe herbatki z herbapolu i jedna wielka kicha. Nie dość, że w smaku ohyda to rezultatów zero. Koleżanka szwagierki schudła 4 kg w ciągu miesiąca używając tych plastrów co to się na rękę niby przykleja. A jadła normalnie, tyle, że po tych plastrach odrzuciło ją od słodyczy i teraz laska jest.:tak::tak::tak:. No i była stałą bywalczynią pana kibelka, bo tam w składzie jakieś środki na przeczyszczenie są.:errr:
 
Ania ja próbowałam soutch beach i bardzo sobie chwaliłam, bo faktycznie bardzo przyjemna dieta, tyle, że proponuję jednak zakupić książkę, w której znajdziesz dużo przepisów, to co jest w necie czy gazetach to tylko niewielka część możliwości komponowania posiłków, która szybko się znudzi ( u mnie tak było). Teraz myślę, że w końcu kupię podręcznik i po prostu będę tak żywić rodzinkę, bo i mojemu mężowi się przyda parę kilo w dół. Poza tym zamierzam spróbować weidera, a Mario coś bąka o orbitreku ( taka machina podobna do rowerka ale włączająca dodatkowo ręce do ćwiczeń).
 
Na książkę na razie nie mam kasy, ale planuję:tak:
Na orbitreka chyba nie miałabym siły, wolę machac samymi nogami;-)
Weidera zaczynam od jutra:baffled:
Zobaczymy. A Ty Aguś od kiedy startujesz??
 
ja sobie szukam takiej dietki ujędrniającej;-);-):-):-)
kiedyś o takiej czytałam ale nie pamiętam jak się nazywała:-p
i szukam..

a co do ćwiczeń to mam jeszcze szlaban przez 2 miesiące, teraz tylko lekkie ćwiczonka ogólnorozwojowe..
Kamil chce mnie wysłać do jakiegoś fitness-klubu...:tak:
 
ja też się przyłączam ... na diety to ja się nie nadaję, ale chcę zrezygnować ze słodyczy i bardziej racjonalnie się odżywiać... no i ćwiczonka też by się przydały....

liczę na Waszą silną motywację mojej osoby ;-):zawstydzona/y::-p:baffled::cool2:
 
reklama
Madzia motywuję Cię:-) Ćwicz!!!!
Ja Wam się będę spowiadac z postępów, bo będzie mi łatwiej. mogę przynudzac, to najwyżej nie czytajcie :tak:]
Rano waga 50,900 :szok:

U mnie dzień 1 minął tak sobie. Łatwo nie było, ale udało się.
Rano kubek zielonej herbaty
potem serek wiejski light z pomidorem i szczypiorkiem
herbata czerwona
II śniadanie: jogurt naturalny danone
Obiad: ryba mintaj na parze i kapusta kiszona
herbata czerwona
Podwieczorek
plasterek polędwicy
kawałek ogórka
Kolacja omlet z pieczarkami i sałatka grecka
herbata czerwona
Oprócz tego 1,5 litra mineralnej niegazowanej
Poza tym zrobiłam 1 dzień Wiedera i pompki damskie. Jutro rower
Uch
 
Do góry