Moja ciaza sie nie rozwinela, nie pojawilo sie bicie serca. Dostalam lekarstwo na poronienie w 7ti pare dni. Poronilam w zeszly piatek. Teraz jeszcze czekam bo nie wszystko sie wyczyscilo.
Czuje sie okropnie. Tak mi starsznie smutno,ze ta mala kropeczka ktora mialam w brzuchu wyladowala w ubikacji. Czuje sie przytloczona psychicznie, myslalam ze za pare dni mi przejdzie a ciagle trzyma.
Czy to normalne co czuje? Przesadzam?
Nie chce mezowi plakac ciagle bo wiem, ze sam sie czuje zestresowany.
Czuje sie okropnie. Tak mi starsznie smutno,ze ta mala kropeczka ktora mialam w brzuchu wyladowala w ubikacji. Czuje sie przytloczona psychicznie, myslalam ze za pare dni mi przejdzie a ciagle trzyma.
Czy to normalne co czuje? Przesadzam?
Nie chce mezowi plakac ciagle bo wiem, ze sam sie czuje zestresowany.