reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Oddział położniczy w Poddębicach

Shadow*

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
3 Sierpień 2010
Postów
109
Miasto
Zgierz
Witam wszystkie mamusie
Czy któraś z Was rodziła w szpitalu w Poddębicach w ostatnim czasie. Chciałabym zaczerpnąć troszke informacji, a nie moge nigdzie w necie takowych znaleźć? Chciałabym również uzyskać opinie o Dr. Widawskim który jest tam ordynatorem.
Byłabym wdzięczna za wszelkie informacje
Pozdrawiam
 
reklama
czesc:-) ja w poddebicach rodzilam 2 lata temu swoja coreczke(syna tez chcialam tam rodzic ale akurat w tym czasie szpital z jakis powodow byl zamkniety)i powiem ci ze bylam bardzo zadowolona,fakt ze na porodowce jest wanna ratowalo moja psychike hheheh mialam takie zajjj.....te bole krzyzowe ze jak wsadzali mnie do wanny czułam sie jak w niebie ,polozne jak polozne rozne wiadomo jak w kazdym szpitalu,ja trafilam na france!ale moje kolezanki mowily ze poprostu mialam pecha bo jak one rodzily,to polozne byly pomocne, wyrozumiale!!!aha i jak ja rodzilam to oddzial byl po remoncie , wiec porodoweczka luksus, az milo rodzic:tak: a o ordynatorze nie powiem wiele, bo widzialam go moze z raz, wydawal sie sympatycznym człowiekiem nawet pozartowal hehheh generalnie moge powiedziec ze zaluje ze nie rodzilam tam mojego syna,naprawde! jego rodzilam w lodzi na sterlinga,roznica kolosalna plus za to tylko ze trafilam na kochana polozna ,cudowna kobieta!
 
agata1985 Dziękuje za odpowiedź :-) Słyszałam już parę pozytywnych opinii na temat tego szpitala, ale wolałam się upewnić i pojechałam zobaczyć oddział na własne oczy. Zgodzę się z Tobą w 100 % nareszcie jestem spokojna ;-)
Szpital w moim mieście jest tragiczny wraz z opiniami rodzących.
Został mi jeszcze miesiąc, ale już nie mogę doczekać się tego WIELKIEGO DNIA :-)
POZDRAWIAM SERDECZNIE
 
ojjj to naprawde wielki dzien, ja mam sentyment do tego szpitala tam roddzilam moje pierwsze dziecie odrazu na samo wspomnienie cieplej na serduchu sie robi:-) zycze powodzenia i szczesliwego rozwiazania!!!!!
 
Shadow, widzę,ze już urodziłaś :)| Jeśli stało się to w P-cach, napisz proszę, jak wrażenia.

Mam jeszcze pytanie odnosnie porodu rodzinnego (czy jest w ogóle możliwy, ile płatny) oraz znieczulenia (też czy jest możliwe i ewentualnie ile za nie biorą)...Jeśli któraś wie, proszę o odp.
Serdecznie pozdrawiam
 
Witam :)
Zbierałam się, aby coś tutaj napisać i tak wiecznie się schodziło ;-)

Tak, już jestem po wszystkim i rodziłam jednak w Poddębicach.

Na oddziale ginekologicznym i położniczym jest typowo rodzinna atmosfera, cisza i spokój. Naprawde aż miło.
Do szpitala pojechałam dzień po terminie, bo nic się wcześniej nie wydarzyło. W dniu przyjęcia zbadał mnie lekarz i zalecił zastrzyk w serii trzy-dniowej, mający na celu naturalne przyspieszenie porodu. W drugim dniu został wykonany test z kroplówki przy podłączeniu KTG, aby sprawdzić czy maluszek dobrze się czuje w brzuszku i czy wody płodowe nie są brudne. Wszystko było wporządku więc nadal czekałam na ten wielki moment. Trzy razy dziennie wykonywali zapis KTG a w nocy co jakiś czas sprawdzali tętno dziecka więc czułam się bezpiecznie czego napewno nie doświadczyłabym w szpitalu w mojej miejscowości.
Po kolejnych dwóch dniach poród został wywołany kroplówką.
Mój mąż mógł być przy mnie od początku do samego końca bez dodatkowych opłat, a co do znieczulenia to trzeba się dowiedzieć na miejscu, bo ja niestety nic takiego nie dostałam.
Sala porodowa jest świetnie wyposażona, a Pani doktor, która pracuje w tym szpitalu (nie wiem czy mogę wymienić z nazwiska) jest najlepszym lekarzem jakiego do tej pory spotkałam.
Jedyny konkretny minus to położna przez ktora nie karmie piersią, bo gdy zobaczyła jak mój maluszek się denerwuje przy cycu to od razu podała mu butelke i tak się przyzwyczaił, że mogłam zapomniec o karmieniu naturalnym.
Pomijając ten jeden przypadek to z czystym sumieniem polecam ten szpital wszystkim rodzącym mamusią, które chcą mieć profesjonalną i miłą atmosferę.
 
Bardzo Ci dziękuję Shadow za odpowiedź :*
Pytałam, bo miałam nieprzyjemności w tym szpitalu w 2007r. kiedy rodziłam pierwsze dziecko, dwa miesiące przed czasem zaczęło się dziać niedobrze (nie będę opisywać, bo nie o to mi tutaj chodziło). Sama musiałam poprosić o KTG, sprawiali wrazenie, jakby nie wiedzieli co ze mna zrobić - w rezultacie wylądowałam w ICZMP w Łodzi.Teraz się spodziewam drugiego dziecka i chciałabym rodzić w swoim mieście. Dużo słyszałam,że w Poddębicach od tego czasu sporo się pozmieniało i powiem Ci, że niezmiernie mnie uspokoiłaś :-D
 
Ja zgłosiłam się do tego szpitala. ok. 37. tygodnia ciąży (styczeń br.), bo dołapało mnie zatrucie ciążowe (potężne opuchnięcia nóg, wysokie ciśnienie). zgłosiłam się wieczorem (tak wypadło, choroba nie wybiera pory dnia). Lekarka, która mnie przyjmowała zdawała się być bardzo niezadowolona, że musi mnie o tej porze przyjmować. Nie dość, że była zestresowana swoim stanem przez wzgląd na dziecko , to jeszcze musiałam słuchać fochów dyżurującej pani doktor. Owszem, podano mi leki, zaczęto robić badania, ale nikt mnie na bieżąco nie informował o moim stanie i kolejnych decyzjach. Podczas kontrolnego USG pani doktor robiła niestosowne uwagi - a to nie podobał się jej wiek ojca dziecka, a to miała pretensje, że nie byłam pod kontrolą przychodni przyszpitalnej podczas ciąży (tylko innego lekarza, z innej przychodni), o to, że chodziłam na kontrole do lekarza, który mi nie powiedział, że coś jest nie tak (dziecko było za małe - o jakieś 2-3 tygodnie) - tak jakby to była moja wina; mi lekarz mówił, że wszystko jest OK. O decyzji o przewiezieniu do innego szpitala, dowiedziałam się "na 5 minut" przed faktem. Niby oddział odremontowany, ale łóżka - tragedia. Przewieziono mnie do "Matki Polki" - o niebo lepiej pod każdym względem. Bazując na własnych doświadczeniach, Poddębic do porodu nie polecam, zwłaszcza, jeśli ciężarna kobieta zgłasza się tam z jakimiś nagłymi problemami typu zatrucie ciążowe.
 
reklama
Maugosias przykro mi, że miałaś złe doświadczenie ze szpitalem w P-cach. W sumie to możesz tylko cieszyć się, że nie przywieźli Cię do Zgierza. Swoje drugie dziecko zdecydowałam się urodzić w swoim mieście i opieka jest taka, że prawie urodziłam na sali na której spałam, bo kazali mi czekać na poranny obchód pomimo moich interwencji, że mam straszne boleści od 3 w nocy, a łóżka na sali porodowej pamiętają chyba drugą wojne światową...ehhhh długo by opowiadać...masakra
 
Do góry