reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odprowadzanie i przyprowadzanie dziecka do/z przedszkola

D

Damian Szorc

Gość
Dzień dobry wszystkim paniom i panom na tym forum.

Ja nazywam się Damian Szorc i mam 21 lat. Piszę na tym forum, ponieważ wpadłem na pewien pomysł, a potrzebuje do niego opinii rodziców. Mianowicie wpadłem na pomysł biznesowy odprowadzania i przyprowadzania dzieci z przedszkola lub szkoły. Aktualnie jestem bezrobotny, ale zaczynam budować swoją internetową księgarnię, a ten projekt także jest dla mnie ważny.

Uważam, że można brać za coś pieniądze kiedy rzeczywiście pomaga się ludziom. Wydaje mi się (z moich obserwacji wynika), że rodzice są zapracowani i mają bardzo mało czasu (dla siebie lub na swoje przyjemności) kiedy pojawia się dziecko. Chciałbym trochę odciążyć rodziców, poprzez oferowanie usługi odprowadzania i przyprowadzania dzieci z przedszkola.

Z moich wyliczeń jest to oszczędność czasu na poziomie 1h dziennie, więc jest to dosyć sporo czasu.
Nie mam wykształcenia psychologicznego ani pedagogicznego, ale interesuję się rozwojem osobisty i psychologią od jakichś 5 lat. Nie potrafiłbym porozumieć się z dziećmi, które nie potrafią jeszcze mówić, ale z takimi które potrafią dobrze się dogaduje (takie informacje dostaje od dziecka i od mojego otoczenia). Wszyscy mówią, że dzieci mnie lubią, chociaż sam nie wiem z jakiego powodu.

Cena takiej usługi jest planowana na 10 zł za jeden kurs (tzn odprowadzenie lub doprowadzenie do przedszkola).

W przyszłości (gdyby to chwyciło) planuję tworzyć grupki i zabierać kilkoro dzieci na raz, tak aby każde z nich rozwijało jeszcze bardziej swoje zdolności w relacjach i aby miało przyjaciół w różnych zakątkach miasta.

Kolejną wizją przyszłościową jest w ramach współpracy z pewnymi firmami w koszcie usługi dostarczenie dzieciom np. butelki wody, owoc (owoce) czy jakichś słodycz.



Kilka odpowiedzi na pewne pytania:

1. Dlaczego akurat "odprowadzanie" a nie "odwożenie"?

- Dlatego, że chcę propagować zdrowszy tryb życia, aby dzieci za bardzo się nie przyzwyczajały do samochodów i miały chociaż małą dawkę aktywności fizycznej. Zapobiegało by to otyłości i budowało większą świadomość swojego ciała

2. Jakieś dodatki?

- W tej usłudze wchodzi także poświęcenie dziecku czasu w momencie od zabrania z domu do odprowadzenia i w drodze powrotnej. Rozmowa, podbudowywanie, danie dziecku czasu, którego często w ciągu dnia brakuje rodzicom, aby mogli oni poświęcić go swojemu podopiecznemu. Wierzę, że dziecko powinno mieć kogoś kto poświęci mu troche czasu "tylko dla siebie". Dzięki temu nie czuje się samo ze swoimi problemami i czuje się szczęśliwsze.



Drodzy rodzice, co o tym sądzicie. Proszę pytać o wszystko i wydawać swoje opinie. Bardzo tego potrzebuje, bo chcę zbadać czy jest taka potrzeba i nieukrywam chciałbym stworzyć ogólnopolską sieć "odprowadzaczy". :)
 
reklama
tyle że ja mieszkam w małej miejscowości i narazie nie pracuję wiec sama mogę skakać po dziecko,no ale jak ktoś pracuje do pózna?fajna sprawa powiem,fajny pomysł tylko jak ktoś zwykle pracuje do póżna to zatrudnia do przyprowadzenia kogoś kto możne tym dzieckiem się jeszcze chwilę zająć pod nieobecność rodziców.Z tą grupką dzieci jest kiepski pomysł chyba bo 2 małych dzieci czesto trudno ujazmić a do dopiero kilkoro naraz.

ale fajny fajny pomysł
 
Nie oddałabym. Zawsze to czas dla dziecka w tym czasie. A poza tym, odprowadzenie, przyprowadzenie i co? Zostawienie pod progiem? Już nie mówiąc o liczbie dzieci. To po prostu nie do opanowania i jakby moje dziecko miało iść do przedszkola z kilkoma innymi, z jedną osobą, to bym chyba zawału dostała.
 
no wlasnie o tym mówie, że z kilkoma to jakaś masakra. No i co własnie jak rodzice przychodzą pózniej . Jak mama nie pracuje to sama podskoczy do przedszkola a jak pracuje to zatrudni rodzinę opiekunkę ktora odbierze dziecko i będzie mogła z nim zostać pod nieobecnosc rodziców.

Ja jak bym miała powierzyć to chcialabym wiedzieć co bym Pan zrobił jakby jakieś dziecko sie zakrztusiło .Co by Pan zrobił tak z marszu? bo przewaznie ( mase razy tak widziałam ) że rodzice walą dzieci w plecy i karza podnosic rece do góry.
 
Witam
Zaciekawił mnie pana post. Myślę, że musi pan bardzo dokładnie przeanalizować taki pomysł na biznes, ponieważ takie przyprowadzanie i odbieranie dzieci z przedszkola, szkoły to wcale nie tylko miły spacerek. Jestem nauczycielem w przedszkolu i napiszę panu jak to wygląda z punktu widzenia placówki przedszkolnej lub szkoły. Dzieci mogą odbierać tylko rodzice, opiekunowie prawni lub osoby przez nie wyznaczone. Osoby takie są przez rodziców/opiekunów zgłaszane imiennie (wszystkie dane osobowe, nr dowodu itp) u dyrektora placówki. Osoby odbierające ponoszą pełną odpowiedzialność cywilno-prawną za dziecko w trakcie jego powrotu do domu. Musi pan być tego świadomy, że jeśli dziecko w czasie pobytu z panem złamie sobie np. palec lub stłucze kolano to rodzice mogą pociągnąć pana do odpowiedzialności. Myślę też, że pewnym problemem będzie zdobycie zaufania potencjalnych klientów, bo nikt nie powierzy dziecka obcej osobie. Musiałby pan mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą tak, żeby rodzice ewentualnie mogli pana "sprawdzić". Pomocne byłyby też referencje. Jeśli chodzi o pomysł odprowadzania, a nie odwożenia dzieci to uważam, że ograniczy to panu liczbę klientów, ponieważ będą mogły zgłaszać się tylko te osoby, które mieszkają w miarę blisko szkoły czy przedszkola. Osoba, której dziecko uczęszcza do przedszkola czy szkoły nieco dalej od miejsca zamieszkania nie skorzysta z pana usług. Proszę sobie to wszystko jeszcze raz przemyśleć i odpowiednio zaplanować. życzę powodzenia:-)
 
A ja uważam że to świetny pomysł. Moi synowie od małego mieli nianie i nigdy nic złego się nie stało dzieciom, żaden się nie zakrztusił a jak stlukł kolano...no cóż jak to dziecko...Żadnych czarnych wizji:) Starszy syn daleko dosyć ma szkołę i korzystam z pomocy Pani która go zawozi i odbiera ze szkoły. Koszt tego jest dużo większy niż u Ciebie. Poza tym jestem samotną matką i myślę że kontakt z mężczyzną byłby dla nie niego tylko z korzyścią.
 
Wiedziałem, że na mamy można liczyć. Dziękuję Wam Panie za to, że dajecie konstruktywne opinie i wskazówki bez wyzwisk i poniżania jak to się czasami zdażało z innym środowiskiem. Bardzo Wam dziękuję za wszystkie dotychczasowe informacje, zarówno pozytywne jak i te z wątpliwościami .

Przemyślę ten pomysł, bo dzięki Wam udało się odnaleźć wiele luk i dałyście mi Panie dużo większą perspektywę.
 
reklama
Ja mieszkam w Anglii i tutaj taka usługa istnieje i jak najbardziej uważam że jest ok. Moja mała jest jeszcze za mała na szkołę ale childminder do której chodzi kilka razy w tygodniu odprowadza i przyprowadza starsze dzieci ze szkoły. Rodzice podwożą jej dziecko o 7:30 a tutaj większość szkół zaczyna o 8 dla młodszych dzieci o 9. Ponieważ rodzice rano zaczynają pracę i nie każdy pracodawca pozwala dostosować godziny pracy do godzin szkoły przez ten okres mają profesjonalną opiekę. Muszędodać że chilminder musi ukończyć długi kurs i zdać egzamin państwowy. Do tego przechodzi częste kontrole.
 
Do góry