reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

odwiedziny na porodówce we wczesnej ciąży?

Karjoka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
16 Październik 2008
Postów
178
Miasto
Poznań
Dziewczyny, odpowiedzcie proszę czy myślicie, że mogę odwiedzić na porodówce koleżankę, która właśnie urodziła a jej córeczka ma żółtaczkę? Chyba zbyt pochopnie obiecałam, że wpadnę, ale teraz myślę, że pewnie jednak nie powinnam, prawda? To mój 13tc.
 
reklama
Hej,jeśli koleżanka ma ochotę na odwiedziny to czemu nie:tak:
Jesli sie martwisz żółtaczką,to żółtaczka noworodków (tzw. fizjologiczna) nie ma nic wspólnego z chorobą zakaźną (no objawy).Wynika z niedojrzałości enzymatycznej wątroby i ma ją 40% zdrowych noworodków;-)
 
Gabi, dziękuję za odpowiedź. Koleżanka bardzo chce abym ją odwiedziła. Ja także chciałabym zobaczyć na żywo jej malutką córeczkę. Mam jednak wątpliwości właśnie z uwagi na możliwość spotkania się z chorobami zakaźnymi. Pewnie moją obawę znacznie potęguje fakt iż to moja pierwsza ciąża i pewnie ostatnia - mam 39 lat.
 
Choroby zakaźne to raczej nie na porodówce.Chore pacjentki rodzą na oddziałach septycznych.ale ogólnie w szpitalu,wiadomo ryzyko jest.A ogólnie to raczej odwiedzajacy są zagrożeniem dla noworodków.Dlatego ja bardzo ograniczałam kontakty z obcymi takiego malutkego dziecka.:-p
 
Dzięki Gabi! Za pokazanie sprawy z drugiej strony. O tym bowiem, że to ja mogłabym być zagrożeniem dla maluszka żadna z nas nie pomyślała...
 
Dokładnie, to nie odwiedzający się zarażają tylko dzidziusie mogą coś złapać:-)
U nas w szpitalu jest kategoryczny zakaz odwiedzin na noworodkach :-( oszaleć można...
Ale jeśli w szpitalu nie ma zakazu, to fartuch ochronny i możesz śmiało przyjść :-)
 
reklama
Sheeppy, dzięki za info! Z pomysłu jednak zrezygnowałyśmy. Uznałyśmy, że nie ma co ryzykować jeśli i ja się obawiam i jeszcze obawa o maluchy... Może przesadzamy, ale... lepiej w tą stronę chyba. Malutką przywitam, gdy już pojawi się w domu:-)
 
Do góry