reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

odzwyczajamy maluszki od cycania :)

a u nas jest różnie z tym cycaniem

kiedy jestem w pracy to mała dzielnie znosi brak cyca,
ale po powrocie jest już gorzej od razu idzie bluzka w górę za pomocą jej małych raczek i cyca
w nocy tez nadal sie budzi
a zasypianie w zeszłym tygodniu było koszmarem............czekała do 22.30 na cycka
dziś juz śpi od dobrej godziny,ale ululała się przy cycu
nie wiem,co robic i jak ręce mi opadają
 
reklama
u mnie po powrocie do pracy by lo podobnie (juz chyba gdzies pisałam ) krzysiek wtedy właśnie zapałał gorącą miłością do cyca ale od kilku dni jest juz lepiej daje sie troche oszukać, ale po powrocie z pracy karmienie jest musowo bo inaczej zaczyna okropnie wyć
 
Martuska pisze:
Edytko, to zycze, zeby juz mleczko zaniklo na dobre, bo i Ty sie bedziesz chyba lepiej psychicznie czula, niz ciagle wydobywala kilka kropel ::) A jak Juleczka, zapomniala juz o cycu? Chyba kazda mam robi po jakims czasie od odstawienia probe z ponownym przystawieniem, zeby zobaczyc jak dziecko zareaguje. Z tego co slyszlam, to dzieci juz wogole nie wiedza do czego cycus byl...

:) nie wiem czy mleczko całkiem zanikło, chyba jeszcze nie, ale po ostatniej akcji z odciąganiem z bolącej piersi mam spokój (odpukać)
Zasugerowałam się opisanym przez Ciebie testem i dziś rano pozwoliłam Julce zajrzeć sobie w dekolt i hmm poszczypała mnie rączką za brodawkę, potem chciała ją wziąć do buźki ale wczoraj po wieczornym prysznicu nasmarowałam się takim gorzkim balsamem i dziś Julcia od razu wypluła sutka, nawet nie próbowała go zassać. Naszą przygodę z karmieniem uważam więc za definitywnie zakończoną :laugh:
 
jejku Emamo zazdroszcze Ci Wam tak sprawnej akcji odstawiania ja przyznam sie ze sie tego boje GAba pije rano pozniej ok 9 i o 13 no i na dobranoc tez a w nocy wybudza sie 2, 3x i tez nikt inny tylko ja moge ja uspokoic... probowlaismy juz ja oszukiwac i tylko ululac ale udalo nam sie to tylko 3x i potem ryk straszny :-[ .
co do zanikajacego pokarmu to nie wiem jak to jest bo w przypadku Tymcia sam sie odstawil (bylam w ciazy z Gaba ) po 9 miesiacach a ja wtedy karmilam go 3x na dobe i moze 1x extra w nocy a Tymcio zrezygnowal tak nagle i z dnia na dzien po prostu wypluwal cycus no i pokarm sam sie wchlonol ani razu nie odciagalam
hmm...
 
jeszcz w tym klubie jestem ja..ale na pół gwizdka...karmie tylko raz w nocy i to z jednej piersi bo z deugiej kiepsko leciało i mały płakał...
no i z tą co nie karmie to nie mialam kłopotu, było tylko jedno odciąganie laktatorem i już jest git.
 
No to ja zacznę ;) :laugh:

Przekopiuję moją odpowiedź na pytanie Joasi, jak masować piersi gdy się zrobi zastój:

Kiedys rozmawialam z doradcą laktacyjnym i babeczka mowila, ze nie wolno w żadnym razie mocno ugniatac ani uciskac - mozna rozwalic sobie kanaliki piersiowe

Ja generelnie ocieplałam rękę pod ciepłą wodą i lekko opukiwalam - od góry do dołu [w stronę brodawki ] i czasem jakąś większą grudkę troszke wymasowywałam. Doprowadzalam do tego, żeby troszkę mleczka ściekło, ale tylko troszkę, bo inaczej pobudza się laktację. I w sumie nie rozmasowywalam tych piersi do końca, ale w nocy nic się nie działo, więc co wieczór mniej się przykładalam, az w pewnym momencie po prostu przestalam
 
reklama
acha, no i jeszcze kilka takich podstawowych rad:

- warto pić szałwię - kilka razy dziennie,
- ale generalnie trzeba ograniczyć picie,
- zakładać bardzo obcisłe staniki i odzież, żeby biust nie mógł rosnąć.
 
Do góry