reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

Dziewczyny, które tracą ciążę też nie kontynuują wątków przyszłych Mam. Na Wrześniówkach niestety do tej pory przydarzają się straty :( Odchodzą fajne Laski ale nie miałabym serca Ich zatrzymywać a tym bardziej wpaść na wątek "po stracie" i opisywać kolejne tygodnie szczęśliwej ciąży.
 
reklama
Uwielbiam zupy i mogłabym codziennie jeść tyle, że od miesiąca bez mięsa bo aż mnie wzdryga na samą myśl o mięsie w zupie haha
Najgorsze jest to, że teraz sama przy garach nie stanę a mąż nie jest Gesslerową haha

Walentynek nie obchodzę, z czym do końca mąż się nie zgadza więc kupuje kwiaty od zawsze ale wybaczam bo dostaję je też bez okazji.
Moim zdaniem to Święto dla tych, którzy obchodzą miłość raz w roku, takie na odwałkę ;) Co widać na Fejsiku chociażby. Może inaczej bym pisała, gdyby mój Mąż też się odpalał raz w roku.
Za to uwielbiałam w czasach Szkolnych :) I teraz przeżywam razem z Synem :D Czuję ten dreszczyk emocji :D
Mam podobnie, w szkole było to ciekawe, jakieś kartki anonimowe itp ;) ja nie dostałam kwiatów bo o to poprosiłam, mamy deale ze minimum dwa razy w roku dostaje kwiaty ale bez okazji, bo takie mnie cieszą, nie lubię jak dostaje, bo należy je dostać :D no tak se już mam. Za to zawsze jedziemy coś zjeść, najchętniej to kupujemy zdrapki, maca i jedziemy gdzieś nad morze (które mamy bliziutko) i zdrapujemy i wpeirdzielamy :D
 
Mam podobnie, w szkole było to ciekawe, jakieś kartki anonimowe itp ;) ja nie dostałam kwiatów bo o to poprosiłam, mamy deale ze minimum dwa razy w roku dostaje kwiaty ale bez okazji, bo takie mnie cieszą, nie lubię jak dostaje, bo należy je dostać :D no tak se już mam. Za to zawsze jedziemy coś zjeść, najchętniej to kupujemy zdrapki, maca i jedziemy gdzieś nad morze (które mamy bliziutko) i zdrapujemy i wpeirdzielamy :D
Mój też już miał bana na kwiaty haha Ale widzę jak Jemu z tym ciężko ;) Wczoraj też przyniósł bukiet, wstawił do wazonu i tyle ;) Ani slowa, że to dla mnie. Pewnie się bał odezwać, żeby nie uruchomić żadnego hormonu haha. Za to chłopaki wpadli po szkole ze słodkościami na Walentynki ale od Nich to zawsze sama przyjemność <3
 
Uwaga nadrobilam ! Witam w sobotni poranek !!!!! :) u kogo poranna gimnastyka w formie skrobania szybek , a u kogo blogie lenistwo w lozku ? ;)
 
Moj postawil w kuchni i zapytal czy "widzialam co dla mnie kupil"... no dziwne zebym widziała mając łeb w zmywarce... [emoji23]
Mój też już miał bana na kwiaty haha Ale widzę jak Jemu z tym ciężko ;) Wczoraj też przyniósł bukiet, wstawił do wazonu i tyle ;) Ani slowa, że to dla mnie. Pewnie się bał odezwać, żeby nie uruchomić żadnego hormonu haha. Za to chłopaki wpadli po szkole ze słodkościami na Walentynki ale od Nich to zawsze sama przyjemność QUOTE]
 
Zgadzam się w 100% [emoji8]
Staraczki muszą hulać dalej :) Jest sporo dziewczyn, które nie dadzą rady pisać beztrosko o objawach ciąży, kiedy są jeszcze po drugiej stronie.
Ja je rozumiem i już dawno byłam za otwarciem takiego Ogórkowego ;)
Spójrzcie obiektywnie na ostatnie kilkanaście stron - dialogi między ciężarnymi. Wchodziły dziewczyny załamane wynikami czy 1dc i Ich posty ginęły.
Fajnie się pośmiać dla rozluźnienia atmosfery ale wiem sama po sobie mając w głowie listopad, że mnie by raczej szlag trafił, wtedy musiałam się w ogóle zresetować na jakiś czas.
Wątek Staraniowy powinien pozostać Staraniowym i nie wypada tam robić bałaganu :)
Takie jest moje zdanie od początku :)
 
Zdecydowanie powinnaś wrzucić na luz 🙂
Rozumiem, że to bardzo przykre wszystko i frustrujące ale trzeba czekać z tą kartą ciąży 🤷‍♀️ u mnie bylo tak samo. Dostałam ja jakoś w okolicy 10-12 tygodnia gdy już wszystko było ok i ciąża przetrwała ten "najtrudniejszy" okres. Też swirowalam i się zamatrwialam i bardzo chciałam mieć już ten kawałek papierka... Postaraj się wyluzowac, uzbroić w cierpliwość bo nerwy i stres w niczym nie pomogą a tylko mogą zaszkodzić. Jesteś w ciąży już. Teraz postaje nam już tylko czekać 🙃 i nie oszalec 😂
Wszystko będzie ok zobaczysz ❤️ a położne i lekarze... Cóż, wiele rzeczy już widzieli i ich podejście "bez zapeszania" jest podyktowane racjonalnym myśleniem i doświadczeniem a nie złośliwością. Choć dla nas jest to bardzo okrutne i straszne. Tak więc, luzujemy się, cieszymy się ciąża i czekamy do kolejnej wizyty. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze ❤️❤️❤️❤️❤️
Dziękuję kochana! ❤️❤️❤️ Postanowiłam, że od dziś koniec zamartwiania. Będę cierpliwie czekać aż maleństwo podrośnie i będę mogła je zobaczyć na USG. Koniec wymyslania, że będzie coś nie tak. Na pewno będzie dobrze. Koniec marudzenia!
 
reklama
No i prawidlowy tok myslenia obralas kochana ![emoji7] super !
Dziękuję kochana! [emoji3590][emoji3590][emoji3590] Postanowiłam, że od dziś koniec zamartwiania. Będę cierpliwie czekać aż maleństwo podrośnie i będę mogła je zobaczyć na USG. Koniec wymyslania, że będzie coś nie tak. Na pewno będzie dobrze. Koniec marudzenia!
 
Do góry