reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ograniczenie władzy rodzicielskiej

Net-ka

Ninkowa Mamusia
Dołączył(a)
12 Listopad 2011
Postów
2 420
Miasto
Mazury
Witam, jestem jeszcze przed rozwodem ale z mężem mam już ustanowioną rozdzielność majątkowa, alimenty na dziecko, pozwolenie na paszport itd... Niebawem mają się odbyć rozprawy dotyczące opieki -widzeń nad córką oraz ograniczenia władzy dla mego męża nad córką. Mam obawy, że sąd nie ograniczy mu władzy, chociaż lista przewinień jest długa z jego strony, do tej pory BAŁAM się wyciągnąć pewne fakty na jego temat. Chodzi o uzależnienie od marihuany ,a także "cięższych" narkotyków.
Rok temu pod moją nieobecność(byłam w pracy) przyszedł do mego męża kolega i razem palili marihuane, a potem wzięli dziecko na spacer. Mam o tym skopiowaną rozmowę między nimi z gadu-gadu. Nie mam niestety do jego gg już dostępu, on już tego nawet nie używa. To jest ich autentyczna rozmowa o to, że się czepiam i żeby kolega przesłał mu o czym rozmawiali, bo on musi się wyprzeć a nie wie co wyczytałam, bo skasował archiwum(nie wiedział, że byłam szybsza i mam co trzeba). Nie wiem tylko czy to jest dostateczny dowód w sprawie, bo przecież takie coś jest łatwo spreparować. Nie wiem zatem czy wyciągnąć to na rozprawie. Proszę o poradę. Czy to jest JAKIŚ dowód w sprawie?On opiekował się córką pod wpływem środków odurzających.
 
reklama
Witam, jestem jeszcze przed rozwodem ale z mężem mam już ustanowioną rozdzielność majątkowa, alimenty na dziecko, pozwolenie na paszport itd... Niebawem mają się odbyć rozprawy dotyczące opieki -widzeń nad córką oraz ograniczenia władzy dla mego męża nad córką. Mam obawy, że sąd nie ograniczy mu władzy, chociaż lista przewinień jest długa z jego strony, do tej pory BAŁAM się wyciągnąć pewne fakty na jego temat. Chodzi o uzależnienie od marihuany ,a także "cięższych" narkotyków.
Rok temu pod moją nieobecność(byłam w pracy) przyszedł do mego męża kolega i razem palili marihuane, a potem wzięli dziecko na spacer. Mam o tym skopiowaną rozmowę między nimi z gadu-gadu. Nie mam niestety do jego gg już dostępu, on już tego nawet nie używa. To jest ich autentyczna rozmowa o to, że się czepiam i żeby kolega przesłał mu o czym rozmawiali, bo on musi się wyprzeć a nie wie co wyczytałam, bo skasował archiwum(nie wiedział, że byłam szybsza i mam co trzeba). Nie wiem tylko czy to jest dostateczny dowód w sprawie, bo przecież takie coś jest łatwo spreparować. Nie wiem zatem czy wyciągnąć to na rozprawie. Proszę o poradę. Czy to jest JAKIŚ dowód w sprawie?On opiekował się córką pod wpływem środków odurzających.

Dowody ocenia sąd, nie mogę wyrokowaćjaki będzie skutek. Niemniej jeśli uważa pani, ze przebywanie z ojcem stanowi dla dziecka zagrożenie, chyba nie ma Pani wyjścia i musi Pani zrobić wszystko by chronić dziecko.
 
Do góry