- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2015
- Postów
- 1
Szanowna Pani,
chciałabym uzyskać pomoc w następującej sprawie. Mam nieślubne dziecko. Jego ojciec nie interesował się nami od początku ciąży oraz przez 2,5 miesiąca życia dziecka. W rubryce ojciec dziecka na akcie urodzenia widnieje tylko jego imię, nie wyraził ochoty uznania dziecka, a ja nie nalegałam. Przyznam, że odpowiada mi ta sytuacja, niczego od niego nie chcę, żadnych pieniędzy, bo wiem, że jest człowiekiem nie do końca zrównoważonym. Ma już pięcioletnie dziecko, które nosi jego nazwisko. Po rozstaniu ze mną zabrał je matce i przez kilka miesięcy dziecko przebywało u niego. Oboje mieli jednakową władzę rodzicielską, więc mimo, że matka przyszła z policją, nie udało się jej odebrać dziecka. Potem była sprawa w sądzie. Nagle zaczął się interesować moim (naszym) dzieckiem. Widział je dwa razy w ciągu 5 miesięcy. Jak na razie nic nie mówi o uznaniu dziecka ani o tym jak to ma dalej wyglądać. Rodzą się moje wątpliwości, czy nie wytnie mi jakiegoś numeru i po kilku latach nie będzie chciał mi odebrać dziecka tak jak to miało miejsce z poprzednim. Chciałabym wiedzieć, czy jest jakieś ograniczenie czasowe po którym nie mógłby już żądać wpisania go jako ojca. Dodam jeszcze, że nie zamierzam mu ograniczać kontaktów, jeśli tylko wyrazi chęć to może widywać dziecko, problem jest taki, że jak na razie miał chęć dwa razy..
chciałabym uzyskać pomoc w następującej sprawie. Mam nieślubne dziecko. Jego ojciec nie interesował się nami od początku ciąży oraz przez 2,5 miesiąca życia dziecka. W rubryce ojciec dziecka na akcie urodzenia widnieje tylko jego imię, nie wyraził ochoty uznania dziecka, a ja nie nalegałam. Przyznam, że odpowiada mi ta sytuacja, niczego od niego nie chcę, żadnych pieniędzy, bo wiem, że jest człowiekiem nie do końca zrównoważonym. Ma już pięcioletnie dziecko, które nosi jego nazwisko. Po rozstaniu ze mną zabrał je matce i przez kilka miesięcy dziecko przebywało u niego. Oboje mieli jednakową władzę rodzicielską, więc mimo, że matka przyszła z policją, nie udało się jej odebrać dziecka. Potem była sprawa w sądzie. Nagle zaczął się interesować moim (naszym) dzieckiem. Widział je dwa razy w ciągu 5 miesięcy. Jak na razie nic nie mówi o uznaniu dziecka ani o tym jak to ma dalej wyglądać. Rodzą się moje wątpliwości, czy nie wytnie mi jakiegoś numeru i po kilku latach nie będzie chciał mi odebrać dziecka tak jak to miało miejsce z poprzednim. Chciałabym wiedzieć, czy jest jakieś ograniczenie czasowe po którym nie mógłby już żądać wpisania go jako ojca. Dodam jeszcze, że nie zamierzam mu ograniczać kontaktów, jeśli tylko wyrazi chęć to może widywać dziecko, problem jest taki, że jak na razie miał chęć dwa razy..