reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka na dzieckiem - o kolkach, pieluchach, pielęgnacji

reklama
ale jak dbasz i wycierasz to się i tak nowa zrobi ;-) jak są tendencje. My mieliśmy ciemieniuchę 1,5 roku i uwierz mi dbaliśmy o to ale Maks ma strasznie dużo włosów i zawsze miał od razu takie jak stary (nie takie piórka) tylko gęsta szczecina. Na rok miał do ramion prawie :baffled: (ja mam łojotokowe zapalenie skóry głowy więc dodatkowo coś w genach mamy) aa i najważniejsze przeszło samo jak już przestaliśmy inwestować :-D
 
...no i ta rozmowa jest dla mnie odpowiednia do wątku "pielęgnacja", a nie to co w tym momencie się w nim znajduje... Coś nam te tematy forum nie wychodzą :-D.


ja juz się nie mogę doczekać kiedy pojawi się taki wątek z instrukcją obsługi noworodka, od pielęgnacji przez karmienie, usypianie i zabawianie. bo właśnie siedze i dumam czy jak mi się w środku nocy mały wrzaskun obudzi to najpierw karmić czy sprawdzać pieluchę? hehehhheh
ale wierzę że nasze moderatorki mają rękę na pulsie w kwestiach terminowych, kiedy taki przygotowawczo-praktyczny wątek odpalać :)
 
weronkazz zależy od dziecka :-D:-D moje się nigdy z głodu nie darło i spokojnie mogłam przewijać. No i tak co te 4 godziny miałam schemat wstaję, przewijam, karmię odbijam, usypiam (właściwie czekam aż zaśnie) całość zajmowała mi ok 2h i spać na 2h.
Teraz zakładam inny schemat. Wstaje, nie przebieram całą noc (no chyba, że kupa) karmię odkładam i usypiam. Całość zajmuje mi 15 minut i śpię;-) tylko, że to wersja optymistyczna:rofl2:
 
weronka bardzo dobre pytanie. Też się ostatnio nad tym zastanawiałam. Jak dla mnie to chyba najpierw przewijanie a potem karmienie, bo chyba dziecku niefajnie tak jeść z pełną pieluchą. No i przy karmieniu może Ci zasnąć, to potem je na nowo rozbudzisz jak zaczniesz przebierać. Z drugiej strony chyba często się zdarza że maluchy zaraz po jedzeniu robi "niespodziankę" w pieluchę. No ale to wtedy nie ma innego wyjścia.
 
reklama
Weronka, w nocy jak była kupa, to Mąż przewijał (ja jeszcze drzemałam), potem karmienie i do łóżeczka. Nam to zajmowało ok. pół godziny ;) Kupy nocne skończyły się dość szybko, więc potem już sama wstawałam :/ Ale za to po miesiącu już tylko raz, ok. 1 w nocy :)

***
W dzień lepiej przewijać przed karmieniem, bo potem lepiej nóżek nie podnosić i nie kręcić dzieckiem - może mu się ulać itp.
Chociaż ja (z oszczędności :)) czasem przewijałam już po, bo Franek był złośliwy i lubił sobie w połowie karmienia strzelić kupę prosto w czystą pieluchę ;)
 
Do góry