Caro, a na laktację próboałaś tych herbatek pobudzających laktację? albo jeszcze lepiej sposobu naszych babć - bawarka, ja piję i nie narzekam, także warto żebyś spróbowała.
My też dziś mamy 10 dni, i pepek jeszcze nie odpadł, połozna pierwszy raz była wczoraj i mówi, że przed świętami powinien odpaść, także cierpliwie przemywamy i czekamy, bo trochę to denerwujące przy kąpielach, bo trzeba uważać, żeby do nie zamoczyć.
Nas uczulenia na proszek narazie omija szerokim łukiem, a do prania stosuję lovellę. Do kąpieli też mam oilatum soft, jest świetny, kąpiemy Karola codziennie, lub co drugi dzień, bo w sumie i bez kąpieli ładnie nam śpi i jest spokojny, lubi się kąpać, zawsze wtedy otwiera szeroko oczy i ogląda co się dzieje wokół niego, potem zawsze idzie do cyca, do odbicia, potem ewntualnie smok i do spanka. Do wizyty położnej budziłam go co 3h, tak jak zalecali w szpitalu na karmienie, ale połozna mi powiedziała, że nie trzeba budzić, i tym sposobem dziś wstawałam w nocy tylko raz, a jadł 40 minut, takżechyba woli żadziej i więcej niż częściej a mniej.
W czwartek czeka nas pierwsza poważna wyprawa, idziemy do przychodni, na pierwszą wizytę, ciekawe ile już waży nasze małe szczęście.