reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opłacona położna

milena25

Aktywna w BB
Dołączył(a)
21 Sierpień 2005
Postów
97
Witajcie dziewczyny:)
Mam wyznaczony termin porodu na około 21 września. Mam zamiar rodzić w szpitalu św. Zofii  w Warszawie  Zastanawiam się czy do porodu nie opłacić sobie opieki położnej. Czy może orientujecie czym różni się poród z opłaconą połóżną i bez opłaconej. Czy warto?
 
reklama
Milena - wszystko zależy na jaką położną trafisz. Ja rodziłam bez opłaconej polożnej, bez znajomego lekarza i opieka była super. Ale to chyba zaleta charakteru zmiany najaką trafiłam. zawsze będziesz bezpieczniejsza jak bedzie ktoś szczególnie ociebie dbał.
 
Cześć Milena :)
Mam taki sam termin i duża część wrześniówek tutaj ;)
Ja będę miała opłaconą położną
dla mnie jest to na tyle istotne, że kumuś będzie zależało, żeby się postarać
mam położną z polecenia koleżanek, na których opinii mogę polegać
bo przecież każda z nas ma inne wymagania.

O mojej położnej wiem tyle, że rodzi się z nią krótko i aktywnie
tzn nie leży się cały czas tylko skacze na piłce, chodzi się i takie tam... :)

 
A ja nie będę miała opłaconej położnej, bo to jest ich zakichany obowiązek pomóc nam przy porodzie i mają za to płacone, więc dlaczego mam płacić za to dodatkowo??
 
Powiem szczerze
gdyby mi się nie nawinęła ta koleżanka co mi poleciła ta fajną położną
i gdyby mi jej tak wspaniale nie zareklamowała, to chyba bym nie wiedziała kogo wziąść i nie miałabym opłaconej położnej
ale los tak chciał i sie skusiłam ;D
 
Ja nie opłaciłam położnej bo żadnej nie znam,do szkoły rodzenia tez nie chodzę(miałam zakaz og gina) ale myslę że to jest mi niepotrzebne(obym sie nie myliła) wystarczy mi najbliższa osoba mój mąż :)
A zresztą widziałam juz parę połoznych w tym szpitalu i były spoko ;)
 
JA tez niestety nie mam położnej opłaconej bo żadnej nie znam :p.Przy pierwszym porodzie mój mąż zadzwonił do swojego kolegi ,którego mama była połozna w szpitalu w którym miałam rodzic i ona własnie odbierała mi Pati.Duzo mi pomogła....no ale teraz....i nie ten szpital...i niestety połozna też(tamta jest już na emeryturze :p). Będzie co ma byc.Umrzeć mi chyba nie dają :( ;) i tak jak Aniulka mówi ,maja za to płacone więc niech daja z siebie wszystko.W razie czego książka skarg i zażalen jest nawet w szpitalu,więc niech sie maja na baczności!!! Bo jak będę w szoku poporodowym to moge nieżle nazmyślać!!!! >:D >:D >:D ;D ;)
 
reklama
Ja mam termin na 20 września i już umówiłam się z położną (do której chodzę na indywidualne spotkania w ramach szkoły rodzenia), że będzie ze mną. Będę się czuła pewniej.
Nie wiem czy mogę/chcę liczyć w tej sytuacji na mojego męża, bo już oglądanie filmu z porodu go przerosło, więc przypuszczam, że nie starczy mu sił, albo będzie się zachowywał z nerwów w taki sposób, że sama go stanowczo wyproszę - a nie chcę być tam całkiem sama, więc nawet nie wyobrażam sobie porodu bez mojej położnej, która jest bardzo miłą i fajną kobietą.
 
Do góry