reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Osiągnięcia rozwojowe naszych bobasków :)

wow wow super maluszki sobie radzia,te ktore juz raczkuja,probuja chozdci,stac,oarz tez ktore dopiero sie uczac siadac,wstawac,mowic.ja tez maialm okres kiedy przejmowalm sie dziunia,ze wolniej fizycznie sie rozwija,ale tak jak dziewczyny mowia,nie ma co porownywac,kazde jest inne i wyjatkowe,naucza sie wszystkiego w swoim czasie.Glowa do gory Kasiunka:happy:
 
reklama
Gratulacje dla wszystkich dzieciaczkow i tych chodzących i tych gadatliwych:tak: :-) No własnie doszłysmy do takiego wniosku ostatnio z moja znajomą bo jej 3 tygodnie starsza od Alka corka jest o wiele w tyle za moim Alkiem ale za to jest super rozumna dziewczynka i kontaktowa i pogodna:tak: Poprostu ona wpierw rozwija sobie inna sfere-psychiczna a moj fizyczna...pozatym duzo tez zalezy od temperamentu, ktory jest cecha wrodzona...mojemu jego temperament nie pozwala usiedziec w miejscu i dlatego myslałam długo, ze on nie potrafi siedziec chociaz sam sobie siadał ale teraz jak sie naprawde czyms zainteresuje co wymaga trzymania w 2 raczkach to juz normalnie widac jak sobie sztywno siedzi tyle, ze za długo w jednej pozycji nie wytrzyma. A spokojne i rozwazne dziecko bedzie bardziej z dystansem obserwowało otoczenie a nie musi od razu wszedzie włazic i sprawdzac...
 
Podobnie było u moich kuzynów. Obaj mieli synów w jednym wieku. Marcin zapieprzał jak mały motorek, wszędzie go było pełno, a Tomek nawijał całymi zdaniami. A potem w miarę się wyrównało (z tym że Tomek jest mniej energiczny niż Marcin). :-D:-D:-D
 
Kasiunka, luz blues! Zobacz moja tez pedzila w rozwoju, a teraz ma mega zastoj i stopuje ja ostroznosc. Moze nawet Twoja Polcia bedzie szybciej stac czy chodzic niz moja Alicja. :tak:

Naprawde nie ma co porownywac, trzeba sie cieszyc tym co sie ma. Ciesz sie tym, ze masz spokoj ze spaniem, bo moja wrazliwa, nadpobudliwa nauczy sie spokojnie spac chyba jak bedzie miala 7 lat. :wściekła/y:
 
kasiunka, ja mam podobnie - Weronika sama nie siada, ale siedzi posadzona przepięknie, nie wstaje, ale jak próbuję postawić to nóżki ma sztywne, raczkowanie to na razie bujanie się w pozycji na czworakach, ani kroku do przodu, pełza do tyłu na brzuchu, ale co dopiero mówić o takich wyczynach jak głuszkowa Marysia czy Judytka :happy:
 
ola moge podpisac sie pod Twoim postem moja Natala identycznie
zaczeła sie obracac dopiero 2 tyg temu wiec my jeszcze dalej
co do Marysi Głuszkowej tak jak kiedys pisaolam ostatni(bo ostatnia z majóweczek urodzona) bedą pierwszymi:-) i tak jest:tak:
 
A ja bym wolała zeby moja nie raczkowała, stała i inne te pierdoły w zamian za to ZEBY BYŁA ZDROWA!!!!!!!! Bo to są wszystko pierdoły dziewczyny. Wiem , że cieszą bo każda matka jest dumna ze swojego dziecka ale nawet nie zdjacie sobie sprawy jaka jest różnica jak sie ma zdrowe dziecko. Moze i niektórym jest np. smutno ze jego dziecko jest w tyle za innym a mi jest przykor jak czytam co wasze dzieci jedzą. Normalnie ryczeć mi się chce jak wchodze na wątki kulinarne.
Jak napisała a+t kazda z nas ma jakiegos "syfa" - oczywiscie parafrazuje.
 
to jest wlasnie myk,kazda z nas martwi sie czyms innym,mauszki sa tak zroznicowane,a w podobnym wielku,jak widac od malego kazdy z nas jest inny.Mamusi taka nasza rola,przejmowac sie bedziemy zawsze do konca naszych dni,trzeba tyko myslec pozytywnie,ze wszytsko sedzie dobrze:tak:
 
reklama
To prawda. Każda z nas martwi się czymś innym. Wiadomo, że chciałybyśmy aby nasze pociechy były idealne. Ale niestety to niemożliwe. Musimy się cieszyć tym co mamy. Tak jak napisała głuszek zdrowie jest najważniejsze. Angie również ma rację jeśli chodzi o charakter dziecka. Każde ma swój indywidualny sposób bycia i jedne są mniej ruchliwe, bo tak z natury mają, ale za kilka lat to nie będzie co porównywać :-)
 
Do góry