reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Osiągnięcia rozwojowe naszych bobasków :)

Moja Ania bardzo dużo już mówi. Zaczełam zauważać że jednak świadomie mówi mama, tata, baba, dada, am, daj. Jak chce moja siostrę zawołać to krzyczy ej. Ma takie dni że tak za mną teskni gdy jestem w pracy że cały czas w kółko powtarza mama i wszystko jest źle bo mnie nie ma, a jak wracam to
"wisi" na mnie, że na chwilkę nie mogę ją posadzić bo jest krzyk, że znów gdzieś idę. Poza tym jest bardzo ciekawa wszystkiego, wszędzie jej pełno. Za to mam problem z jej jedzeniem bo straszny z niej niejadek i jak czytam co wasze dzieci już jedzą i ile to zazdroszczę bo ja się dwoję i troję a ona tylko kaprysi i żadnych nowości nie chce, szczególnie nie lubi pić, żaden sok, herbatka jej nie podchodzi już próbowałam robić sama soczki i tych kupnych próbowałam i nic. Zupę też nie każdą zje nie wspominając już kaszek bo kaszkę to przemycam jej tylko jako dodatek do mleka. Ach te dzieci zawsze nas będzie coś martwić. Taka rola mam.:tak:
 
reklama
Bartolo super sobie radzi
Alus tez sprytny chlopak
CHLOPCY DOGANIAJA DZIEWCZYNKI
Ania rozwuja sie przychicznie cio,moja powiem ci,tez rozumie proste polecenia,gdy ja o cos pytam moze nie powie,ale pokarze co chce,wcia mowi tylko dada,baba, jaja,ej tez sie sie czasmi wymcknie no i zaczela moiwc cos podobnie do mamy,mia,mi,ale tylko wtedy kiedy jest jej zle,zlosci sie,nudzi,boli ja cos.

:-) GRATULUJE:-)
 
Dziewczyny dzięki za wylanie na mnie kubła zimnej wody!!!!:tak: Ja ogólnie na co dzień aż tak się nie martwię, ale tak od czasu do czasu mnie najdzie:baffled: Ale macie rację dzieci rozwijają się w swoim tempie, no i ważniejsze jest zdrowie, a tak jak napisała Lilith- przecież musi kiedyś sama usiąść, czy wstać- najwyżej trochę na to poczekam:happy::happy::happy:
 
Gratulacje dla wszyskich dzieciaczków!
1. U nas nowym osiągnięciem Julii jesli chodzi o mowę to wydawanie z siebie wszelkiego typu wrzasków okrzyków pisków:wściekła/y: Po prostu łazi po chałpie i jęczy. Nie wiem czego to jest kryzys bo znowu zganiać na 8 miesiąc to chyba przesada:-) ...
2. Jesli chodzi o osiągnięcia ruchowe to siedzi sama, wstaje trzyma sie mebli zabawek i po mału sie przemieszcza jeśli jej nie wychodzi to patrz pkt.1

[URL="http://imageshack.us"][/URL]
 
A ja czytałam o kryzysie 8 miesiaca i to tylko sie tak nazywa bo zazwyczaj rozpoczyna sie w okolicach 8 miecha ale trwac moze i do roku zycia dziecka.
Moj sie troche poprawił i juz tak nie buczy jak mu pozwalam łazic po całym domu, wspinac sie...itd i nie wkładam go nigdzie z kad nie moze sie wydostac typu kojec, łozeczko a nawet hustawka ostatnio to jest w miare oki tylko musze go cały czas pilnowac i miec oczy dookoła głowy:eek:
 
Nasza ani chwili nie usiedzi w lozeczku. W hustawce troche, o wozku nie ma mowy w domu. Najdluzej usiedzi na nocniku. Takze angie, nie dziwie sie, ze Alus buczal skoro nie mogl sie ruszac...

No i sa nowe osiagniecia: wczoraj poproszona o kaczuszke - dala niani kaczuszke :). Dzis sama 2 razy sie puscila i stala 2 sekundy i zasuwala pieknie za 1 raczke kopiąc pileczke i biegajac za nia. Poza tym powiedziala "nie", "tata" i "gdzie" powtarzajac za mna... Bylam w szoku. Potem powtorzyla to jeszcze pare razy...
 
reklama
a ja z innej beczki nie boicie sie sadzac dziecka na nocnik ja czytałam w kilku juz gazetach ze dopiero jak skonczy roczek to mozna piszą o tym nawet w stycznowym numerze "Twój maluszek" cyt. Nie wysadzaj malucha na nocnik w pierwszym roku zycia. Nauka ma sens,gdy dziecko umie ci pokazac lub powiedziec , ze chce siusiu" i to nie pierwsze takie ostrzezenie pisało w wielu gazetach ze to zle na psychike równiez wpływa bo dzieci przechodzą stres bo nie wiedzą o co chodzi. Ja owszem kupiłam juz nocnik ale narazie stoi nie uzywany bo po tych kilku artykułach zwątpiłam.
 
Do góry