reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

OSKAREK 32 tydz 2395 i 45 cm

inta

Aktywna w BB
Dołączył(a)
18 Marzec 2011
Postów
78
Miasto
Norwegia/ Alesund
Dlugo juz czytam dzial wczesniakow...
zaczelo sie kiedy 3 grudnia 2010 w 29 tyg trafilam z krwotokiem z moim lozyskiem przodujacym do szpitala , krwotok udalo sie zatrzymac ale ostrzegali ze w kazdej chwili moga robic cc :eek: wtedy zaczelam czytac co moze nas czekac jakie sa konsekwencje wczesniactwa itp..
Sytuacja sie ustabilizowala i po tygodniu pozwolili mi wrocic do domu pod warunkiem oszczedzania sie na maxa...bylam szczesliwa bedac w domu, bo mam jeszcze 2 letnia coreczke ktora bardz za mna tesknila...
Szczescie nie trwalo dlugo 17 grudnia rano w moje urodziny przylecial po mnie helikopter z powodu kolejnego krwotoku, nakaz- lezec i nie wstawac nawet do toalety :no:
dzidzia na szczescie miala sie dobrze, lezalam podlaczona do ktg prawie 24 h na dobe i tak z nasilajacymi sie krwwieniami przetrwalam do 32 tyg ciazy i pewnej nocy zaczela sie masakra !!! lecialo ze mnie jak z kranu, krew tryskala po prostu ze mnie.
decyzja- cesraka!! Bylam przerazona, myslalam tylko o dziecku ,czy da sobie rade, czy przezyje itp...
22 grudnia w prezencie swiatecznym przyszedl na swiat Oskar 2395 i 45 cm :tak:
9 punktow w pierwszej minucie:tak: uslyszalam jego krzyk i zobaczylam zmarszczona kochana buzke mojego syneczka, po czym pojechal...Oddychal sam, bylam z niego taka dumna, moj maly dzielny syneczek...
Zobaczylam go dopiero drugiego dnia, byla taki kruchutki i malutki i te rurki ... najbardziej to przerazalo widok tych wszystkich podlaczonych maszyn do niego i tych rurek. Oddychal przes Cepap, choc lekarze kiwali glowami ze bardzo szybko oddycha, za szybko !!
i tak szczescie nie trwalo dlugo 24 w wigilie, rono przyszedl do pokoju lekarz z informacja ze Oskarek jest podlaczony do respiratora :-(
nogi mi sie ugiely... meczyl sie z oddychaniem i jedno plucko mu sie zapadlo:-( to nie byl koniec niespodzianek...
25 grudnia okazalo sie ze ma skurcze cialka... cos jak epilepsja:-(
do tego prawdopodobnie wylew...
Te dni to byly najgorsze dni mojego zycia, kazda wie o czym pisze ...
Widzac moje dzieciatko takie malutkie nie dajace sobie rady... ehhh i ja taka bezradna obejmujaca inkubatorek i ocierajaca morze lez.
Kazdy dzien ciagnal sie w nieskonczonosc. Wigilia , swieta a ja.. sama w szpitalu, maz zostal z coreczka, chcialam zeby chociaz ona miala normalne swieta:sorry2:

W 4 dobie odlaczyli Oskarka od respiratora :tak: byl dzielny, a ja przerazona ze nie da rady... ale dal !! oddychal sam i wszystko wrocilo do normy, skurcze znikly, sladu po wylewie nie bylo... i tak naprawde nie sa pewni czy wogule byl... i 31 grudnia w sylwestra Oskarek lezal juz w normalnym lozeczku :-D
2 stycznia juz ssal z piersi a od 17 stycznia jestesmy juz w domku :-)

Chcialam sie podzielic moja histora bo choc wszystko jest dobrze na dzien dzisiejszy ja wciaz martwie sie o jego rozwoj...
dzis ma 3 msc ( urodzeniowe) i wazy 5,200 :-D
 
reklama
Inta dokładnie wiem co to jest krwotok z łożyska przodującego. Dwie ciąże miałam z łożyskiem przodującym i dwie zakończyły się przedwcześnie.
Córeczkę urodziłam w 36 tc przez cc i też miała małe wylewy i była 3 doby na cepapie. Od 29 tc leżałam plackiem w szpitalu i na szczęście wytrwałam do tego 36 tc.
A synka też Oskarka, urodziłam w 34tc. Nasze dzieci są w podobnym wieku;-)
Twój Oskrek poradził sobie naprawdę bardzo dobrze, widać te Oskry to silne chłopy:-D
 
Oby wszystkie wczesniaczki tak świetnie sobie radzily:) masz super Synka i to najwazniejsze:) zdrowka dla Synusia duzo zyczę:)
 
:-)Dziekuje za mile slowa...
Jak juz pisalam, choc na dzien dzisiejszy wszystko wyglada ok ja wciaz martwie sie o jego rozwoj...
swoje pierwsze dziecko Victorie urodzilam w 41 tc z waga 4.530 :szok: usmiechala sie swiadomie do mnie w 4 tyg zycia, podnosila glowke bardzo szybko
i chwytala zabawki w 3 msc
wiec dla mnie wczesniak to totalna zagadka !! wszystkiego sie dopiero ucze...
Monik 75- no wiec witaj w klubie;-) widze ze tez swoje przeszlas...
a jak Oskarek dzis sie rozwija ?? co osiagnol ??
Moj synek na dzien dzisiejszy ladnie dzwiga glowke lezac na brzuszku, obkreca nia na prawo i lewo
wodzi wzrokiem za zabawka
obserwuje moja twarz i jakby minimalnie sie usmiecha...
no i to na tyle:dry:
nie mam pojecia czy to wystarczajaco...
Bylismy na kontroli i lekarz mowil ze ok ... i czas pokaze...
 
Inta, gratuluje zdrowego syneczka!!! Sliczniutki, maly, tluscioszek! Moje blizniaki (tez 32t)byly bardzo chudziutkie w porownaniu do twojego Oskarka. Sama skora i kostki. Teraz maja 8,5 m-ca i waza po 9 kg! Jak wychodzilismy ze szpitala po prawie 4 tyg to Kuba wazyl 2100g a Kacper 1800g. Twoj syneczek to byl olbrzym!
Musisz Oskarkowi korygowac rozwoj o te brakujace 2 m-ce i wszystko bedzie ok :). Potem nadgoni. Moje maluchy bardzo ladnie sie rozwijaja jak na wiek korygowany. Nie ma co porownywac naszych dzieci do tych urodzonych o czasie, a przeciez i one rozwijaja sie roznie.
Caluski dla Oskarka :*
 
reklama
Masz racje Maciejka ze nie nalezy porownywac do dzieci urodzonych o czasie
ale kazdego dnia na niego patrze i pytam sama siebie czy jest ok??
wyglada bardzo radosnie i pogodnie
ale wydaje mi sie on wciaz taki wiodki ... i niezbyt silny
np pociagany za raczki jeszcze sie nie dzwiga, nawet nie probuje...
za to manualnie idzie do przodu baaardzo
usmiecha sie swiadomie, rozmawia z zabawkami
i macha prz tym radosnie raczkami i nozkami:tak:

Faajnie masz z blizniakami :-D pewnie mase roboty ale i weselo prawda??
 
reklama
Do góry