hejcia mamuśki.. niewiem czy mnie jeszcze pamiętacie...kiedys się ti troszkę udzielałam... jakos 10-11 miesiecy temu. Tak po krótce co u nas: olivierek ur sie 27.07. 2013r. Niestety mały urodził się z rozszczepem podniebienia, na szczescie urodził sie w de i mielismy fachowa opieke, 2 miesiace temu na szyi wyszła mu torbiel i kolejna operacja. Od urodzenia zmagamy sie z dziwnym charczeniem i wiecznymi chorobami, wiec małego zaszczepic nie mozna, ale wkoncu wymogłam skierowanie do pulmunologa i niebawem sie do niego wyboeramy. W dodatku mały chodzi do fozjoterapeuty, bo jest słabiutki troszke, nie siedzi ani nie raczkuje, a to pewnie dlatego ze mało przybiera na wadze... w ciagu tych 9 mies, lezelismy 7 razy w szpitalu, ale mamy nadzieje ze teraz bedzie tylko lepiej.. na szczescie mały jest małym aniołkiem...mało płacze, zabawi sie sam :-0 wiec super
a co tam u was? bojka jak malutka?? musek a jak twoje kochane bliźniaki? pewnie duzo roboty przy dwójeczce?
Widze ze tez duzo nowych mam dołączyło? aaaa najwazniejsze...udało wam się wkońcu spotkanko zrobić??? pozdrawiam serdecznie