reklama
oluchapoducha
Fanka BB :)
aisha wiesz co ja mam tak że zrobię siku i czuję za chwilę że mi coś poleci jeszcze, że tak jakby nie wysiusiałam się do końca. Ale majtek mokrych jako takich nie mam 
tak że muszę zmienić a co myślisz że te wody ci uciekają? Ja już na izbie przyjęć stały bywalec jestem tam ktg robią, już kojażę niektóre Panie
Jeraha, ja dostałam dwa zastrzyki w tyłek na szybszy rozwój płuc u dziecka, i nikt mnie nie poinformował po co na co, jakie są wady zalety tego zastrzyku. A przy porodzie to będą monitorować ciśnienie, dziecko, będą interweniować w razie co.
tak że muszę zmienić a co myślisz że te wody ci uciekają? Ja już na izbie przyjęć stały bywalec jestem tam ktg robią, już kojażę niektóre Panie Jeraha, ja dostałam dwa zastrzyki w tyłek na szybszy rozwój płuc u dziecka, i nikt mnie nie poinformował po co na co, jakie są wady zalety tego zastrzyku. A przy porodzie to będą monitorować ciśnienie, dziecko, będą interweniować w razie co.
madalena_82
Fanka BB :)
Tak! To oczekiwanie jest straszne - moze wody pomalutku sie sączą a moze to ten czop? Czytalam ze wlasnie tak mozna odczuwac. Co do cisnienia to mysle ze ono jest wysokie tylko na wizytach a na porodzie to bedzie dluuuzej trwalo wiec pokaze sie takie jak faktycznie jest. Zobaczymy jak bedzie u nas i damy znac ;-)
reklama
Siedzę i płacze od godziny. Normalnie nie mogę się uspokoić.
Mąż mi powiedział ze jestem beznadziejna, do niczego się nie nadaje i ze nic nie robie tylko.leze...
Nosz kur....codziennie ciepły obiad, pranie robie,sprzątam, jego rzeczy składam i chowam do szaf....czego on jeszcze oczekuje? Kurde jestem w 38tc i szaf nie będę przestawiać...
A poprosiłam go tylko żeby choinkę wyniósł do piwnicy.
Pewnie będę musiała to sama zrobić
Sorry ze się tak żale ale nie mam już siły
Mąż mi powiedział ze jestem beznadziejna, do niczego się nie nadaje i ze nic nie robie tylko.leze...
Nosz kur....codziennie ciepły obiad, pranie robie,sprzątam, jego rzeczy składam i chowam do szaf....czego on jeszcze oczekuje? Kurde jestem w 38tc i szaf nie będę przestawiać...
A poprosiłam go tylko żeby choinkę wyniósł do piwnicy.
Pewnie będę musiała to sama zrobić
Sorry ze się tak żale ale nie mam już siły