reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Pakujemy torbę do szpitala

Alebur jak ja rodziłam Kacka, to położne mówiły, że soczek jabłkowy jak najbardziej, ale rozcieńczony, bo taki 100% to za mocny, i dzidzie brzuszek może boleć.
Właśnie smoczek, ja też chce zabrać:tak:
 
reklama
U nas gonią za smoczki ale po kryjomu dawałam :p bez sensu takie ganianie bo jak przyjechałam do domu to od razu dziecie dostawało...
 
ja pamiętam , że przy Miłoszu nie miałam smoka w szpitalu , a pielęgniarki dla własnego spokoju dawały dzieciaczkom taki wiecie brązowe jak się kiedyś na butelkę naciągało :-D, ale szybko m doniósł nasz smonio i nie było żadnych problemów, chociaż może czasy się zmieniły , no i w innym szpitalu rodzę , więc być może tym razem będzie inaczej , ale i tak wezmę
 
A ja słyszałam, że pracodawca nie ma obowiązku wystawiania RMUA
i to już w kilku różnych placówkach tak się znajomi dowiedzieli
 
Ja jestem w trakcie kupowania rzeczy do szpitala. Kupiłam koszule nocną na poród, ale tak się zastanawiam, czy w szpitalu dają dziecko do karmienia od razu po porodzie?? (Dziewczyny doświadczone- odpowiedzcie:)) bo ja mam bez rozpiecia tą akurat jedną:/
 
W książce "Pierwszy rok życia dziecka" napisane jest, że po pierwsze: jeżeli karmi się piersią, może to źle wpłynąć na przyzwyczajenie się dziecka do ssania brodawki, gdyż ssanie smoczka-gryzaczka i ssanie piersi wymaga innych ruchów warg i języka. Po drugie: ssanie smoczka może w takim stopniu zaspokoić odruch ssania, że dziecko odmówi ssania z piersi w porze karmienia. Dlatego ja myślę, że owszem, wezmę smoczek do szpitala, ale skorzystam z niego w na prawę poważnej awaryjnej sytuacji, jak już inne sposoby uspokojenia Bąbla zawiodą. Sama nie wiem....:baffled: to moje pierwsze dziecko, ostatnio ciągle słyszę, jak dziewczyny rezygnują z karmienia piersią, nie z własnej woli tylko z przeróżnych innych powodów - bo dziecko miało uczulenie, a bo matka miała płaskie brodawki, a bo mleko zaczęło jej lecieć dopiero na 3ci dzień po porodzie, w tym czasie dziecko przyzwyczaiło się do butli itp. itd. Bardzo zależy mi na karmieniu i boję się zrobić cokolwiek, co mogłoby utrudnić karmienie piersią. :-( Dlatego kieruję pytanie do wszystkich doświadczonych mam, jak to z tym smoczkiem jest? Czy zamartwiam się na wyrost? Czy jednak da się przyzwyczaić dziecko do ssania i smoczka i piersi?
 
U nas wystarczy karta czipowa do szpitala i zadnych ksiazeczek itp

Anusienka ja dawałam smoka obojgu i nie miało to wpływu na karmienie piersia a nie wyobrazam sobie co bez smoka by było:szok::-) i teraz tez mam zapakowanego:-p
 
reklama
Do góry