Październik 2008

[minisia]

Witam sie wieczorkiem musze sie pochwalic
moja niunia wlasnie poszla spac ponewaz wpadli wieczorem znajomi i przyniesli Werci prezenty jutro wkleje na fotkowy oraz slicznego torcika urodzinowegoale my jutro i tak kupimy bo ten zostal juz nadjedzony poniewaz cala zabawa polegala na tym zeby mala sie nim ubrudzila i jednak chyba nie wezmiemy tego ze zdjeciem ale wlasnie jakiegos z masy cukrowej

 

[czarna79]

no mialam dobrego nauczyciela inaczej bym siedziala i patrzyla w sufit

A ja dalej bez wieści...szlak mnie trafia... nawet nie wiem gdzie i kogo mogę pytać ... ehhh... Szymek grzeczny cały dzień, więc i my mamy luz.

kurde współczuje tego stresu

asiu o co wyszł słonko, bo u mnie pogoda super, młody odbił sobie wczorajsze siedzenie w domu
aniu może sms dojdzie
minisia ja ledwo łapie swój z powietrza a nadajnik jest w biurze

A u nas dzisiaj kupa roboty zrobiona, zostały jeszcze 3 płyty ale przy nich będzie troche zabawy i pauzy, bo jak położymy przykryjrmy sobie dotychczasową dziure w kotłowni, więc musimy wszystko co duże pokupować i wpakować na góre, ale już tak fajnie widać co i jak.

no super ze robota idzie w takim tempie

Witam sie wieczorkiem musze sie pochwalic
moja niunia wlasnie poszla spac ponewaz wpadli wieczorem znajomi i przyniesli Werci prezenty jutro wkleje na fotkowy oraz slicznego torcika urodzinowegoale my jutro i tak kupimy bo ten zostal juz nadjedzony poniewaz cala zabawa polegala na tym zeby mala sie nim ubrudzila i jednak chyba nie wezmiemy tego ze zdjeciem ale wlasnie jakiegos z masy cukrowej

eee kobieto widzę ze i życie towarzyskie u was kwitnie SUPER

U nas dzionek lekko zalatany. Byliśmy u chrześniaka M na urodzinkach tam mały przewrócił krzesło na siebie i rozciął sobie koło oka i nabił guza przy samym ciemiączku:---( Mam nadzieję ze nic nie bedzie się działo A potem przywalił nad drugim oczkiem. Więc wygląda jak Michalczewski po walce
Kurde szkoda że nasze siatkarki przegrały mam nadzieje ze jutro wywalcza brąz
A ja zaraz idu na filmik z M
Buziaki

 

[Marma]

Hej mamuśki

Ja dziś się o niebo lepiej czuję. Za to M padł jak betka :-(żeby tylko małego nie dopadło....

Wczoraj zabrałam małego do rodziców co by mi pomogli w opiece bo ja sił nie miałam a M całkiem uziemiło w łóżku. Okazało się że siostra robi ognisko na które przy okazji się załapałam Było bardzo miło i widziałam się z kilkoma osobami których dawno nie widziałam

 

[blond_20]

Witam
my dzisiaj troche szybciej.pije kawe, mlody niszcze gazete , na dworze pizdzi strasznie...
patqa kolo 18 wyszlo slonce wiec na spacer poszlismy.ale ta pogoda jakas taka dziwna tu.mam wrazenie ze w kazdej chwilimoze zaczac padac
Aniaaa dzwonilas?

 

[Kaka82]

Hej.

Mam nadzieję, ze nie bedzie to odczytane jako szczyt dwulicowosci ale dzieci nic nie mają do naszych kłótni...

Lilianko! Sto lat w dniu Twojego święta!

 

[blond_20]

a no wlasnie...Sto lat Lilianko

 

[gosiakuprewicz]

Czesc Mamusie! Dawno Mnie nie bylo i bardzo za to przepraszam. Nie sadzilam, ze reszta jest taka wytrwala, ze pisac nawet kilka razy dziennie, jak wczesniej. Nasz Radus niedlugo tez konczy roczek. Chodzi, gada, ma 8 zebow i ciagle je (nadal karmie piersia, bo uczulenie na krowie mleko nie przeszlo), wrecz pochlania Julka to juz duza panna i w wielu rzeczach jest mi pomocna :*
Niedlugo z M. (byc moze na Boze Narodzenie) wylądujemy po drugiej stronie oceanu. To dzieciaki beda mialy frajde, bo wszyscy z rodziny wlasnie tam
Caluje Was mocno Kochaniutkie. Wklejam kilka fotek:


:***************************

 

[Kaka82]

Brakowało nam Ciebie;-) Dobrze wiedzieć, ze u Was ok;-)

 

[Aniaaa]

Wrócić mają dopiero 14 października (przyszła środa), więc sporo czasu jeszcze. Nie da się dodzwonić ani do Ambasady w Laosie ani w Wietnami - i tu i tu jest Ambasada. A wieści dalej żadnych... chłopak siostry też nic nie wie... ehhh...jutro rano będę dalej dzwonić. Z ostatnich ich wieści wynika, że byli w byłej stolicy Laosu, a to jest na północy (nie na samej północy, ale w północnej połowie), a doczytałam, że tajfun przeszedł głównie przez południe, bliżej granicy z Kambodżą, gorzej jak już wtedy w Wietnamie byli, albo w między czasie na południe się przemieścili...

Jak usypiacie dzieci w dzień?? U nas os tygodnia to koszmar, bo Szymek ciągle wstaje...jest nieprzytomny ze zmęczenia, ale wstaje w łóżeczku.... wieczorem nie ma tego problemu ...

 

[blond_20]

Ania trzymam kciuki!!!
u nas usypianie od jakis 2 tyg znowu idzie ciezko.ale to chyba wina zebow znowu bo idzie czworka na dole.bez sensu troche bo dwojek u gory nie ma jeszcze.mlody tez wstaje i spac nie chce a jest tak zmeczony ze co 2 kroki na podlodze sie kladzie a spac nie chce.wogole tylko na rece by chcial mimo ze noszony nigdy nie byl.stoi i rece wyciaga.
ja dzisiaj wieczorem jade do mamy na pare dni.musze pogadac z jakimis ludzmi bo dostaje sama na glowe tylko z mlodym.i dol mi sie porzadny wlacza wiec czas sie ogarnac.