Witam sie i ja
ja juz dzisiaj po zakupkach (musialam jeszcze kupic co nieco przed wylotem do PL) mala w przedszkolu ale za godzinke musze znow po nia jechac aby ja odebrac...dzisiaj u nas dosc pracowity dzien bo trzeba sie spakowac-jak ja tego nienawidze...kompletnie glupia jetem co zabrac skoro takie mrozy w PL...moja mala nawet ni ema cieplej czapki-no bo po co skoro tutaj jest zbedna
no i tym sposobem w czwartek zaraz po ginekologu trzeba bedzie jej kupic co nieco cieplego do ubranka aby ten moja kajtek nie zamarzl :-)
no i tym sposobem w czwartek zaraz po ginekologu trzeba bedzie jej kupic co nieco cieplego do ubranka aby ten moja kajtek nie zamarzl :-)
:-) bede miec problemy z zapamietanie nickow ale jakos ogarne za jakis czas;-)
ginekologa zobacze w szpitalu podczas porodu moze
póki co druga ciąża zapowiada sie spokojniej :-)
umowilam sie na juro, mam nadzieje ze juz tym razem nic nie pokrece :-)
na zwolnienie poszłam od 3 m-ca z racji tego że miałam skurcze i lekarz zapobiegawczo wypisywał już do końca a mnie jak najbardziej taka sytuacja odpowiadała