reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październikowe Mamy 2010

Witam z samego rana:)
sarisa- mam nadzieję, że Twój sen się sprawdzi i będę zadowolona z porodu :D
jakimś cudem obudziłam się o 7 rano?! normalnie to przes 11 nie wstaję, ale coś czuję, że jeszcze sobie walnę w kimono bo co tu robić... potem będę chodziła cały dzień niewyspana.

Ponawiam moje pytanko do dziewczyn których dzieciaczki leżą miednicowo: macie ustalony z góry termin cesarki czy poprostu czekacie aż "się zacznie"?
 
reklama
Dziulka - witaj w klubie, ja też jestem potwornie załamana i przerażona. Mam mieć cc z powodu złego ułożenia. Dodatkowo stresuję się, czy dzidzi nie ma wad wrodzonych skoro takie ułożenie. A twoja jak fiknła koziołka - to bardzo duże prawdopodobieństwo że jeszcze przed samym porodem fiknie - ostatnio lekarz mi opowiadał, że dziecko u pierworódki 3 razy przed samą cc się przefiknęło. A u mnie to już nie ma żadnej sznsy - na każdym usg to samo, nawet płci dokładnie nie znam bo nóżki w moim kroku się dosłownie zakleszczyły, a kopniaki to jak by w pochwę dawał. Płakać mi się chce. 4 usg i nie znam płci - bo tak nisko pod kością łonową. W dodatku czuję twardą łepetynkę pod prawym cyckiem. Boję się cc - tych zaszczyków kroplówek i ch.. wie czym. Nie wytrzymam tak długo w szpitalu. Po ostatnim porodzie to 4 (ostatniego) dnia w szpitalu to ryczałam bo już tam nie mogłam wytrzymać. Boję się bólu po operacji... i tych cewników i to wszystko mnie przeraża. Dziś idę do gina. Ma mi wpisać w kartę c. że cesarka. Zobaczymy co jeszcze powie...
 
Witam się i ja :)

M wstał do pracy i już spać nie mogłam. Wsunęłam śniadanko i leniu****e w łóżku. Kurcze Ewa Twój suwaczek dzisiejszy faktycznie powalający :) Małej_mi88 chyba taki sam?:)
 
hmm, mała mi chyba nie ma takiego samego jak Efe, a może nie zwróciłam uwagi...
a co do CC to ja nie powinnam się może wypowiadać i sama nie do końca to rozumiem, ale u nas na SR położna mówiła, że jeśli nie jest robione z powodu zagrożenia - tak jak u dawidowe wysokie ciśnienie np - to lepiej czekać na skurcze, a nie ustalać termin i jakoś tam to uzasadniała ;)
 
a co do mojej wagi.... przez cala ciaze przytylam 4 kilo. pewnei teraz mnie zlinczujecie:ppppp jak na poczatku ciazy schudlam 4.5 kilo tak do dzisiaj nadrobilam z tego 4. juz teraz wiem czemu moja mama sie smiala ze zaszlam w ciaze zeby schudnac.... a ona pierwsza zawsze zeby mnie zrypac ze mi d... rosnie od slodkosci.

najbardziej przeraza mnie pobyt w szpitalu bez meza, szczegolnie noce i to ze bede tam musiala siedziec 5-6dni. k.... mac...

kochana nie martw sie tym ze bedziesz musiala dluzej w szpitalu zostac..dasz rade kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ja po pierwszym porodzie lezalam z córcia ponad 3 tyg:(( bo mała miala jakis stan zapalny organizmu a to wtedy bylo lato, maz w domku, wszyscy spacerowali a ja lezalam na sali:((ale wiesz dalam rade :))))))bedzie dobrze. uszy do gory!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
A ja wam powiem,ze w 34 tyg mala byla miednicowo na USg, wiec lekarz powiedzial zeby sie szykowac na CC. Zalamalam sie,ale potem zaczelam szukac pozytywow,ze nic mnie nie zaskoczy, po godzinie wypoczeta ja i corcia bedziemy szczesliwe, ze w sumie jest bardziej przewidywalne. Rozmawialam z Kolezankami , po CC i w sumie cieszylam sie ze bedzie tydzien przed terminem, wiec szybciej bede z coreczka.
W zeszlym tyg sie obrocila, mimo ze ma 3 kg i malo miejsca- szczerze to nie czulam jakiejs wielkiej zmiany w ruchach, jak mi lekarz powiedzial ze SN to sie poplakalam,ze pewnie bede w 42 tyg rodzic ( 1 dziecko tal bylo) z wywolywaniem,ze ja juz nie mam sily, ze porod mial byc za 3 tyg- a zrobilo sie 6 pewnie....AA
Spokojnie dziewczyny- tylko 3-5% zostaje takie polozenie miednicowe. Lepiej liczyc sie z CC, ale nie nastawiac na 100%.
ja mysle ze wszystkie jestesmy zmeczone. CC jest wbrew wszystkeimu szybka i przewidywalna.
Ubierzecie sie ladnie, uczeszecie i pojedziecie do szpitala, gdzie szybko dadza wam WASZE KOCHANE BOBASY.
Po to sie meczymy .
Porodowka niezaleznie od rodzaju porodu jest najszczesliwszym oddzialem w szpitalu, i oby wszyscy tam trafiali.
Pomyslcie jakie tragedie dzieja sie 100 razy dziennie w szpitalu i weflon, czy cewnik to w ogole nie pytanie. Przezyje czy nie , sie liczy.
Myslcie po co tam idziecie,
 
Dziń dybry kochane !
Ja mam powera od rana, cudnie się czuję i wogóle ach :) Liczę na to że to objawy zbliżającego się porodu.
Dzisiaj w nocy obudziły mnie skurcze, dość mocne plus ból od krzyża. Już miałam nadzieję, że się rozkula, ale dupa ;/ po godzinie wszystko ustało.
Mała tak mi się wierci, że mam wrażenie iż chce wyjść przez pępek.
JA JUŻ CHCĘ RODZIĆ !!!! NAJPÓŹNIEJ W TEN WEEKEND !!!

Wszystkim życzę super samopoczucia, słoneczka i co sobie życzycie :D
Idę spożytkować energię : posprzątam, ugotuje i poprasuję

pszczylaszczka jak patrzę na te nasze suwaczki :-D to tym razem powinnyśmy się zgrać i w jeden dzień urodzić :D
 
Ostatnia edycja:
Dziulka jak rodzisz normalnie to też nie wiadomo ile zostaniesz w szpitalu - dzizeciak może mieć żółtaczkę - ty tak samo możesz być osłabiona .. bardzo ale to bardzo często leży się po 5-7 dni ... ja leżałam 6 dni i to już wywalczyłam żeby nas puścili na weekend do domu bo nie chciałam soboty i niedzieli tam spędzić !!
Natan miał żółtaczkę mocną i był naświetlany
Poza tym bywają jeszcze problemy z karmieniem i też wtedy nie puszczaja tak łatwo itd itp .. przynajmniej wiesz kiedy zobaczysz dzidzię .. a ja co? Tu było rozwarcie tu zniknęło rozwarcie i co>? i nic nie wiem .... jeszcze na wywoływanie pójdę i poleże i 3 tygodnie może - to se weź wyobraź a w domu nie dość że kłopoty to syna mam ! On będzie tęsknił i potrzebował pomocy do odrabiania lekcji czy rozwiązywania swoich dylematów - nawet nie wiesz ile taki chłopak ma już problemów i jak bardzo potrzebuuje przyjacielskiej rady - a tylko ze mną porozmawia na każdy temat ... więc jestem potrzebna w domu nie tyle tylko że mi się nie chce w szpitalu poleżeć ...
Pomyśl o tym prosze i się nie martw - szybko ci minie ten czas - pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego dla Ciebie.
 
reklama
Maga przydałaby mi się taka energia... u mnie zanim posprzątam po śniadaniu to już południe jest, a o innych porządkach to nawet nie myślę ;)
 
Do góry