reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
:-)On zbyt uczynny jest:).Niby to dobrze,podoba mi sie to,nie lubiłabym,gdyby był egoistą,ale...w takiej sytuacji,niestety,musze trochę się postawić:).
 
Happy rozumiem doskonale, bo mój też nikomu nie odmówi pomocy, ale ja nie uważam że bycie asertywnym jest egoistycznym podejściem.
 
EMILIAB jak jest to oczywiście zależy od księdza, bo niektórym księżom się wydaje, że mogą sami o wszystkim decydować i nie stosują się do przepisów prawa kościelnego, którym podlegają, co niestety o nich źle świadczy. Faktycznie chrzestnymi powinny być osoby wierzące, a co za tym idzie przyjmujące sakramenty.
 
Hejka!
Ja na nogach od 6.30 :-) CO prawda dospałam jakieś 45 minut, bo mąż miał dzisiaj dyżur poranny, ale...
Chata posprzątana na błysk, czekamy aż Artek się obudzi i lecimy na zakupy.
Odwiedza nas dziś siostra męża z chłopem. A ja na obiad zaplanowałam kartacze/ pyzy/ zeppeliny- jak kto woli, takie jak w ostatnim odcinku Kuchennych Rewolucji, tylko moje smaczniejsze na pewno będą- o ile się nie rozpadną, bo cholera przepisu nie mam a tylko tyle co w pamięci od Babci zostało.
Miłej soboty :-)
 
Witam ... kolejny dzień w domowym ambulatorium :rolleyes2: Ja się jakoś trzymam, a moje dwa chorowitki teraz sobie smacznie śpią ...

kania,
u nas nocka niestety ciężka, ale bardziej dla mojego męża bo ja spałam jak kamień, a on wstawał do Ptyśka :sorry: ta maść jakoś specjalnie mu narazie nie pomogła, męczy się bidulek z oddychaniem przez ten katar cholerny :-( co do żłobka to narazie się nie załamuj, wiadomo że każde dziecko choruje, mój jeszcze do żłobka nie poszedł a już się rozchorował, teraz się zastanawiam jak to bedzie jak on szybko nie wyzdrowieje :baffled: ale damy rady i wy też, będzie dobrze ... musi być!

mamaagusi, czekamy na posta po powrocie :tak:

emiliab,
dobrze, że mąż już sie lepiej czuje, ale niech się oszczędza, bo z ciśnieniem nie ma żartów! Przykro mi że chrzestną mamą nie możesz być, dla mnie to troche dziwne, bo nie żyjesz na "kocią łape" tylko zgodnie z prawem masz ślub, a że nie kościelny hmmm ja to nigdy nie zrozumiem tych wymogów kościoła :no:

sugar,
powodzenia z kartaczami ;-)

efa, u nas tez senna atmosfera, chyba zaraz sie przyłącze do moich śpiących chłopaków ;-)

nice, concita, magnolia, wszystkiego najlepszego dla waszych szkrabów z okazji pierwszych urodzinek!!! :-):-):-)

silve, nancy, również suwaczkowe
gratulacje dla was i waszych dzieciaczków :-):-)


Dzisiaj mam ambitny plan ugotowania jakiegoś smacznego dania z cukini dla mojego syneczka :-) trzymajcie kciuki ;-)
 
Hejka u nas jest dziś piękna złota jesień:)))

nice, concita, magnolia
wszystkiego naj naj z okazji pierwszych urodzinek Waszych szkrabów:))

silve, nancy gratki suwaczkowe:))

happy ja to bym mojego męża po długiej rozłące zamknęła w domu i nie wypuszczała;)))

Roxi oj męczy się ten Twój bidulek.....a kysz niedobry katarze!!!!!!!!!:wściekła/y: plan rzeczywiście ambitny :))ja ugotowałam obiad i nie mam już ochoty więcej w kuchni siedzieć.

sugar ulala co to za potrawa? pewnie smaczna:)

Jak Wercia wstanie to śmigamy na ogród do teściów....średnio mam ochote no ale małż musi cosik pomóc...miłego dzioneczka:))
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam lasencje, ja się napakowałam domowa pizzą, M zrobił, miałam być na diecie a tu nici.

Emilia- to dobrze, że M już lepiej się czuje, pewnie ci kamień z serca spadł. A co do księdza, to my mieliśmy takiego fajnego, nie robił problemów co do chrzestnych, i nie patrzał, że mama chrzestna na kocią łapę żyje, sama też załatwiła sobie papiery, że może być chrzestną.

Nice, Concita - Zobacz załącznik 393248 Zdrówka dla waszych pociech z okazji roczku.
Sivle, Nancy - dla was suwaczkowe gratulacje dla waszych pociech.

Roxanka-
ja robiłam wczoraj cukinie z brokułami i kukurydzą taki sosik, wsuwali. Zdrówka dla twoich podopiecznych :-)
 
Do góry