Ja w poprzedniej ciąży uwielbiałam w trzecim trymestrze czytać historie porodowe na grupie na FB Błękitny Poród, były też historie vbac. Tak się naczytałam, że aż żal było, że moja położna nie była aż taka "błękitna", ale dużo skorzystałam z rad póki byłam w domu, czyli prawie cały poród. Ja jestem po dwóch porodach naturalnych, z tym że pierwszy był wywoływany a drugi bez interwencji

Jak odzyskam siły w drugim trymestrze (mam nadzieję) to planuję zacząć ćwiczyć i na pewno pójdę do fizjoterapeutki uroginekologicznej, chodziłam kilka razy po drugim porodzie, bo mam trochę obniżone narządy po ciążach