Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
zabrzmi to dziwnie ale chciałam coś wege wziąć w lidlu ale jak mnie jakieś zapachy doleciały z tych lodówek to zostawiłam wszystko i musiałam natychmiast wyjśćTo polecam wege pasztet.
Równie smaczny
Trust me, dziś i u mnie był dzięki Waszym rozmowom
poproszę męża żeby poszedł
Może listeria?Ej a ja się cykałam że chyba nie można bo gdzieś czytałam że od jakiegoś pasztetu czy innej watrobianki można złapać jakąś bakterię
Weź nie psuj zabawy 
.
Nie psuję, pytamMoże listeria?
nie mam skąd wiedzieć ani kogo zapytać skoro się nie przyznaję
Jadłaś wege pasztet z suszonymi pomidorami z Dobrej Kalorii? To jest złotoTo polecam wege pasztet.
Równie smaczny
Trust me, dziś i u mnie był dzięki Waszym rozmowom
.
.
Ja jestem wege już jakieś 8 lat i teraz jest już tak dużo pysznych rzeczy wegeJadłaś wege pasztet z suszonymi pomidorami z Dobrej Kalorii? To jest złoto
Też byłam kiedyś wege, mam sentyment
niektóre to ciężko przełknąć ale coraz lepiej im idzie 
Taaak to prawda kiedyś to była ciecierzyca i tortellini i weź tu coś wege zróbJa jestem wege już jakieś 8 lat i teraz jest już tak dużo pysznych rzeczy wege
Jadłaś wege pasztet z suszonymi pomidorami z Dobrej Kalorii? To jest złoto
Też byłam kiedyś wege, mam sentyment
przypomniałaś mi że ten pasztet istnieje - pewnie pójdę po niego w poniedziałek do Lidla, haha :d
O to ja na samym początku ciąży miałam fazę na ryby w pomidorach z puszki. 20 lat tego nie jadłam, więc miałam wrażenie że coś nie haloWy o pasztecie, a za mną chodzą śledzie! Najchętniej bym zjadła te w śmietanie od lisnera i przegryzła jakimiś koreczkami w occie
Ale jestem leniwa i nie chce mi się już iść do sklepu.
