Październikowe mamy 2025 ♥️

[morticia_adams]

Hej Ja się nieśmiało przedstawię, choć etap wczesny i nadal niedowierzam
beta w środę 42, beta dziś 130.. teoretycznie powinnam mieć okres 3.02, ale już od kilku dobrych dni blade kreski na teście, czułam, że to ciąża
Mam już synka z sierpnia 2023, byłam wtedy uzależniona od forum
Jestę dość staaara , w sumie bardzo chciałam mieć drugie dziecko, ale ten złoty strzał mnie zaskoczył
W ramach ciekawostki powiem, że ja zachodzę w ciążę 7-8 dzień cyklu (w co lekarze mi nie wierzą, ale tym razem to była jedyna możliwość;p)

Z usg jeszcze poczekam z 10 dni minimum..
Termin wypada jakoś 13-15 października.

Obyśmy tu wszystkie zostały do końca!

Witamy witamy
To widzisz, Ty zaszłaś w ciążę w 7-8 dc, a za to ja w cyklu bezowulacyjnym

Pisz od razu co byś zjadła, bo może my wszystkie też mamy na to ochotę, a jeszcze o tym nie wiemy .

 

[Dorka66]

Będzie dobrze a Ty samozwańczo badasz czy lekarz zlecił?

Samozwańczo martwiły mnie te spadki i ogólnie niski poziom więc chciałam sprawdzić czy zwiększenie leków coś dało

 

[Agunia1401]

Mam wyniki. Ale ten próg mnie wykończy już ostatnio było 22 i znowu jest 12 wiem, że to jest skokowo, ale przy takich ilościach proga jakie przyjmuję martwią mnie te ciągłe spadki

Ile bierzesz proga? Mój lekarz nie bada, bo przy takich dawkach nie ma sensu usłyszałam. Zbadałam w sobotę zeszła i miałam 16.7, biorę 2x prolutex 3x cyclogest 6x estrofem

 

[Dorka66]

Ile bierzesz proga? Mój lekarz nie bada, bo przy takich dawkach nie ma sensu usłyszałam. Zbadałam w sobotę zeszła i miałam 16.7, biorę 2x prolutex 3x cyclogest 6x estrofem

Mi lekarz kazał tylko z pierwszą betą sprawdzić, ale że miałam niski to powtarzałam już sama, lekarka nie kazała, zwiększyła tylko leki i tyle.
Aktualnie biorę 3x duphaston, 3x cyclogest i 2x prolutex, a do tego 3x estrofem.

 

[Klemensa]

Samozwańczo martwiły mnie te spadki i ogólnie niski poziom więc chciałam sprawdzić czy zwiększenie leków coś dało

I tylko się zestresowałaś, wierzymy w nasze Kropki i będzie dobrze

 

[Piq]

Samozwańczo martwiły mnie te spadki i ogólnie niski poziom więc chciałam sprawdzić czy zwiększenie leków coś dało

W poprzedniej ciąży miałam progesteron 12 (ale badałam tylko raz) i brałam luteinę i wszystko było dobrze, wierzę że u ciebie też będzie teraz mam wynik 22, to już chyba całkiem ok, nie?
Ja bym sobie zjadła Pawełka adwokatowego, ale kalafior też całkiem spoko

 

[Piq]

Hej Ja się nieśmiało przedstawię, choć etap wczesny i nadal niedowierzam
beta w środę 42, beta dziś 130.. teoretycznie powinnam mieć okres 3.02, ale już od kilku dobrych dni blade kreski na teście, czułam, że to ciąża
Mam już synka z sierpnia 2023, byłam wtedy uzależniona od forum
Jestę dość staaara , w sumie bardzo chciałam mieć drugie dziecko, ale ten złoty strzał mnie zaskoczył
W ramach ciekawostki powiem, że ja zachodzę w ciążę 7-8 dzień cyklu (w co lekarze mi nie wierzą, ale tym razem to była jedyna możliwość;p)

Z usg jeszcze poczekam z 10 dni minimum..
Termin wypada jakoś 13-15 października.

Obyśmy tu wszystkie zostały do końca!

Ja mam owulacje przesunięte o tydzień do tyłu, ale dzięki tej wiedzy nie martwiłam się, że ciąża mi się "za wolno" rozwija jak się okaże że jesteśmy w jednym wieku to będzie niezręcznie

 

[milobuzik]

Witamy witamy
To widzisz, Ty zaszłaś w ciążę w 7-8 dc, a za to ja w cyklu bezowulacyjnym

Pisz od razu co byś zjadła, bo może my wszystkie też mamy na to ochotę, a jeszcze o tym nie wiemy .

Ho,ho! Z jedzeniem to u mnie poważny temat!
Aż wstyd się przyznać ile przytyłam w poprzedniej ciąży, bo już z wagi nienajjlżejszej praktycznie 30 kg! ..także lepiej ignorujcie moje "co bym zjadła", dobrze Wam radzę!

A tak na poważnie, jeśli Kropek się utrzyma, to podejdę na poważnie tym razem do moich zachcianek,
już w tym momencie mam z 10kg na plusie...no i jedynie dlatego jestem "zła", że mnie ta ciąża zaskoczyła.
Choć wiadomo, że dzidziuś ważniejszy niż moja ociężałość i jakoś to uniosę
Od kilku dni robię 10 tys. kroków dziennie, żeby jakoś się ogarnąć i wzmocnić, zanim znów zacznę
czuć się jak słonik

Dziś zjadłam ziemniaki i brokuły na parze z sosem czosnkowym dobrze weszło.
ALE ZJADŁABYM to jakieś fryty z batata albo opiekany kalafior, bo od wczoraj chodzi za mną airfryer,
problem w tym, że go nie posiadam

 

[milobuzik]

Ja mam owulacje przesunięte o tydzień do tyłu, ale dzięki tej wiedzy nie martwiłam się, że ciąża mi się "za wolno" rozwija jak się okaże że jesteśmy w jednym wieku to będzie niezręcznie

jestem z zacnego rocznika 87, tyle. że w sumie chciałabym mieć ze 3 dzieci, ale nie wiem czy zdążę
Na pierwsze czekaliśmy 3 lata, były 2 wczesne poronienia...teraz już mam inne podejście i mniejsze parcie: co ma być to będzie, no i jestem wdzięczna, że już choć raz zostałam mamą

 

[morticia_adams]

Ja też jestem z tego rocznika, że bliżej mi do 40tki niż dalej I kompletnie mi to nie przeszkadza.
U mnie na pokładzie 1 córka. Zaszłam z nią w ciążę dzięki ivf. Już jest nastolatką . Potem dluuugo, dluuuugo nic i rok temu w kwietniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży (naturalnie zaszłam), ale niestety na wczesnym etapie serduszko przestało bić. I zaczęliśmy starania (sprawdzenie drożności jajowodów, monitoring cyklu, zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka). Jednak coś ciągle mi nie grało, nie wierzyłam, że znowu się uda, bo po drodze endometrioza, to poronienie, a przede wszystkim mój wiek, więc poszliśmy do Kliniki Niepłodności i od razu zostaliśmy zakwalifikowani z mężem do rządowego programu in vitro A żeby rozpocząć procedurę, to trzeba dostać miesiączkę… której ja już nie dostałam Także mam naturalny „cud” przed in vitro, z cyklu, który miał był bezowulacyjny