reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

Kyasarin wiesz co? Kiedyś to i ja jadłam wielkie porcje obiadowe i nic.. a teraz ledwo coś rusze albo ja się nie rusze (siłownia, bieganie) to mam okropna wagę...

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Cześć dziewczyny, pierwszy wpis na tym forum zaczynam w tym temacie, bo jest on mi niezmiernie bliski i doskonale rozumiem wszystkie osoby, które przez to przechodzą. U mnie też stwierdzono wredne PCOS, dodatkowo mąż miał też problemy - trochę pisałam o tym wszystkim na blogu Link do: Z wyrzeczeniami. Wszystko skończyło się szczęśliwie - aktualnie jestem mamą prawie dziewięciomiesięcznego synka :)

Także trzymam kciuki. Nie poddawaj się :)
A w razie jakichkolwiek pytań - służę pomocą.
Super ze sie udalo i gratuluje Malucha;)
Tez mam PCOS ostatnio moje jajniki sobie "spały" przez cztery miesiace.. lekarz stwierdzil u mnie równiez insulinoopornosc:( koniec ze slodyczami i innymi przyjemnosciami. Musialam kategorycznie odstawic weglowodany przede wszystkim mąke i cukier. Nie bylam gruba ale brzuch niestety tworzyl mi figure jablko. Schudłam ok 4kg niby nic ale sama czuje roznice.
Obecnie czekam na krwawienie i rozpoczynamy stymulacje do in vitro:) a wam sie udalo naturalnie czy "z pomocą"?
 
Super ze sie udalo i gratuluje Malucha;)
Tez mam PCOS ostatnio moje jajniki sobie "spały" przez cztery miesiace.. lekarz stwierdzil u mnie równiez insulinoopornosc:( koniec ze slodyczami i innymi przyjemnosciami. Musialam kategorycznie odstawic weglowodany przede wszystkim mąke i cukier. Nie bylam gruba ale brzuch niestety tworzyl mi figure jablko. Schudłam ok 4kg niby nic ale sama czuje roznice.
Obecnie czekam na krwawienie i rozpoczynamy stymulacje do in vitro:) a wam sie udalo naturalnie czy "z pomocą"?

Kajam się, że dopiero teraz zobaczyłam ten post. Niby system powiadomień mam ustawiony, a tu taka niespodzianka.

Udało nam się naturalnie :) Niby też mieliśmy startować do IV, przeszliśmy nawet jedno IUI, ale nie było ono skuteczne.

U nas udało się naturalnie dzięki obniżeniu u mnie prolaktyny, która blokowała owulację. Oczywiście wcześniej nie obyło się bez hormonalnej i dietetycznej rewolucji, aby w ogóle była mowa o odblokowaniu owulacji :) Waga w tym czasie poleciała 10 kg w dół. Teraz po ciąży mam do zbicia dwa razy tyle, ale z tym też damy sobie radę ;)
 
Cześć dziewczyny! I ja się zmagam z pcos. Jest baaardzo dużo wariacji tego pcos. Do waszych przykładów dodam swój: od początku miałam zaburzenia miesiączkowania, w zasadzie mi zanikało. Od zawsze mam problem z wagą. Kilka lat temu doszło delikatny problem z owłosieniem. Nie mam torbieli na jajnikach, ale owu zwykle zablokowana była. Nie mam podwyższonego testosteronu, co byłoby objawem klasycznym, tylko androstendion. Od 1,5 roku seks bez zabezpieczenia i nic.

Odkąd zmieniłam lekarza i sposób leczenia schudłam 8 kg i czuję się rewelacyjnie bez specjalnej diety, jem zdroworozsądkowo i ograniczam mączne rzeczy i słodkości. To pierwszy raz, kiedy udaje mi się schudnąć.

Teraz jestem w 12dc pierwszego miesiąca z clo, estrofemem i dupkiem.
Zobaczymy jakie będą efekty. Oprócz tego biorę siofor, olej z wiesiołka, ovarin, vit d3 i euthyrox na niedoczynność tarczycy.

Trzymam kciuki za nas wszystkie starające się! Głowa do góry! [emoji106]

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Super ze sie udalo i gratuluje Malucha;)
Tez mam PCOS ostatnio moje jajniki sobie "spały" przez cztery miesiace.. lekarz stwierdzil u mnie równiez insulinoopornosc:( koniec ze slodyczami i innymi przyjemnosciami. Musialam kategorycznie odstawic weglowodany przede wszystkim mąke i cukier. Nie bylam gruba ale brzuch niestety tworzyl mi figure jablko. Schudłam ok 4kg niby nic ale sama czuje roznice.
Obecnie czekam na krwawienie i rozpoczynamy stymulacje do in vitro:) a wam sie udalo naturalnie czy "z pomocą"?
Nam się udało w pierwszym stymulowanym cyklu z CLO.Śmiejemy się z M,że to był złoty strzał[emoji23]

oar8ugpjafqeooh5.png
 
Cześć dziewczyny! I ja się zmagam z pcos. Jest baaardzo dużo wariacji tego pcos. Do waszych przykładów dodam swój: od początku miałam zaburzenia miesiączkowania, w zasadzie mi zanikało. Od zawsze mam problem z wagą. Kilka lat temu doszło delikatny problem z owłosieniem. Nie mam torbieli na jajnikach, ale owu zwykle zablokowana była. Nie mam podwyższonego testosteronu, co byłoby objawem klasycznym, tylko androstendion. Od 1,5 roku seks bez zabezpieczenia i nic.

Odkąd zmieniłam lekarza i sposób leczenia schudłam 8 kg i czuję się rewelacyjnie bez specjalnej diety, jem zdroworozsądkowo i ograniczam mączne rzeczy i słodkości. To pierwszy raz, kiedy udaje mi się schudnąć.

Teraz jestem w 12dc pierwszego miesiąca z clo, estrofemem i dupkiem.
Zobaczymy jakie będą efekty. Oprócz tego biorę siofor, olej z wiesiołka, ovarin, vit d3 i euthyrox na niedoczynność tarczycy.

Trzymam kciuki za nas wszystkie starające się! Głowa do góry! [emoji106]

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja prawie te same leki brałam i się udało[emoji4] Trzymam kciuki[emoji110]

oar8ugpjafqeooh5.png
 
Witam się i ja po bardzo długim czasie. Miałam ochotę nie raz coś "skrobnąć" ale tak mi schodziło, bo i niby o czym pisać jak nic się u mnie nie zmieniło... Przed wczoraj miałam HSG i wyszło oczywiście, że lewy niedrożny a prawy trochę drożny, a trochę nie...
26 bezowocnych cykli za mną, już naprawdę nie łudzę się że będzie ok. Bez CLO u mnie pęcherzyki w ogóle nie rosną... Totalna beznadzieja... Muszę zacząć odkładać kasę na in vitro, bo niestety do tanich ten zabieg nie należy...
 
Malena, na pewno Ci strasznie ciężko [emoji17] na drożności nie znam się, ale może lekarz coś jeszcze wymyśli? Masz jakiegoś sensownego?

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Colorado bardzo lubię mojego doktorka :) wiem, że on jest tylko ginekologiem i wiem, że robi wszystko co w jego mocy :) w przyszłym cyklu zaczniemy CLO plus luteina, a jak się nie uda to chyba zdecydujemy się na IUI. W naszym przypadku wszelkie tego typu zabiegi wiążą się z dojazdem - mieszkam w małej miejscowości. Poczekamy zobaczymy :) z każdym cyklem mam nowe nadzieje, także jakoś tak leci, a leci już tak 27 cykl :(
 
Do góry