E
ewcia1981
Gość
Madzia ty jestes ze Slaska? wiec podobne zwyczaje i zabobony sa u mnie ;D
reklama
Cześć Dziewczyny. Ja tak po sąsiedzku z wrześniówek. Jeśli mogę to chciałabym dopisać się do Waszych rozważan o oliwkach.
Karen masz rację że zwykła oliwka kiepsko się wchłania i może zostawiać ślady na ciuszkach. Kiedy urodziłam pierwszego syna położna zaproponowała mi taką miksturkę: ok 1 łyżeczki oliwki Bambino zmieszać z tą samą ilością szamponu dla dzieci Bambino. Powstanie coś w rodzaju balsamu do kąpieli. Po umyciu pupki nasmarować całe ciałko dziecka tą miksturką i na ok 2 minuty zawinąć malucha w pieluszkę i ręcznik kąpielowy. Później dopiero wsadzić do wanienki i spłukać. Myje się tym wszystko, główkę też. Nie trzeba później niczym smarować ani nawilżać. Ewentualnie nakremować buźkę. Ładnie pachnie i Bambino nie uczula a skórka jest naprawdę gładka. Efekt taki jak po Oilatum, albo nawet lepszy. Można wypróbować na sobie. Polecam!!
Karen masz rację że zwykła oliwka kiepsko się wchłania i może zostawiać ślady na ciuszkach. Kiedy urodziłam pierwszego syna położna zaproponowała mi taką miksturkę: ok 1 łyżeczki oliwki Bambino zmieszać z tą samą ilością szamponu dla dzieci Bambino. Powstanie coś w rodzaju balsamu do kąpieli. Po umyciu pupki nasmarować całe ciałko dziecka tą miksturką i na ok 2 minuty zawinąć malucha w pieluszkę i ręcznik kąpielowy. Później dopiero wsadzić do wanienki i spłukać. Myje się tym wszystko, główkę też. Nie trzeba później niczym smarować ani nawilżać. Ewentualnie nakremować buźkę. Ładnie pachnie i Bambino nie uczula a skórka jest naprawdę gładka. Efekt taki jak po Oilatum, albo nawet lepszy. Można wypróbować na sobie. Polecam!!
ja najepiej już bym chciała wszystko miec tip top i tylko czekać na maluszka :laugh:
E
ewcia1981
Gość
hej Anulka tez cos slyszalam o takiej miksturce.Ja sama teraz uzywam kremu do twarzy bambino i oliwki i widze ze pizamki zawsze mam ubrudzone od niej.Do bambino nie mam zadnych zastrzezen.
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Doxa,
Z trym oilatum to daj spokój. Dlatego, że od naszej wstrętnej warszawskiej wody prędzej czy później dziecku zacznie się trochę przesuszać skóra i dopiero wtedy włączasz okresowo oilatum (mówisz o tym płynie co barwi wode na biało??) Normalnie na co dzien smaruj oliwką, bo jest delikatniejsza, z grubej rury uderzasz, jak będzie potrzeba. Co zrobisz jak po oilatum, za jakiś czas gdy skóra się przyzwyczai, i zacznie się przesuszać. Dermatolog i kosmetyki do skóry atopowej?
My raz w tygodniu, ale zimą i jesienią kiedy powietrzew pomieszczeniach do tego wszystkiego jest suche, kąpiemy Olke w oilatum lub balneum. Ale na co dzien oliwka i to do kąpieli dolewana + smarowanko - natłuszczanko!
Z trym oilatum to daj spokój. Dlatego, że od naszej wstrętnej warszawskiej wody prędzej czy później dziecku zacznie się trochę przesuszać skóra i dopiero wtedy włączasz okresowo oilatum (mówisz o tym płynie co barwi wode na biało??) Normalnie na co dzien smaruj oliwką, bo jest delikatniejsza, z grubej rury uderzasz, jak będzie potrzeba. Co zrobisz jak po oilatum, za jakiś czas gdy skóra się przyzwyczai, i zacznie się przesuszać. Dermatolog i kosmetyki do skóry atopowej?
My raz w tygodniu, ale zimą i jesienią kiedy powietrzew pomieszczeniach do tego wszystkiego jest suche, kąpiemy Olke w oilatum lub balneum. Ale na co dzien oliwka i to do kąpieli dolewana + smarowanko - natłuszczanko!
E
ewcia1981
Gość
ok sprobuje ale rewelacyjne sa kosmetyki niemieckiej firmy Bubchen spotkalam kilka na allegro.Balsam i szampon uzywala moja bratanica i naprawde miodzio.Bede musiala usmiechnac sie do cioci z Niemiec
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Ewcia,
Bubchen, jest u nas w sklepach i ma przyzwoite ceny. Jest tanszy od Penatenu i Johnsona.
Bubchen, jest u nas w sklepach i ma przyzwoite ceny. Jest tanszy od Penatenu i Johnsona.
E
ewcia1981
Gość
MALGOSIU gdzie ty widzialas kosmetyki z tej firmy????juz tyle sklepow przeszlam i nic:-(
reklama
E
ewcia1981
Gość
No i wy sie macie dobrze w tej Warszawie wszystko jest a u mnie zeby cos fajnego dostac to trzeba pol dnia spedzic na jezdzeniu